co więcej jak się kiedyś pokłóciliśmy to on wyszedł do kolegów. ja oczywiście później sprawdziłam jego tel. spotkał się z kolegami z którymi nie raz zdarzyło mu się zapalić. nie mówię że akurat musiał palić ale w telefonie miał wybrane połączenie do numeru zapisanego ''bez nazwy''. myślę że to któryś z tych co sprzedają maryśkę a podpisał specjalnie tak bo ja znam wszystkich jego kolegów którzy choć trochę w tym siedzieli i zawsze odrazu kaswoałam mu takie numery. a boję się go wprost zapytać czyj to numer bo będzie dym że szpieguję mu w telefonie...

[ Dodano: 2010-10-10, 14:16 ]
wyrzuciłam to z siebie.