Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 lis 2010, 21:39

leona, czyli spełniasz się jako mama w 100% :-) Zazdroszczę podejścia. A może tak jest, bo Marcelek był planowany, wyczekiwany, Wiki była niespodzianką i zmieniła moje życie, gdy nie byłam jeszcze do końca na to gotowa i czasem tęsknię za tą beztroską, pracą, studiami, imprezami, znajomymi, wycieczkami... ehhh... A z tym, że dzieciaczki co dzień zaskakują czymś nowym to święta prawda. Mówiąc "nudy", miałam na myśli schemat dnia, a każda w nim zmiana sprawia, że Wiki albo źle śpi, albo jest marudna, więc wolę już ten dzień świstaka :ico_oczko:
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 10:32 przez inia1985, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

09 lis 2010, 09:35

witajcie,

brawa dla Lenki i Marcelka że tak sobie radzą z 2 ząbkami.
Piotrek ma 6 a czasem się dławi...

Inia to dziwne zachowanie u facetów nazwałabym lenistwem...oni wiedzą że my ogarniemy dzieciaki i specjalnie się tym nie przejmują. Wiadomo, lepiej posiedzieć w necie i przed tv bo to zawsze ciekawsze...niż np prowadzanie malucha.
Trochę jednak współczuję mężowi b Piotr będzie miał we wspomnieniach zabawy z mamą a nie z tatą...tak ja ja zawsze ciepło wspominam jak tata się ze mną bawił, jak mi czytał...
inia1985, super filmik. Ale zazdroszczę że Wiki już chodzi samodzielnie. Mojego trzeba prowadzać :ico_zly: czasem i 2 godz potrafi łazić...a ja wysiadam...mam nadzieję że niedługo zacznie bo już chodzi za 1 rękę.

Rozumiem doskonale to co napisałaś i czasem czuję to samo...
Choć Piotruś był zaplanowany to jednak człowiek nie zdaje sobie sprawy z niektórych rzeczy...też brakuje mi wyjś, czasem po prostu odpoczynku albo snu...
czasem towarzystwa, jakichś wyzwań w pracy...mimo to wiem że moje życie byłoby zupełnie bezsensowne gdyby nie synek i niczego bym nie zmieniła...
czasem po prostu rutyna nas dopada...latem było jakoś lepiej. Spotykałam sąsiadki, człowiek miał się do kogo odezwać a teraz od 7 do 7 zabawy i prowadzanie z małą przerwą na drzemkę.

Mimo to chcę kolejnego dziecka... dla siebie, dla nas, dla Piotrusia.
Myślę, że po tym przyjdzie czas...na pracę, wyzwania, szpilki itp.

ps. Zaplanowałam wyjście do kina w grudniu z koleżanką. Męża zostawiam z małym...
może i Tobie przydałoby się jakieś oderwanie od codzienności.
ps. wczoraj był ciężki dzień...mały wymyślił sobie wchodzenie pod stół i wstawanie...a jest za wysoki i uderza głową...nie pozwalałam to płakał dosłownie 3 godziny...z małymi przerwami. Na koniec rozciął sobie ząbkiem ustka :ico_placzek: ...

napiszcie mi czy Wasze dzieci też wyprowadzają Was z równowagi?
Piotrek wczoraj sprawił że aż gotowało mi się w środku :ico_zly: już po godzinie wycia, myślałam że coś mnie trafi...musiałam go zostawić w stojaku i ochłonąć...
potem miałam wyrzuty sumienia i wyłam ja z kolei że go nie przytuliłam jak płakał...ojjj masakraaaaa!

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

09 lis 2010, 10:33

musiałam go zostawić w stojaku i ochłonąć...
ja tez tak niekiedy mam i tez wychodze aby ochłąnąć :ico_wstydzioch: moja taka uparta jest gdy w kominku sie pali a ona chce podejsc :ico_zly:

bylismy u lekarza syn ma nowe leki czekaja nas nowe testy i spirometria, córa dostala masc na brzydką buźke i od wczoraj ma katar :ico_zly:

[ Dodano: 2010-11-09, 10:34 ]
zapisalam syna na testy skórne na 19.11 a na spirometrie i kontrole u pulmonologa musze prywatnie :ico_zly: bo w tym roku nie ma miejsc a na przyszly zapisy bedą w grudniu :ico_olaboga: ale tyle dobrego ze na testy tu pojdzie i 50 zl w kieszeni a tam pojedziemy po testach tutaj bo prywatnie czeka sie ok tygodnia

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

09 lis 2010, 12:34

anetka607, oby testy wyszły pomyślnie i maść zadziałała.

Maluch zasnął mam więc chwilę dla siebie...na kawkę, makijarz itp.

Haj na złość zbierają się chmury a ja dziś planowałam zabrać do do takiego zamkniętego placu zabaw... jest tu ok 20 min drogi takie miejsce gdzie mogą się pobawić dzieciaki, są kulki konie na biegunach itp tylko trzeba kupić soczek albo ciastko/kawę...fajny pomysł ogólnie...będzie mi tego brakować w Dąbrówce...

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lis 2010, 15:28

dzień świstaka
ja tez miewam takie dni i dlatego zaczelam sie zastanawiac, czy nie zapisac sie na studia juz od stycznia, ale troche sie boje, ze nie poradze sobie z przygotowaniami i nauka, bo Kiara zacznie dopiero chodzic, a nadal niezbyt duzo bedzie rozumiala i bede musiala za nia ciagle biegac, a godzina dziennie na opracowanie materialu czy nauke do sprawdzianow to troche malo... moze jednak poczekam do jesieni, sama juz nie wiem :ico_noniewiem:
Wikusia jak fajnie chodzi :ico_brawa_01: i jaka wesola :-D
Mojego trzeba prowadzać :ico_zly: czasem i 2 godz potrafi łazić...a ja wysiadam...
Kiara tez lubi byc prowadzona, ale ja prowadzam ja moze 10 min., dluzej by moje plecy nie wytrzymaly :ico_oczko:
napiszcie mi czy Wasze dzieci też wyprowadzają Was z równowagi?
:ico_haha_01: no pewnie :ico_haha_01: i za kazdym razem jest mi glupio, jesli sie uniose, bo to przeciez jeszcze taki gluptasek :ico_wstydzioch: :ico_oczko:
bo w tym roku nie ma miejsc a na przyszly zapisy bedą w grudniu
paranoja z opieka zdrowotna w PL, trzeba miec zdrowie, zeby moc chorowac :ico_olaboga:

dzisiaj dostarczyli spacerowke, cieszylam sie jak glupi do sera :ico_haha_01: bo to takie male urozmaicenie tego dnia swistaka :ico_oczko: wyszukalam juz tez prezent na gwiazdke dla Kiary (czego sie nie robi z nudow...), ale z tym zakupem poczekam do grudnia :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

09 lis 2010, 16:07

Witajcie, u mnie drugi zwariowany dzień. Mąż na szczęście w domu, więc możemy trochę więcej czasu razem spędzić. Wczoraj na dwie godziny zostawiliśmy Justynke z teściową i wyruszyliśmy na zakupy i pozałatwiać kilka spraw. Po powrocie podekscytowani dziadkowie powiedzieli, że mała zrobiła swoje pierwsze kroczki ( a dokładnie pół pokoju) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Strasznie się cieszyłam, ale było mi też bardzo żal, że tego nie widziałam. Bo to takie niesprawiedliwe, ja siedzę z nią 24/7 a takie wydarzenie mnie ominęło :ico_wstydzioch: Chyba jakaś głupia jestem :ico_puknij:
Poza tym pochwalę się, że wczoraj Justynka po raz pierwszy sama weszła na sofę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Uderzyła mnie zabawką, więc się na nią obraziłam. Położyłam się na sofie i odwróciłam do niej plecami. Justynka z płaczem przyszła do mnie i tak długo kombinowała, że wreszcie złapała mnie za sweter i weszła do mnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dzisiaj dostarczyli spacerowke, cieszylam sie jak glupi do sera
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super, miłego użytkowania :-D
ale troche sie boje, ze nie poradze sobie z przygotowaniami i nauka, bo Kiara zacznie dopiero chodzic, a nadal niezbyt duzo bedzie rozumiala i bede musiala za nia ciagle biegac, a godzina dziennie na opracowanie materialu czy nauke do sprawdzianow to troche malo...
rzeczywiście trochę byłoby ciężko :ico_noniewiem:
jest tu ok 20 min drogi takie miejsce gdzie mogą się pobawić dzieciaki, są kulki konie na biegunach itp tylko trzeba kupić soczek albo ciastko/kawę...fajny pomysł ogólnie
świetne miejsce, u nas chyba takiego nie ma :ico_noniewiem:
zapisalam syna na testy skórne na 19.11 a na spirometrie i kontrole u pulmonologa musze prywatnie
ehh ta nasza służba zdrowia. Nigdy nie zapomnę gdy w maju poszłam się zarejestrować do endokrynologa (gdy byłam w ciąży) i mi powiedzieli że zarejestrują mnie na 15 grudnia :ico_puknij: termin miałam na 6 więc to było śmieszne :ico_zly:
anetka607,oby testy wyszły pomyślne :ico_sorki:

