mnie też niePrzy pierwszej ciąży mnie tak nie bolało,
nawet mi nie mow, bo im bliżej tym bardziej się boję. Z pierwszym dzieckiem to nie wiedziałam co mnie czeka, a teraz toto już jedną nogą na porodówce jesteś
wariuje ze strachu 
Sprzątam zabawki synusia zanim ze szkoły wróci!!Połowa samochodzików do śmieci bo połamane ,ale przy nim nie wyrzucę bo mi nie da hehe
AniaZaba, 
za dobre wyniki.
Tynusz, jak wizyta?
Współczuję Wam tych bóli, bo ja póki co to tylko na zgagę mogę narzekać, więc nie jest źle, nawet sprawna jeszcze jestem, choć ciężko mi się schyla, kręgosłup mnie nie boli, śpię spokojnie i na wznak i na boku i funkcjonuję normalnie
Trochę mi tylko brzuchol przeszkadza, ale jak Staś zaczyna kopać to coś w sercu rośnie.
Ula moja ciągle się do brzucha przytula i całuje, bo w środku jest jej braciszek, ma serduszko, ona próbuje je usłyszeć i będzie się nim opiekować jak już się urodzi.
[ Dodano: 2010-11-17, 14:01 ]
za dobre wyniki.
, bo dziś mija mi 30 tydz, częsujcie się
no a jakże by to inaczej miało byćja wczoraj byłam u gina!!z moim synkiem bo się uparł że on musi zobaczyć siostrę..
kochanyIga to ja twój braciszek"i zaczął kiwać do ekranu aż lekarz zaczął sie smiać.
miałaś ciężki poród za pierwszym razem? Ja przeżyłam mały koszmarek wtedy, ale teraz się nie denerwuje samym porodem, nastawiam się już na cesarkę, mam nadzieję, że będzie wyglądała tym razem bardziej profesjonalnie...wariuje ze strachu
Tynusz, jak wizyta?
czas najwyższy, daj znać czy doszla.dzisiaj planowo powinna przyjśc do mnie przesyłka z łóżeczkiem.
Współczuję Wam tych bóli, bo ja póki co to tylko na zgagę mogę narzekać, więc nie jest źle, nawet sprawna jeszcze jestem, choć ciężko mi się schyla, kręgosłup mnie nie boli, śpię spokojnie i na wznak i na boku i funkcjonuję normalnie
Trochę mi tylko brzuchol przeszkadza, ale jak Staś zaczyna kopać to coś w sercu rośnie.Ula moja ciągle się do brzucha przytula i całuje, bo w środku jest jej braciszek, ma serduszko, ona próbuje je usłyszeć i będzie się nim opiekować jak już się urodzi.
[ Dodano: 2010-11-17, 14:01 ]
ja też muszę takie porządki zrobić u UliSprzątam zabawki synusia zanim ze szkoły wróci!!Połowa samochodzików do śmieci bo połamane ,ale przy nim nie wyrzucę bo mi nie da hehe
w końcuA ja własnie odebrałam łózeczko
dobre i towszyskie boleści mi minęły
No to rzeczywiście ciężko było. O łóżeczku już wyczytałam
U mnie znów nie było akcji porodowej, po 1,5 tygodnia od terminu zdecydowali się podłączyć mi oxytocynę, małej zaczęło spadać tętno, więc podjęli decyzję o cesarce. Na sali operacyjnej dał mi w kręgosłup zastrzyk, a mi zaczęła cierpnąć tylko jedna noga o czym mu powiedziałam, ale zbagatelizował sprawę, jak lekarz mnie zaczął kroić, to ja to poczułam, krzyknęłam "ała" i wtedy na szybko decyzja o znieczuleniu ogólnym. Ula była owinięta pępowina dwa razy, wody zielone i do tego otumaniona przez znieczulenie i niedotleniona, robili jej masaż serduszka. Masakra, co ja potem wycierpiałam, nikomu nie życzę podobnej sytuacji, a pan anestezjolog jeszcze się chwalił, że mu znieczulenie nie wyszło i ogólne stosował...
Teraz idę do innego szpitala i mam nadzieję, że nie będzie takich problemów.
U mnie znów nie było akcji porodowej, po 1,5 tygodnia od terminu zdecydowali się podłączyć mi oxytocynę, małej zaczęło spadać tętno, więc podjęli decyzję o cesarce. Na sali operacyjnej dał mi w kręgosłup zastrzyk, a mi zaczęła cierpnąć tylko jedna noga o czym mu powiedziałam, ale zbagatelizował sprawę, jak lekarz mnie zaczął kroić, to ja to poczułam, krzyknęłam "ała" i wtedy na szybko decyzja o znieczuleniu ogólnym. Ula była owinięta pępowina dwa razy, wody zielone i do tego otumaniona przez znieczulenie i niedotleniona, robili jej masaż serduszka. Masakra, co ja potem wycierpiałam, nikomu nie życzę podobnej sytuacji, a pan anestezjolog jeszcze się chwalił, że mu znieczulenie nie wyszło i ogólne stosował...
Teraz idę do innego szpitala i mam nadzieję, że nie będzie takich problemów.
No to współczuję Ci kochana trzymaj się no i kontroluj teraz juz pewnie wiesz ,że to ważne.jestem.. to jednak cukrzyca ciążowa
A ja dziś cały dzień miałam twardniejący brzuch gdy tylko wstawałam z krzesła ,albo przyspieszyłam kroku masakra jak ja mam w pracy dociągnąć do końca ??W następnym tygodniu mam wizytę to zobaczymy mam nadzieję ,że nic się nie dzieje grożnego.
bidulkojestem.. to jednak cukrzyca ciążowa
a Ty taka młodziutka jesteś, myślałam ,że cukrzyca ciążowa to tylko kobiety po 30-tce dopada... Będzie dobrze, musisz się teraz nauczyć z tym żyć i funkcjonować.
obyW następnym tygodniu mam wizytę to zobaczymy mam nadzieję ,że nic się nie dzieje grożnego.
Ja w poniedziałek też mam wizytę i zobaczę znów Stasia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość