Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

06 paź 2010, 09:42

Witam dziewczyny, ja dziś luzik w pracy więc siedzę na necie i piję kawkę

Aniula, buzok :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za kolejne tygodnie
buzok fajnie, że zakupy się udały, ja to już nic nie kupuję, bo mam wszystko, trochę dokupiłam, am reszta po Bartku. Tylko czasami jak wejdę na Allegro i coś wypatrzę, to niestety najczęściej kupię :ico_puknij: moje dziecko niektóre rzeczy to chyba po razie założy :-D
madziorka hihi napisał/a:
aa z tym rozum to fakt
mnie tez czasem tak zakreci, ze szok
hehe
przynajmniej mamy wytlumaczenie co? hehe
:ico_smiechbig:
Ja jakis czas temu z kartką na zakupy poszłam i nic z niej nie kupiłam :ico_wstydzioch:
a to ja tak nie mam, ani w poprzedniej ani w tej ciąży. Powiem Wam, że gdybym coś takiego u siebie zauważyła, to od razu poszłabym na zwolnienie, bo mam taką pracę, że mogłabym niezłej biedy narobić :ico_olaboga:

Alineczq synuś super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ładnie buźkę pokazał, a mój mały diabełek nie chciał

Agnieszka26 z tą koleżanką to ciężka sprawa. Ja w ogóle jestem zdania, że kobieta powinna mieć prawo decydowania o sobie jeżeli chce to możliwość legalnego usunięcia ciąży. Nasze państwo jest w tym względzie chore próbując kobiet uszczęśliwiać na siłę i robić z nich matki, gdy tego nie chcą.
Niestety w Polsce nie ma takiej legalnej możliwości. ie pozostaje jej nic innego jak urodzić.
Inna sprawa, że ta dziewczyna teraz jest w takim stanie psychicznym, że nie myśli racjonalnie.

Jak byłam na studiach, to mieliśmy zajęcia z takim wykładowcą, który we Wrocławiu stworzył domy dla samotnych matek. Nazywały się Betlejem, udzielali tam też pomocy psychologicznej, ale nie wiem czy jeszcze działają, bo to było 10 lat temu.

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

06 paź 2010, 09:50

gaga22, Widzisz kochana każdy ma inne zdanie ja uważam że ok niech będzie ta aborcja w przypadku jak dziecko jest chore i to wykryją jak ma się powyżej 5 dzieci ale nie jak jest to pierwsze dziecko i mama zapomniała co to prezerwatywa albo tabletka anykoncepcyjna :ico_sorki: bo się nacpała :ico_olaboga:
mam taką pracę, że mogłabym niezłej biedy narobić :ico_olaboga:
Dlatego nawet jak bym mogła pracować to na zwolnienie bym poszła :-D

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

06 paź 2010, 09:56

ale nie jak jest to pierwsze dziecko i mama zapomniała co to prezerwatywa albo tabletka anykoncepcyjna :ico_sorki: bo się nacpała :ico_olaboga:
w takiej sytuacji powinna mieć pomoc psychologa i prawo podjęcia świadomej decyzji. Niestety tak nie jest.
Poszukajcie fundacji zajmujących się pomocą dla samotnych matek. Tam mają psychologów, którzy udzielają pomocy. Po pierwsze Twoją koleżankę powinien ktoś przekonać,że dziecko to nie koniec świata. Musi zaakceptować sytuację w jakiej się znalazła, bo inaczej to nie ma żadnego sensu.
ok niech będzie ta aborcja w przypadku jak dziecko jest chore i to wykryją
Agnieszka26 w takiej sytuacji usunięcie ciąży jest w Polsce dozwolone i to do końca 22 tygodnia.

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

06 paź 2010, 10:03

gaga22, I tu przyznaje racje :ico_respekt: A przekonam ją przynajmniej się postaram aby nie myslała o dzidzi jak o końcu Swiata...
końca 22 tygodnia.
Ojej to już zaawansowana ciąża przcież ja byłam pewna że do 17 tyg nie wiem gdzies tak wyczytałam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

06 paź 2010, 10:18

A przekonam ją przynajmniej się postaram aby nie myslała o dzidzi jak o końcu Swiata...
postaraj się aby pomyślała o dziecku, a nie o niechcianej ciąży. Czasami kobiety tego tak nie widzą. Dla nich to ciąża a nie dziecko. Aby nie unieszczęśliwić siebie, a potem malucha musi zaakceptować dziecko.
Ojej to już zaawansowana ciąża przcież ja byłam pewna że do 17 tyg nie wiem gdzies tak wyczytałam :ico_noniewiem:
to się już nazywa terminacja. Dopuszczalna w wypadku wad genetycznych oraz letalnych, czyli takich które uniemożliwiają przeżycie dziecka poza łonem matki. Zgodnie z ustawą.

