Melduje sie po wizycie u poloznej. Zrobila mi masaz, a ze szyjka skrucona, miekka, otwarta na 2 palce to zupelnie mnie to nie bolalo ani nic tak jak sie wczesniej o tym nasluchalam
Powiedziala ze jesli teraz w przeciagu 48 godzin urodze to bedzie to dzielem jej masazu a jak nie to w piatk ma przyjsc do domu znow mnie wymasowac
Jesli dalej to nic nie da to 30 listopada mam isc do szpitala na usg i na wywolanie ale jakis czopek maja wsadzic czy cos i odeslac do domu na noc i czekac ze cos sie ruszy
Co do 'kupki' to powiedziala ze jest to prawdopodobne i jak urodze i sie to potwierdzi to beda bardziej monitorowac dziecko czy sie nie dostalo nic do pluc
Poki co nie mam zadnych skurczy dalej
jedyne co to tylko ciagniecie, klucie itp....