kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

12 paź 2010, 11:32

Czesc;)

aniaj84, za mna tez chodza kluchy... oj ale ja lubie jeszcze z twarogiem;) musze zrobic... nawet dzis bym zjadla ale mam juz na dzis obiad... szkoda... ale moze jutro albo w czwartek...
w ciazy juz kilka razy robilam jakos tak czesciej mam ochote...

aniaj84, dziekuje;)

magda7, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja nie liczylam od tego dnia... pamietam tylko ze byl to poniedzialek wielkanocny;)

no i powodzenia;) a jaki kierunek studiow?

a my dzis wskakujemy w 8 miesiac :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
i zaczynamy 32 tydzien!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Wiec stawiam 8 :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

12 paź 2010, 20:05

kluchów nie robiłam bo mąż wrócił z pracy o 18.30 :ico_noniewiem:

jutro zapodam :ico_noniewiem:

ja to bym już chciała byc po wszystkim
troche sie boje jak to będzie z dwójka dzieci w jednym domu :ico_haha_01:
czy dam rade, czy igo nie będzie sie czuł odtrącony, czy ja podołam temu wszystkiemu
teraz mam luz bo młody idzie do przedszkola a ja normalnie nie mam co robić :ico_noniewiem: a potem..........................?
....kto to wie......?
niedługo sie przekonam....

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

13 paź 2010, 16:42

hej :-D

ja stawiam na 28t :ico_tort:

kruszynka05, wow juz w 8 miesiac wskoczylas,pieknie :ico_brawa_01:

aniaj84, dasz rade,z drugim latwiej niz z pierwszym,ja pamietam,ze w ogle nie bylam sfrustrowana,zmeczona,przejeta...po prostu sie cieszylam maluszkiem i Zuzia tez.A z pierwszym to wiadomo wiecej stresu niz potrzeba :ico_oczko: Poza tym dzien sie tak sam ulozy,ze nie bedzie problemu z obowiazami a jak czegos nie zrobisz to tez swiat sie nei zawali :ico_oczko:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

13 paź 2010, 16:47

zubelek, wszystkiego naj :* za 28. tydz

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

13 paź 2010, 16:48

aha kruszynka pytalas o czpeczki,skarpetki...ja czapeczki nie uzywalam ani w szpitalu ani w domu,tylko na spacer,wiec mi jedna wystarczy gora dwie.A skarpetki? to zalezy bo jak masz spioszki lub polspioszki ze stopami to nie trzeba skarpet za wiele no a jak bez stopek no to trzeba wiecej.ja na razie nie mysle kupowac duzo no chyba ze nie trafie na spioszki ze stopami. bo na spacer jak ubiore spodenki bez stopek to moze ze 3 pary wystacza tych skarpet ale w sumie na poczatek noworodka bede ubierac w polarkowe pajacyki a pod spodem body i tyle.

[ Dodano: 2010-10-13, 16:51 ]
spadlamznieba, dziekuje kochana :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

14 paź 2010, 09:29

witam się

odbijam kartę :-D

u nas zimnooooooooooooooo brrrr :ico_chory:
ja jakoś weny nie mam do niczego :ico_noniewiem:
lenia mam normalnie :ico_noniewiem:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

14 paź 2010, 11:03

Witajcie!

zubelek, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 28 tydzien!!!!

u nas tez zimno...;( sloneczko dzis juz nie swieci... i od razu jakby duzo zimniej... chmury deszczowe kraza... jakos tak pomuro i nic sie nie chce...

aniaj84, wiesz ja tez o wiele rzeczy sie martwie... o to czy sobie poradze z malenstwem.... czy bede umiala sie nim opiekowac... co jak nie bede umiala uspokoic... itd... moj maz mnie uspokaja ze bedzie dobrze ze damy sobie rade ale obawy sa... no i czy nie zrobie malenstwu krzywdy...
Ty juz raz to przerabialas i w Twoim przypadku to wszystko wyglada troche inaczej... choc obawy sa napewno bo obowiazkow troche wiecej... ale musimy byc dobrej mysli;) napewno wszystko bedzie dobrze!!!

milego dnia :ico_haha_01:

