Porozmawiajmy ....

[buzok14]

ja z nim nie bede rozmawiac...na razie czekam dalej,niech sie kretyn wkopuje.a jak nazbieram dowodow to go na zbity pysk wyrzucce

podziwiam Cię, że masz w sobie tyle cierpliwości i samozaparcia, ja bym nie mogla w sobie tak dusić. Ale i tak mocno trzymam kciuki, żebyście jakoś sobie w miare krótkim czasie to jakoś wyjaśnili
A co do psikania małej do noska, to są różne specyfiki, które można małym dzieciom dawać, a wiesz ja to bym się bala, że ten katarek zaraz jej do uszka splynie, Oliwia zawsze tak miała

[dorotaczekolada]

podziwiam Cię, że masz w sobie tyle cierpliwości i samozaparcia

po prostu chce go dobic...chce miec w reku wszystkie dowody i arumenty,niczemu sie nie wyprze

co do psikania małej do noska, to są różne specyfiki, które można małym dzieciom dawać, a wiesz ja to bym się bala, że ten katarek zaraz jej do uszka splynie, Oliwia zawsze tak miała

zapytam w aptece. u nas najgorsze ze dopiero co dzieci skonczyly brac antybiotyk

[buzok14]

Co dziś gotujecie? Ja powinnam chyba zrobić pierogi, bo mi sporo farszu zostalo z wczorajszych pyzów, ale tak mi się nie chce przy tym stać, że szok. Wiem że zaraz mnie kręgosłup rozboli i tyle nawojuje, że jak je zrobie to padne jak kawka, i nie będzie już dziś ze mnie żadnego pożytku

[spadlamznieba]

cześć dziewczynki.

czytałam co u Agi... chyba wszystkie o niej myślimy. Wszystkie te, które ją poznały.

W nocy miałam jeden taki silny skurcz, było dokładnie 6:15, trwał troche... a jak bolał! przestało, zasnełam. i potem znowu o 6:48 (zapisałam w telefonie).

Miluśka pisała, że coś z nowu internetu nie ma w szpitalu. Że lekarze kazali jej chodzić bo może ich zdaniem rodzic już, skurcze ma tylko musi rozwarcie przyspiesyzć, któego nie ma. A skurcze dohcodzą jej na ktg do 100

[buzok14]

chyba wszystkie o niej myślimy.

Napisałam jej pozdrowienia z rana od nas wszystkich
Paulina pozdrów Miluśkę, widze, że u niej to naprawde już lada chwilka

[dorotaczekolada]

spadlamznieba, no te skurcze to juz u ciebie tak coraz czesciej jak tam z polozna wcziraj?

Co dziś gotujecie?

ja dzis robie pulpety

ekarze kazali jej chodzić bo może ich zdaniem rodzic już

o kurcze no to trzymamy kciuki i czekamy na wiadomosci

[spadlamznieba]

jak tam z polozna wcziraj?

Bożenka pisała do mnie wczoraj wieczorem i pytała o to samo... wyobraż sobie że zadzwoniłam do niej i spytałam czy aktualna ta 19:00 w szpitalu, bo umówiłam się z nią że wcześnie jzadzwonię - a ona powiedziała "ruchy czujesz?" a ja "tak ale mniej" a ona "to nie ma potrzeby dzisiaj, nie nie, dzis nie, juz ciemno..." a ja mowie "ale ja nie mialam isc lezec na sale tylko miała Pani mi ją pokazać i powiedzieć wszystko" a ona zakumała że przygłuia jakaś i mówi "aaa... no tak. ale to kiedy indziej. jedzie autobus musze konczyc, paaaaa". i sie rozlaczyla. wsciekłam się.

[ Dodano: 2010-11-20, 11:03 ]

buzok14 napisał/a:

Co dziś gotujecie?
ja dzis robie pulpety

ja nie mam pojecia co ja bede dzis robic ze soba i co bede robic na obiad...

Adam dzisiaj od 11:00 do 23:00 w pracy, takze calutki dzien sama. musze sie jakos zorganizowac. za to jutro ma wolne...

[ Dodano: 2010-11-20, 11:04 ]

o kurcze no to trzymamy kciuki i czekamy na wiadomosci

tez tak zaregaowalam :) jakos nie miesci mi sie w glowie że Milenka może już rodzić. :)

[ Dodano: 2010-11-20, 11:05 ]

Paulina pozdrów Miluśkę, widze, że u niej to naprawde już lada chwilka

pozdrawiam ją za każdym razem od Nas wszystkich, ona z resztą wie że o niej myślimy wszystkie :)

[dorotaczekolada]

"aaa... no tak. ale to kiedy indziej. jedzie autobus musze konczyc, paaaaa". i sie rozlaczyla. wsciekłam się.

niepowazna jakas moze zadzwon do niej dzisiaj i spytaj o co chodzi..bo potem kurcze rodzic bedziesz a ona nie przyjedzie bo cos tam a juz jej p

eba"]calutki dzien sama. musze sie jakos zorganizowac. za to jutro ma wolne..

moj tez ma jutro wolne,nie cieszy mnie to

jakos nie miesci mi sie w glowie że Milenka może już rodzić. :)

ktory ona teraz tydz wogole jest??

[buzok14]

Adam dzisiaj od 11:00 do 23:00 w pracy, takze calutki dzien sama. musze sie jakos zorganizowac. za to jutro ma wolne.

No to jutro sobie razem posiedzicie. No to faktycznie Cię w delikatny sposób spławiła ta położna

[spadlamznieba]

No to faktycznie Cię w delikatny sposób spławiła ta położna

byłam tak zła że nie pytaj...

bo potem kurcze rodzic bedziesz a ona nie przyjedzie bo cos tam

to jej po prostu nie zapłace i jeszcze jej w papierach nasram, jestem naiwna ale złośliwa.
ale tak szczerze, to sama się zgotowałam... chciałam jej powiedzieć o skurczach, chciałam zobaczyc salę jak sama obiecywała że w piątek po 19:00. Głupia baba.

ktory ona teraz tydz wogole jest??

coś około 36

moj tez ma jutro wolne,nie cieszy mnie to

oj Kochana... porozmawiaj z nim, nie męcz się bo mi się wykończysz.

[ Dodano: 2010-11-20, 11:12 ]
34 tc 4 d - zgodnie z suwaczkiem Milenki. Pomyliłam się troszkę... to za wcześnie jeszcze chyba , co Ci lekarze gadają za głupoty...