czesc
jezu dziewczyny nie moge sie ogarnac
w Polsce przez 3 tygodnie mi sie dziecmi zajmowano do tego nie musialam prac gotowac sprzatac i teraz ciezko mi sie przestawic...
no ale po woli po woli jak mnie Iga nie wkurza to jakos idzie
smiesznie jest miec 2 takich malych dzieci wam powiem
jak leci muzyka np to Iga zaraz biegnie do Amy bieze ja za raczki i chce tanczyc wogole wszystko chce robic z nia...ale jak dostanie cos fajnego np.lizaka to patrzy na lizaka na Amy i mowi,,nie nie Amy ty nie lacka nie mozesz i robi jej oj oj
Amy tez lubi jak Iga skacze to zaczyna sie smiac
ale oczywiscie czasem Iga cos wywinie
pacnie ja przez przypadek albo chce cos ubrac co ma Amy
Amy zabkuje wiecie jedyneczki
wiec czasem mam kwiki i ryki
w nocy tez czesciej sie budzi:/ ale tak jestem zmeczona ze karmie na spiku i albo zostawiem ja w lozku albo nawet nie pamietam ze odkladalam
wstajemy o 7 15 i pozniej caly dzien sucham Igi gadania
normalnie czasem mam juz dosc trajkota i trajkota do tego bardzo donosnie
jakos narazie leci ten dzien bo kolo 10 zabieram je na spacer mala spi 3 h Iga jedzie w wozku albo chodzi pozniej do domu na obiad i klade Ige
potem na zakupy i juz sie zbliza 5 wiec juz wyczekuje az marcin wroci z roboty zeby troche poprasowac czy pouklada rzeczy ....nie jest lekko ale ciezko tez nie
tylko czasu na sama siebie brakuje...no ale czas szybko leci...Amy juz prawie 5 miesiacy
no to sie rozpisalam
ale ta jednym palcem pisze bo juz przysypiam
a jeszcze kuchnie musze ogarnoc i rzeczy na jutro dziewczynkom przyszykowac ...wiec lepiej lece