wirtualnie to ja
a ja mam na obiad pomidorówkę i pieczone udka z ziemniaczkami i musze jeszcze jakąś surówke wymyslić. Za chwile G pojedzie po chłopcow, więc mam malo czasu
surtsey, zdrwoka dla was co do smecty to moze sprobuj strzykwka podac? tak bardziej do gardla juz..u mojego to sie sprawdzalo. i przekupstwo Miluśka, daj znac po usg bozena, a do mnie nie chcesz przyjsc posprzatac?
ja mialam dzis kotlety zmortadeli w platkach
jestem jakas zbita dzis i padnieta...za duzo likierku wczoraj
po obiadku?
wysłąłam małża po dzieci, kurczaki w piekarniku, czekam tylko na sygnał kiedy wstawiać ziemniaki a teraz latam spodnie , dziury mnożą się jak kroliki . Chłopaki maja jeszcze po drodze zajrzeć do babci bo jakieś zakupy ubraniowe zrobiła , jakies kurtki, spodnie itp..