sernik udany, a ja po wizycie...
ogólnie jestem zła, bo lekarz nic mi prawie nie powiedział... Miałam usg i potwierdziło się, że chłopak
ale... poza tym nie było widać żołądka... a jak byłam miesiąc temu prywatnie to tę nie było widać
martwi mnie to, chociaż doktor powiedział, że jak dzidzia nie połknęła płynów i ma pusty ten żołądek to go nie widać na usg... No ale ja i tak się martwię teraz... No i powiedział, że na następnej wizycie zrobi jeszcze raz usg, bo musi serduszko zobaczyć jeszcze raz... I nic więcej nie mówił, a ja już mam myśli, że coś jest nie tak, bo tak długo się temu serduszku przyglądał
I nic nie mówił ile ma długości, ile waży... A ja się nawet nie spytałam, bo tym żołądkiem się przejęłam i chciało mi się płakać :P
Pewnie przesadzam strasznie, ale wiecie jak to jest ...