Dzień dobry mam nadzieje, ze będzie...
Witam a myślałam, że będę pierwsza

. Ja również mam nadzieję, że dzionek będzie dobry i nie przyniesie niemiłych niespodzianek.
Ja dziś tak z rana stawiam

za moją dzisiejszą stódnióweczkę

. Jeju jak to leci, nawet się nie obejrze kiedy a dzidzia będzie z niami

.
Mężuś mi właśnie opowiadał, że dziś w nocy tak ok 2 się przebudził, dotkną brzucha a mały tak się wiercił, że się dziwił, że ja spałam

. Mówi, że pogadał sobie z nim, że to pora na spanie a nie brykanie, i po jakimś czasie się uspokoił

.
Zaraz małą budzę i chyba jądziś zaprowadzę do przedszkola, bo w nocy na szczęście nie kaszlała, więc może nie rozchoruje się i będzie dobrze
