hej!
riterka, a....no widzisz...nasza lekarka z dala od sterydów i antybiotyków...inhalowałam wodą z solą fizjolog. i mucosolvanem, boredualem też i nonono...dziś poszłam do nas do przychodni i ma sumamed-antybiotyk na 5dni. Poddałam się temu, bo ostatnio jak się budzi to kaszle masakrycznie i mleko zwraca...po co go męczyć bez sensu.....
spóźniony ciut....ale szczerze!
Qanchita, ja też często się odchudzałam....raczej ograniczając tylko i z reguły było ok. a że potem zawsze ciut przybrałam...luz., nigdy nie zbyt wiele. niestety po ciąży zostało mi za dużo i ja się źle czuję taka wielka....dlatego od ponad tygodnia jadę dietą proteinową....jest ok.Słodycze kocham i kusi mnie...ale teraz sobie stanowczo powiedziałam, że muszę!!! zawzięłam się i silną wolę mam....już 2 imprezy były, a ja ze swoim prowiantem!!! jestem zadowolona z siebie...najgorsze, że w sobotę znów urodziny ....a ja biedna ze ślinotokiem....
u nas ospy na razie nie ma....
ale dzieci chorują jak wściekłe...gile i kaszel to już norma.....
ciekawe jak Hanka dojdzie do siebie? i jak szybko coś złapie...
a z zradosnych wiadomości...Tomek ma 5zębów!!! przed weekendem odkryłam u góry dwójkę lewą, ale lekarka mi wmawiała, że to jedynka...ciężko mu zajrzeć, ale dziś na chama wzięłam, patrzę, a tam górna lewa jedynka, dwójka i prawa dwójka!!!