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

06 paź 2010, 16:31

witam z :ico_kawa: herbatka :-)
Alineczka piekne zdjecia synusia :ico_brawa_01:
Agnieszka26 matko :ico_szoking: nie wiem co mam napisac jezeli chodzi o twoja znajoma ja nie rozumiem takich kobiet :ico_olaboga: My z mezem staralismy sie o dzidzie dlugo naprawde latwo nie bylo :ico_nienie: a tu masz wyjedzie zacznie sie z kims spotykac i jest w ciazy taka kobieta nigdy nie doceni tego czym zostala obdarowana masakra nie wiem co powiedziec :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

06 paź 2010, 16:34

hejka.
Jej delikatny temat aborcji...
ja powiem tak...jak się idzie do łóżka to powinno się być świadomym,że można zajść mimo nawet antykoncepcji.Jak się nie chce mieć dziecka niech sobie sama zrobi dobrze :ico_noniewiem:
Ja bym nie usunęła dziecka nawet jak bym dowiedziała się ,ze po urodzeniu nie będzie miało szans na przeżycie.Urodziła bym i godnie pochowała a nie wyjęła przed czasem po kawałku!
No ale takie moje zdanie.

Koleżance współczuję,bo przede wszystkim to potrzebuje teraz wsparcia ,którego nie ma w matce.
Dobrze Agnieszka,ze ma ciebie.Jest szansa,że stanie psychicznie na nogi tylko boję się o ciebie co będzie jak jej się nie uda :ico_noniewiem: przeżyjesz to bardziej jak ona.

Pomocy poszukajcie w necie,gdzie jest najbliższa jakaś poradnia.To,że ćpała i żyła jak żyła nie znaczy,że musi mieć chore dziecko.Jak powie lekarzowi o swoich obawach porobią jej badania adekwatne do ryzyka,tak myślę. :ico_noniewiem:

Alineczq, jakie piękne zdjęcia,jak pokazał buzię :ico_brawa_01:
Szkoda że nie masz tam blisko Mamy lub jakiegos rodzenstwa to jakas pomoc jest :ico_sorki:
mam tu brata,blisko mieszka ,przewiezie nam rzeczy busem,załatwi z pracy a na pomoc nie mam co liczyć.Szkoda gadać ale to ostatnia osoba na którą mogłabym liczyć.Jeszcze on jak on ale bratowa to już w ogóle :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-10-06, 17:24 ]
no i właśnie ręce mi opadły :ico_placzek: bo na kartonach siedzimy w piątek miały być klucze ale nie będzie bo...
W tym domu właściciel kiedyś wyburzał ścianę i oni muszą sprawdzić czy legalnie i czy wszystko zgodnie i dobrze i ble ble ble...i tak ma to trwać chyba do 15 czyli do następnego tygodnia.
Więc chyba przyjdzie nam siedzieć na kartonach jeszcze tydzień no a wymówienie już złożone i jak do 28 dalej będzie się przeciągać to wylądujemy na ulicy bo za listopad płacić nie będę tu czynszu .zgłupiałam i mam dość :ico_placzek:
Nie nawidzę angielskiego podejścia do sprawy.To takie muły ,że szkoda gadać.Na wszystko mają czas i w nonono mają,że ktoś czeka.Robili wycenę itd i jest wspomniane o tej ścianie więc już wtedy powinni to sprawdzić a nie dziś 2 dni przed daniem kluczy!Jestem wściekła i żal mi dzieci bo półek już nie maja,zabawki i ciuchy popakowane,kartony pozaklejane :ico_placzek: parę bluzek na wierzchu.Pare talerzy...ale jestem zła :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

06 paź 2010, 17:26

Zubelek az smutno czytac o relacjach z zbratem... ale dobrze ze chociaz wam auto wypozyczy....
pewnie bratowa troche namieszala znajac zycie...ehhh

Agnieszka tragedia z ta dziewczyna...
mozesz zrobic wiele. rozmawiac z nia, szukac pomocy..
ale licz sie z tym. ze dla niej to moze byc koniec swiata
nie ma oparcia w rodzinie. nie wspominajac o ojcu dziecka
nam sie wszystkim wydaje to takie okrutne i nieprawdopodobne
ale tak naprawde zadna z nas nie moze powiedziec na 100%, ze nie usunelaby ciazy dopoki nie znajdzie sie w takiej sytuacji

my mamy to szczescie. ze jestesmy szczesliwe. otoczone blisksimi i miloscia
i nigdy nie pomyslaybysmy o aborcji

ale nie zarzekajmy sie,

ja tez uwazam , ze nie usunelabym ciazy za nic w swiecie
ale tak jak wspomnialam mam komfortowa sytuacje zzyciowa
nie wiem i nie chce wiedziec jaka musi byc desperacja u kobiet pozostawionych samych sobie

dziewczyna jest wyraznie pogubiona, jej punkt widzenia jest diametralnie inny od naszego
onaa nie mysli naszymi kaategoriami
ani my jej

i to jest ta roznica

ona potrzebuje pomocy psychologa. potrzebuje spotkac sie moze z dziewczynaami, ktore miala podobna sytuacje a jednak pokonaly strach przed macierzynstwem, poradzily sobie w nowej roli
potrzebuje kogos kto jej rzeczywiscie pomoze

bo tak naprawde ty z niaa pogadasz. wesprzesz cieplym slowem
ale nie dasz jej na pieluchy... czy mleko, nie zarobisz za nia na dziecko...

ale wazne, zeby nie czula sie pozostawiona sama sobie
zeby zdawala sobie spsrawe jakie to niesie za soba konsekwencje
ehhh

strasznie bym chciala zeby tej dziewczynie sie udalo
zeby ta malutka isstotka uczynila jej zycie wartosciowym , ciekawym , szczesliwym....

ale jesli ona okaze sie nieodpowiedzialna
to powiedz co lepsze?
cpanie, picie w ciazy i skazanie nienarodzonego dziecka juz naa chorobe i patologie?
czy przerwanie ciazy?
ja mam mieszane uczucia

uwazam , ze mimo wszystko kobieta ma prawo decydowac o tym czy chce urodzic czy przerwac ciaze
to naszze cialo. nasze dziecko
a tak naprawde jesli beda to cchialy zrobicc to znajda sposob. choc nielegalny

wiesz ja mialam kiedys taka kumpele w uk
ale ona byla w porzadku. prowadzila normaalne zycie
ale zwiazala sie z facetem, starszym od siebie
ktory mial swoja rodzinee
ona wyjechala do UK bo w PL sstracila prace
a ten koles na to pozwolil. choc byl dosc zamozny

po ktorejs wizycie w PL wrocila do uk w ciazy
dla niej to byl szok
ale chciala tego dziecka
gosc sie wyparl
kazal jej usunac
wwiele noccy dni przeplakala
ja razem zz nia
tak bardzzo ja przekonywalam zeby tego nie robila

ale ona tutaj w uk nie mialaby szans sama z dzieckiem
tzn nie od razu

w Pl miala syna ktory w tym czasie byl dla niej najwazniejszy

sstrasznie pogubiona. choc b fajna dojrzala . strasza ode mnie dziewczyna
ale zycie jakos dla niej latwe nigddy nie bylo niestety

niestety usunela te ciaze. zwyciezyl fakt, ze okazala sie ciaza blizniacza...
strasznie to przezyla
nawet nie przyjechala do mnie jak sie Leon urodzil. choc to bylo juz dluugo po zabiegu

ale zawiodla sie wtedy na mezczyznie, z zktorym byla zwiazana.. okazal sie niedorzaly i wygodny . drań

i to w wiekszosc oni sa winni usuwania ciąz
bo pozostawiaja kobiety same z tym "problemem"

[ Dodano: 2010-10-06, 17:28 ]
zubelek ale kicha :ico_olaboga: :ico_olaboga:
rozumiem twoj zal i zlosc...
ehhh
im sie nigdy nie spieszy wrrr
musicie naciskac. nie moga was przeciez pozbawic domu. jesli tutaj sie sskonczy umowa to musze wam klucze przekazac?

ale trzymam kciuki zeby to sie szybko wyjasnilo

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

06 paź 2010, 18:04

co do domu...do 15 ma się wyjaśnić,dzwonili.Muszą wysłać jakiś papier do counsil że ta ściana była usuwana zanim zamieszkaliśmy.no i oczywiście cza to coś czego oni mają w nadmiarze. :ico_noniewiem:

szkoda mi tych dziewczyn,nie powiem że nie...ale ja bym nie usunęla i tego akurat mogę się zarzekać .Nawet jakby dziecko było owocem gwałtu na co nie mamy wpływu.A tym bardziej jak same do łóżka poszłyśmy z kimś i nie ważne,ze ten ktoś to drań.Dziecko temu nie winne.
Nie mogłabym żyć ze świadomością że zabiłam dziecko tylko dla tego ,że jakiś facet okazał się świnią.
Różnie w życiu bywa,nikt nie wie czy mojemu meżowi nie odbije,nie pójdzie do innej nie zostawi mnie bez grosza i co?Miałabym wybić dzieci.
Poradziłaby sobie i z bliźniakami.Teraz ma wyrzuty wiadomo...i będzie miała do końca życia bo wie,że źle zrobiła.Jakoś by wychowała a świadomość ze dała z siebie wszystko dodawała by jej skrzydeł a tak sama je sobie przycieła.Ale ja nie oceniam broń Boże :ico_nienie: Niby każdy ma wybór lub prawo do niego ,szkoda,że te dzieci nie mają wyboru,nikt ich nie pyta i nie mysli o nich,myślą tylko osobie,co to bedzie świat mi się wali...mi mi ja...eh no ja tam inaczej myślę.

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

06 paź 2010, 18:12

rozumiem cie Zubelku

ale tyle jest dzieci glodnych. katowanych... i nie wiem co gorsze wiesz?
swiadomosc ze ktoras popelnila aborcje
czy widok takich chorych i zabiedzonych dzieci. ktore maja smutek w oczach
mnie to przeraza osobiscie
i psychicznie nie daje rady ogladac dzieci. ktorym nie moge pomoc

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość