JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 paź 2010, 11:56

powiedz mu ze jak urodzisz to wasza sytuacja powinna sie zmienic ze twoje nastroje to wynik ciazy hormonow i itd. on jest za mlody ze to zrozumiec za 1wszym razem i trzeba mu to powtarzac ....

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

31 paź 2010, 12:01

Są głupie sytuacje w małżeństwie, które nas czasem przerastają, ale musisz być silna spadlamznieba, przeczekaj, a zobaczysz, potem pogadajcie powiedz, ze to nie Twoja wina, że jestes w ciąży, że się starasz, ze wszystko wróci do normy jak urodzisz...
jeszcze brakuje tgo żeby mnie zdradzał.

wziął ciuchy na motor - oczywiście będzie jeździł po pracy. spytałam czy zostawić mu obiad to powiedział "nie wiem", to ja odp " to nie ". i znowu uderzam i mowie " a co ty sie w ogóle nie odzywasz, obrazony jestes? chyba nie masz powodu. nie będę Cie zagadywać" , a on " a co ty mnie zagadujesz, nie odzywasz sie. dobra nie chce sie klocic". wychodził bez słowa, załozył obrączkę, zabrał dokumenty, to ja powiedziałam 'cześć'. on cicho odopwiedział i poszedł.

chyba uraziłam męską dumę albo po prostu jest mu wstyd.

[ Dodano: 2010-10-31, 11:02 ]
ze twoje nastroje to wynik ciazy hormonow
ja nie mam duzych zachwian nastrojów. z resztą tu nie o chwiania nastrojów chodzi tylko o coś zupełnie innego.

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

31 paź 2010, 12:02

Własnie tak mi się też wydaje, że jesteście oboje bardzo młodzi. A zwłaszcza facet w jego wieku to taki typ, ze jak ma ochote to nie ma przeproś :ico_olaboga: . Jemu jest ciężko zrozumieć sytuację kobiety w ciąży. Kobiety szybciej dojżewają.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

31 paź 2010, 12:03

jeżeli np czuje że zaraz mam eksplodowac, a wczoraj tak miałam przed tym jak się położyłam spać, to ponad pół godziny stałam przy aneksie i oglądałam telewizor bez słowa, nic sie nie odzywałam bo nie chciałam niepotrzebnir wybuchnąc, powiedziałąm mu tylko że czuje jakbym miała 20x więcej hormonów niż zwykle, topowiedział tylko "nie wnikam" i grał.

oczywiście toteżwypomniał, że ja nasłuchuje, że go szpieguje, że nie moge isc normalnie spać tylko stoje. że sikam w nocy pare razy. że to że tamto.

głupi pajacowaty gówniarz i tyle.

[ Dodano: 2010-10-31, 11:06 ]
buzok14, no dobra... ale najśmieszniejsze jest to że ja mu nigdy nie odmówiłam odkąd jestem w ciąży.
A zwłaszcza facet w jego wieku to taki typ, ze jak ma ochote to nie ma przeproś

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 paź 2010, 12:09

Mlody gowniarz nie dojrzal do roli meza i ojca i chyba musisz zrobic z niego mezczyzne :ico_noniewiem: albo poczekac az sam dojrzeje ale minie ładnych kilka lat...
dlatego ja jak mialam 20 lat wogole nie interesowalam sie mlodymi w moim wieku tylko starszymi... :ico_oczko:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

31 paź 2010, 12:09

Trudna sytuaccja, ale wydaje mi się, że to przejściowe. Może masz jakąś koleżankę, z którą mogłabyś się spotkać, żeby nie siedzieć i nie myśleć?

[ Dodano: 2010-10-31, 11:11 ]
Mlody gowniarz nie dojrzal do roli meza i ojca i chyba musisz zrobic z niego mezczyzne albo poczekac az sam dojrzeje ale minie ładnych kilka lat...
tak też myślę. Przecież nie sex jest najwarzniejszy...

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

31 paź 2010, 12:15

mógł porozmawiac, jeszcze niedawno bo pare dni temu ten temat poruszałam, on pisal żebym nie zmyślała że wszystko jest ok.
a nie mówić takie rzeczy które wpędzą mnie w depresje.

no trudno, zobaczymy co będzie jak wróci.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 paź 2010, 12:18

spadlamznieba, bedzie dobzrze tylko troche czasu on chyba potrzebuje...
Idz na spacer , odswiez sie przewietrzysz i nie mysl juz o nim bo tylko doła łapiesz a chyba nie warto przez niego tak sie zamartwiac ...

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

31 paź 2010, 12:20

JoannaS, myślałam że ciąza to jest najpiękniejszy moment dla obojga. teraz czuje jakby ta ciąza stawała między nami okoniem, jakby to była moja wina. strasznie sie z tym czuje.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 paź 2010, 12:24

Ja jak czytam twoje posty to moja pierwsza ciaza i malzenstwo wygladalo identycznie.
Strasznie zalowalam go wzielam slub, ze go nienawidze mialam go serdecznie dosc i jeszcze na dodatek pracowalismy w jednym miejscu wiec widywalismy sie od rana do wieczora i tego tez mialam dosc.
po porodzie bylo juz lepiej a najlepiej to jest teraz i w zyciu nie zamienilam bym mojego meza na innego a mialam ochote...
ale to ze teraz jest lepiej niz po slubie i nawet przed slubem to zasluga mojego meza bo ja to wolałam siedziec cicho i milczec a on wiecznie gadal i gadal jak mielismy jakis problem w malzenstwie...

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość