hej
ja jakoś nie widzę żadnej niedogodności w karmieniu piersią nawet nocne karmienie jest moim zdaniem mniej męczące niż jakbym miała wstawac i robic mleko w butelce...
przystawiam Krystianka do piersi i śpię dalej
mi się właśnie wydaje , że karmienie piersią jest dla mam które cenią sobie wygodę
jestem również z tych szcęsciar które nie mialy (jak narazie i mam nadzieję ze tak zostanie ) zadnych zastojów, bólów nie wiadomo jakich czy przewianych cycorków lub naderwanych brodawek więc okres karmienia piersią kojaży mi się bardzo dobrze.
także same plusy z mojej strony ja bym polecała wszystkim mamusiom karmienie piersią bo to jest najlepszy wybór