JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

24 paź 2010, 18:42

ja bylam z corka ale miala 3 msc wiec spalam z nia w pokoju, ale z 4 letnim tez bym byla bo moja corka by strasznie plakala.
To jest za male dziecko zeby zostalo na noc w obcym miejscu i to jeszcze szpital ze nikogo nie zna....

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

24 paź 2010, 18:56

ja jak leżałam z Synkiem w szpitalu to leżały matki z dziećmi , które miały nawet po 7 lat.

pinka79
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 5
Rejestracja: 21 paź 2010, 19:14

prawa

24 paź 2010, 21:12

asiu napewno nie zaszkodzi zadzwonic do tego prawnika tym bardziej że tam siedzą naprawdę osoby które chcą pomóc, a nie panie z telekomuniakcji które juz na wstępie sa koszmarnie niemiłe :-)

Awatar użytkownika
aska1980
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 50
Rejestracja: 18 cze 2009, 11:50

25 paź 2010, 11:08

Właściwie to chodzi o moją siostrzenicę, a że siostra nie jest w stanie walczyć jeszcze z lekarzami to chciałabym jej jakoś pomóc. Dziś chyba napiszę do prawnika, bo ten telefon zaufania jest czynny we wtorki i czwartki popołudniu, a ja chcę jak najszybciej się upewnić czy mamy prawo domagać się aby matka spała z chorym dzieckiem w szpitalu.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

25 paź 2010, 11:36

Tzn ze siostrzenica 4 letnia jest obecnie w szpitalu sama bez mamy?

Agaluk
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 109
Rejestracja: 20 cze 2009, 09:44

26 paź 2010, 12:26

Tak się wtrącę do dyskusji, gdyż ostatnio jak byłam odwiedzić koleżankę w szpitalu, właśnie na korytarzu była, że tak powiem "ostra" rozmowa między mama jakiegoś 5-letniego dziecka a lekarzem, który to właśnie nie pozwolił spać jej w szpitalu przy swoim dziecku nawet za opłatą, tłumacząc się brakiem wolnych łóżek. Czy miał prawo wtedy odmówić?

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

26 paź 2010, 12:31

Czy miał prawo wtedy odmówić?
może zależy od szpitala , bo ja wlaśnie leżąc z Synkiem w szpitalu, i jak brakowało łóżek dla matek, to mogły być przy dziecku, ale spać na krześle ..

[ Dodano: 2010-10-26, 12:32 ]
i oczywiście czy matka spała na krześle, czy na łóżku, czy materacu, to opłata była obowiązkowa

MISSbutterfly
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 325
Rejestracja: 15 wrz 2009, 19:56

26 paź 2010, 13:13

Prześledziłam cały wątek i stwierdzam, że jako mama masz całkowite prawo być przy dziecku, zwłaszcza, że ma 4 latka i bliski kontakt z mamą jest dziecku bardzo, ale to bardzo potrzebny.
Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, że mogłoby mnie przy dziecku nie być, kiedy ono leży chore w szpitalu. Kiedy kuzynki dziecko leżało w szpitalu, to ona płaciła bodajże 9 czy 10 zł za możliwość noclegu przy dziecku, aczkolwiek nie wiem czy to było łóżko, krzesło, czy materac.

Wiem też, że co "szpital to obyczaj" i ceny są różne :(

Może koleżanki dobrze Ci podpowiadają, abyś zasięgnęła opinii profesjonalisty - prawnika.

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

26 paź 2010, 19:27

aśka ja byłam w szpitalu z małym jak miał 2 lata i w sali znajdowały się przeważnie 2 łózeczka i 2 łóżka, mój synek mieścił się wtedy w łózeczku więc duże łóżko było dla mnie, ale córka sąsiadki miała wtedy własnie 4 lata i do łóżeczka się nie mieściła i spały obie w dużym łóżku, lekarze nie robili problemów, z tego co słyszałam to pielęgniarki mówiły że jak się obie zmieszczą do łóżka to nie ma sprawy a jak nie to krzesło albo materac we własnym zakresie. Za 4dniowy pobyt w szpitalu skasowali mnie ok 50 zł wyżywienie było dodatkowo do kupienia w stołówce na parterze. Przy dziecku mógł być tylko 1 z rodziców i obojętnie im było kto, mogli się nawet wymieniać.
Ale na pewno co szpital to inaczej, więc może najpierw zadzwoń sobie do szpitala a jak usłyszysz że rodzic nie może zostać na noc to zorientuj się jak to wygląda pod względem prawnym :-)

NICOLA_1985

27 paź 2010, 17:53

ja tez nocowałam z córka w szpitalu i w zadnym mi nie robili problemów zebym mogła spac z dzieckiem , jesli były opłaty to byłam o nich informowana, zostałam raz poinformowana ze nie mam obowiazku pozostania z dzieckiem na noc ale ja odpowiedziałam ze nie wyobrazam sobie zostawic córki samej i na tym sie skonczyła rozmowa.
mysle ze nikt nie ma prawa pozbawiac dziecka opieki najblizszej osoby :ico_nienie: ja gdyby trzeba bylo wziełabym materac dmuchany od siebie z domu jesli by mi powiedzieli ze nie maja łóżka wolnego byle zeby byc z córka w tych trudnych dla niej chwilach :ico_noniewiem:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość