jejuuu ileż ja miałam czytania

A tylko popołudnie mnie nie było

Rozkręcacie się dziewczynki
Nie wiem co Wam mam poodpisywać
Wiola cieszę się, że wszystko oki. Dźwięk bicia serduszka swojego dziecka to najwspanialsza melodia, też pewnie będę miała łzy w oczach. W ogóle łatwo się wzruszam...
markotka w ciąży bardzo często mogą mrowieć pachwiny, a czasami mrowieje nawet cała kończyna aż do stopy. Troszkę zmienia się w tym czasie nasza budowa, rozluźniają się więzadła miednicy, te w kręgosłupie również stają się luźniejsze, poza tym pogłębia się lordoza lędźwiowa. To wszystko sprawia, że częściej boli nas kręgosłup, różne jego elementy mogą czasem naciskać na nerwy- stąd mrowienia. Ale trudno mi powiedzieć tak na odległość czy u Ciebie akurat winowajcą jest kręgosłup?
Co do zabierania dziecka na USG myślę że to dobry pomysł. Powinno być od początku świadome co się dzieje z mamą, i co się dzieje w brzuszku, nawet jeśli będzie to sobie tłumaczyło na własny sposób
Dziś miałam ciekawy dzień

Nalot zrobiły mi moje koleżanki z pracy

Było miło i wreszcie nasłuchałam się najnowszych plotek
Lece na jakąś kolacyjkę, bo niedawno pojechały, a już mąż się jeść domaga
PS. Ja we wrześniu 24 latka skończyłam, więc chyba jestem najmłodsza?