inia1985, no świetny filmik, jaka Wikusia zadowolona i pięknie chodzi :ico_brawa_01:
ps. Zaplanowałam wyjście do kina w grudniu z koleżanką. Męża zostawiam z małym.
super, taki wypad na pewno dobrze Ci zrobi :ico_brawa_01:
napiszcie mi czy Wasze dzieci też wyprowadzają Was z równowagi?
oj zdarza się, zdarza :ico_oczko:
czoraj był ciężki dzień...mały wymyślił sobie wchodzenie pod stół i wstawanie...a jest za wysoki i uderza głową..
tez to przerabialiśmy. Ostatecznie pomogło odstawienie stołu pod ścianę i zastawienie fotelami. Może nie wygląda to zbyt estetycznie, ale na pewno jest bezpieczne :ico_sorki:
Wiki była niespodzianką i zmieniła moje życie, gdy nie byłam jeszcze do końca na to gotowa i czasem tęsknię za tą beztroską, pracą, studiami, imprezami, znajomymi, wycieczkami... ehhh...
chyba każdy miewa chwile zwątpienia, zwłaszcza że jesteśmy zamknięte w czterech ścianach z maluchami :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lis 2010, 16:21

Bo to takie niesprawiedliwe, ja siedzę z nią 24/7 a takie wydarzenie mnie ominęło :ico_wstydzioch: Chyba jakaś głupia jestem :ico_puknij:
chyba kazdy rodzic chce byc przy pierwszych kroczkach stawianych przez swoja (zwlaszcza pierwsza) pocieche...
wczoraj Justynka po raz pierwszy sama weszła na sofę
super :ico_brawa_01: ale zdolne dziewczynki z Justynki i Wiki :-)

Awatar użytkownika
graz1974
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 576
Rejestracja: 23 sie 2010, 12:34

09 lis 2010, 17:02

A moja Asia... rośnie jak na droźdżach, szaleje raczkując, nadal tylko chodzi przy meblach

Tak lubi czytać:

Obrazek

Na spacerku;

Obrazek

Doczekałam się
Dziś Szymuś przyleciał z drugiego pokoju, objął mnie i powiedział : KOCHAM
:00: :00: :00:
Wczoraj przyleciał i mówi: Dada, Dada inna

zaglądam, a tam kupka, potem jeszcze to raz powtórzył
niestety na nocniku może cały dzien siedzien i nic nie zrobi, a jak tylko nałoży się pampersa to zaraz pełny... no cóz jeszcze nie jego czas

Coraz ładniej mówi, normalnie można się z nim dogadać. Świetnie opowiada co jest w bajce, zna bajki 'na pamięc"

A tu kilka fotek:

nowa-stara zabawka, mata:

Obrazek
tak staje jak robię zdjęcia:

ObrazekObrazek


A tak lubi zasypiać - zawsze w dziwnym miejscach, pozach:

ObrazekObrazek


Jeśli chodzi o relacje z Asią, to bez zmian... kocha ja bo to widać i słychać, non stop Asia i Asia, ale jak Asia chce się bawić zabawkami, zaraz jej wyrywa, jak coś nie po jego myśli, to ją przewraca lub bije..
Ale i są chwile, że bawią się ze sobą, ganiają po podłodze, że aż milo popatrzeć


http://grazyna1974.wrzuta.pl/film/1NAQn ... armie_asie

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lis 2010, 17:28

A moja Asia... rośnie jak na droźdżach
to widac :-) spore juz te Twoje dzieciaczki i jak sie fajnie dogaduja :-D a zdjecie z Szymusiem spiacym w polowie na kanapie, a w polowie na motorku rewelacja :ico_brawa_01:

Doczekałam się
Dziś Szymuś przyleciał z drugiego pokoju, objął mnie i powiedział : KOCHAM
:ico_brawa_01: pozazdroscic :ico_oczko:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

09 lis 2010, 18:21

jak Wiki slicznie chodzi :ico_brawa_01:
no a Szymus fajnie siostre karmi :ico_haha_01:
mojanadal tylko przy meblach lazi..teraz chora wiec wogole nie ma sily na nic. na dodatek ma na buzi ogromna szrame :ico_olaboga:
ja za to mam reke pogryziona,przez wlasnego psa. bo ja odganialam jak mala rano jadla :ico_szoking:
co do wyprowadzania zrownowagi to norma
ale Lena jest moja 2 wiec troche mniej sie przejmuje. po prostu zazwyczaj ja zlewam :ico_oczko: a jak gdzies sie uderzy to trudno,w koncu sie nauczy.oczywiscie tam niebezpieczne bardzoi rzeczy usuwam jej z pola widzenia i siegania no ale bez przesady

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość