ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

14 paź 2010, 07:18

laski, mamusie dziewczynek mam kłopocik...
muszę kupić jakiś prezent dla bratanicy. 2,5 roku ma
Myślę ze zestaw modeliny , albo puzzle drewniane albo zwykłe, fajne też są takie duże koraliki do nawlekania, laleczka i ubranka do niej.

Buziaczki dla was i :ico_kawa: z rana.

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

14 paź 2010, 08:05

:ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: poranną

zapraszam

Ja oczywiście nie pomogę z prezentami :ico_oczko:
U nas brak przedszkola to i dzieci na razie zdrowe :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

15 paź 2010, 21:04

hejka
ja po wizycie :-D
maluszek zdrowy,ma 48 mm,termin z usg na 1 maja,na razie wszystko jest ok :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: kolejna wizyta 16 listopada :-D
fotki nie mam,bo A nie chciał zrobić jak go o to poprosiłam :ico_zly: cóż przeżyję :ico_sorki:
a Hania mnie rozbroiła,lekarz jej pokazuje nóżki,rączki,buźkę itp i mówi,że to jest dzidziuś w brzuszku mamy,a ona do niego z pełną powagą: "to nie jest dzidziuś to mój braciszek!" :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

15 paź 2010, 21:37

aniawlkp super, ze wszytsko ok

a my mamy kotka :ico_haha_02: wczoraj się przybłąkał za Kubusiem. Miłośc od pierwszego wejrzenia :ico_haha_02: szaleją we troje po podwórku, bo na razie kotka na podwórku. Myslelismy, ze sobie pójdzie a ona os wczoraj na podwórku siedziała, więc jutro z rana do weterynarza i dopiero odrobaczona trafi do domu.
Nie wiem jeszcze jak to zniosę, bo generalnie nie lubie zwierzat w domu, a koty to najmniej, no ale co, na milośc nic sie nie poradzi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

15 paź 2010, 21:43

a my mamy kotka :ico_haha_02:
:ico_brawa_01: chłopaki nie męczą? bo moja to do tej pory męczy kotka :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

15 paź 2010, 23:23

póki sa na dworze to kot daje sobie radę, zobaczymy co będzie w domu

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

16 paź 2010, 08:21

Aniu super że maluszek zdrowy. No a wiesz może Hania czuje ze będzie chłopak :ico_oczko:

kilolek fajnie że macie kotka. Ja całe życie jakiegos miałam ale odkąd mam dzieci nie wyobrażam sobie zwierzęcia w domu głównie dlatego że tzreba przy nim robić. Ale ostatnio juz zaczęłam o jakimś mysleć bo myślę że dobrze jak dzieci chowają się ze zwierzątkami :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

22 paź 2010, 10:07

A co tu tak cicho?
U mnie dla odmiany Michaś chory. Najprawdopodobniej zachlysnał się woda na basenie podczas skoków i teraz ma zapalenie płuc :ico_placzek:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

22 paź 2010, 10:49

witam

no coś cicho się zrobiło :ico_noniewiem:
U mnie dla odmiany Michaś chory. Najprawdopodobniej zachlysnał się woda na basenie podczas skoków i teraz ma zapalenie płuc :ico_placzek:
:ico_olaboga: dużo zdrówka dla Michasia :ico_sorki: :ico_sorki:

a co u reszty kobitek słychać??

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

22 paź 2010, 14:43

ależ się wk... dziś w przedszkolu. Wchodzę a tam na stole sniadaniowym istny bazar - jakies rajstopy, kombinezony, zabawki... no ale nic, mówię, nie mój interes. Widziałam, ze inne mamy cos tam kupowąły ale ja bez grosz ato nawet nie patrzyłam co tam jest. Zabieram Kubę do szatni a ten wyje, z etam stoi jego smaochodzik. Stalo z boku autko w kartoniku. ja mówię, ze to nie jego tylko jakiegoś innego dziecka. A pani za mna leci i woła "tak, tak to dla Kubusia, wybrał sobie. powiedział, że mama albo dziadek mu kupią" nosz kur... mać mówię Kubie, ze niestety mama mu nie kupi, bo nie ma pieniążków a ta pinda do niego (bo on coraz glosniej wyje) "nie martw się Kubusiu samochodzik poczeka na ciebie do poniedziałku" o szlak by trafil to babsko! mówię jej żeby tak więcej nie robiła (kulturalnie, nawte jak na mnie) że nie można dziieciom pokazywać i mówić, ze im rodzice kupią, bo ja nie zawsze moge dziecku kupić to ta się zaczela wypierać, ze ona wcale nie pokazywala, on sam wybrał i ona nawet nie wie skąd on wiedzial, ze to na sprzedaż. no jasne, bo moje dziekco to debil co nic nie rozumie. Poza tym sam na pewno nie wymyślił, ż emu kupie albo ja albo dziadek (który dziś po raz pierwszy zaprowadził Kube do przedszkola) no mówię Wam jak wściekla jestem

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość