oj kobity to jeszcze nic
ja mieszkam w malym miasteczku przyjechala ta larwa i pod moim domem zaczela ryja drzec ze mamy jej rachunki oplacic i kase na zycie dac!!! obciach jak nie wiem do tego wyzwala mnie od oszustek, zlodziejek i powiedziala co ja z jej synkiem zrobilam ze nauczyl sie klamac i balaganic zeby bylo fajnie jeszcze zaczela mi sugerowac ze Nadia nie jest jego dzieckiem.
Jego siostra mieszka na chalupie mojego M matki codziennie wydzwania gdzie kasa na rachunki jego matka wziela 20 tys kredytu i kaze nam placic
to jest 1/4 tego co ta łajza potrafi
