no to tak jak ja.. a o leżeniu na boku w ogóle mogę zapomnieć, bo potem wstać nie mogę. Spanie tylko na wznak, bo jak się obrócę w nocy to od razu pobudka z bólu.chodzę jakbym byla połamana
W niedzielę tak mi się fajnie leżało i oglądało miłość nad rozlewiskiem, a jak się film skończył to miałam ze 4 podejścia do wstania z łóżka, w koncu jak jakoś się zwlekłam to nie mogłam się wyprostować i kroku nie mogłam zrobić, łzy mi płynęły strumieniami a ja do kibla dojść nie mogłam. Mąż tylko się głupio pytał co mi jest i czy mnie coś boli jak on mi działa na nerwy