bozena, Ty i te Twoje teorie spiskowe
to teraz mam taką że jutro nie pójde do pracy, echh... byłoby miło

a tu na dodatek Franek jeszcze choruje, i to tak jakoś dziwnie. Dziś niby tej goraczki nie miał ale juz druga noc jak zasnie to tak po ok 1 godzince drze się w niebogłosy i nie wiadomo z jakiego powodu. Wczoraj coś o puzzlach majaczył, obudzilam go pokazałam że śpia na półce to zasnął na moim łóżku słuchając kołysanek z płyty. Coś ostatnio bardzo przeżywa wszystko co się dzieje przez cały dzień.
Rano Antka zawioze do przedszkola (wychodzimy ok 6:15) a G zostanie z Franusiem, potem przyjedzie tesciowa do mlodego jak G będzie jechal do pracy. Dlatego musze na jutro obiadek skonczyć, zrobilam ogorkową i jakiś tam gulasz, tylko bedzie musiala kluski ugotować bo świeże najlepsze.
buzok14, kochana uważaj na siebie i odpoczywaj jak najwięcej a Agnieszce całuski przeslij i ode mnie.