[ Dodano: 2010-10-14, 12:41 ]
wczoraj bylam z mam u prawnika... okazalo sie ze w przychodni sfalszowali karte zdrowia taty, tzn wpisali ze byl 7 kwietnia a nie 8 i ze byl tylko po leki przeciwbolowe bo byl honorowym krwiodawca i mial je za darmo jesli mial recepte...
prawnik powiedzial ze to normalne ze przychodnia tak zrobila i dla niego wrecz oczywiste... i ze niestety w naszym kraju nie mamy za bardzo szans zeby lekarz stanal przed sadem... a ze prokurator nic w sprawie nie zrobil to tez nic dziwnego... bo to przeciez male miastwczko w ktorym wszyscy sie znaja i po co maja sobie robic pod gorke... nie rozumie tego wszystkiego... meczy mnie takie poczucie bezsilnosci... a co do karty to mamy ksero za zgodnosc i wyglada zupelnie inaczej niz teraz w przychodni... wiecie najchetniej wykrzyczalabym im wszystkim co o nich mysle.... najgorsze jest to ze moj tata byc moze by zyl... lekarz ktory przeprowadzal sekcje powiedzial nam wprost ze tata zmarl na powiklania po zawale i gdyby trafil do szpitala dzien wczesniej to mial bardzo duze szanse zeby zyc...
prawnik poradzil zeby skladac odwolania tak dlugo jak sie da aczkolwiek powiedzial ze zna wiele przypadkow gdzie razace bledy lekarske karane sa tylko nagana i na tym sie konczy... np gdy amputowali facetowi noge prawa zamiast lewej i defacto musieli amputowac jeszcze druga bo sie pomylili...
smutne to wszystko... minelo juz pol roku i nadal jakos do mnie nie dociera ze juz nigdy taty nie zobacze... tak bardzo sie cieszyl ze bedzie dziadkiem...

z gory was przepraszam ze tak sie rozpisuje tu o swoich rozterkach ale tak mi jakos troszke lzej...

[ Dodano: 2010-10-14, 12:42 ]
i wiecie najgorsze jest to ze wychodzi na to ze lekarz moze Cie zabic i dopuki nie uzyje do tego pistoletu albo jakiegos innego narzedzia to i tak bedzie bezkarny...

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

14 paź 2010, 13:34

witam się z :ico_kawa:

kruszynka05, ja tak nie dokońca w temacie z tą Waszą sprawą i się nie wypowiadałam,teraz więcej zrozumiałam po twoim poście.
Bardzo przykra sprawa i tak to prawda,że lekarze rzadko są karani...
Tylko,że ja bym się nie poddawała na Waszym miejscu.
Odwoływałabym się ,pisała gdzieś wyżej...zwłaszcza,że masz kopię tej prawdziwej karty...
Może i lekarz nie zostanie ukarany zgodnie z oczekiwaniami,lekarz czy przychodnia...czasu się nie cofnie...
ale przynajmniej będzie rozgłos,trochę się pomartwi...A ty będziesz pewna,ze zrobiłaś wszystko.
Przepraszam bo to tylko takie moje zdanie ale bałabym się zostawić to tak jak jest tylko dla tego,że marne szanse ,bałabym się,że po latach zacznę żałować...
Już parę spraw tak zostawiłam,dałam sobie spokój,oczywiście nie takich poważnych ale mimo to żałuję.Mogłam więcej,może coś by się udało.
Ale to moje zdanie a decyzja wasza,trzymam kciuki przede wszystkim za wasz spokój .

u nas jak wszystko pójdzie zgodnie z planem,to jutro dostaniemy w końcu klucze :ico_sorki:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

14 paź 2010, 14:08

zubelek, bedziemy sie odwolywac... jutro mama zanosi odwolanie a dokladniej zazalenie do prokuratury i dalej sprawa idzie do sadu... zobaczymy...

Oj to jutro bedzie wielki dzien!!! w koncu dostaniecie klucze;) nie mozecie sie napewno doczekac;) takze tzrymam kciuki zeby nis=c sie nnie zmienilo;)

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

14 paź 2010, 16:15

kruszynka05, przykre to co piszesz :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:
nie wiem co napisać na pocieszenie....
musicie walczyć na tyle ile macie siły dla Taty Waszego
wiem, że łatwo sie piszę a trudniej to wykonać
dlatego życzę wam z całego serca duuuuuużo siły, cierpliwości i niech wszystko sie zakończy tak jak powino :ico_sorki: :ico_sorki:

ja właśnie wróciłam od rodziców
przywiozłam sobie troche marchewki, selera, jabłka
nogi mnie bolą i już nic mi sie dziś nie chce

młody wcina makaron i ogląda bajki

zubelek, to życzę wam abyście te upragnione klucze dostali :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość