
manenka szkoda, że wizyty nie miałaś, ale szybciutko daj znać po jutrzejszej wizycie. Ja mieszkam od rodziców 100 km, ale bardzo za nimi tęsknię, jeżdżę do nich często, bo w każdym miesiącu sie widzimy, ale o tak uważam, że zbyt rzadko

b@sia gratuluje córeczki

buzok14, to z tą flaszka to tak zabrzmiało, jakby za dobre wiadomości płaciło się dodatkowo. kiepski żart wymyśliła ta lekarka, albo faktycznie chciała dorobić


pinko, cieszę się, że córeczka zdrowa

Tynusz1, mówisz, że Juleczka dziś szalała, a mój łobuziak, 3 dni miał ciągłego fikania a dziś np. zaczął kopać wieczorem. Prosiłam, głaskałam i nic. uparciuch.

ale wam fajnie z tym usg, ja też już chcę
