
leż plackiem i ani mru mru ruszać okiemWitam. To ja ta rodzącatzn nie do końca udało się wstrzymac akcje porodową
![]()
![]()
Wiktoś wysłuchał mamy i siedzi dalej gdzie ma siedziec!!!! Przeżyłam tragedie psychiczną że to za wczesnie ale oczywiscie z usmiechem na twarzy i optymizmem
I lekarz powiedział że to pomogło najbardziej, ale tak naprawde bałam się strasznie. Dzidzia już spokojna , ja jak zwykle
![]()
No i skurczy brak. Leże plackiem... Pozdrawiam .
Coś w tym musi być, ja pracowałam w ciąży z 1wszą córka w pubie i były tam różne koncerty i ona ciągle tańczy, śpiewa i dziennie mówi ze 10000razy że chce fortepian. Pani dyr ze szkoły muzycznej powiedziała że Maja ma poczucie rytmu bo chciałam ja w tamtym roku zapisac na fortepian. W tej szkole brali dzieci od 5 roku życia a Majke chciała wziasc juz jak miała 3,5 roku ale mi strasznie wtedy chorowała i idzie dopiero w lutym 2011r. miala isc od wrzesnia ale bałam sie ze znowu bedzie chorowac jak rok temu.Ale mężuś stwierdził, że od malutkiego będzie mały umuzykalniony .
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość