Dzieciaczki od lipca do 1 grudnia 2009.:)

[kilolek]

oj dziewczyny wy narzekacie, że siedzicie w domu a ja że musze do pracy, bo musze naprawdę. Ale harówka nieziemska i mam serdecznie dość. Przy 2 małych dzieci zawsze dużo roboty a tu jeszcze praca i dom. Pracy mam naprawdę dużo jak wraca to zajmuję się dziećmi iw pelni się im poświęcam a jak idą spać zabieram się dalej do pracy i zajmuję domem - piorę, prasuję, gotuję, sprzątam itd Wiele bym dała by jednak siedzieć w domu ale nie można mieć wszystkiego

nie chwaliłam Wam się, ze mój Michaś już cąlkiem nieźle smiga. Może jeszcze nie idealnie sprawnie ale już przedkłada chodzenie nad raczkowanie

[wiolaw]

kilolek, takto jest ,zawsze źle ,oj my kobiety stworzone donarzekania

a jaza pomniałam sie pochwalić że Loluśzrobił dziś dwa kroczki hihi
takie nieporadne ,ale tak lubi syna mojej siostry ,że jak go zobaczyła stał właśnie to dwa kroki poszedł w jego kierunku

[Kasia90]

Wiolaw, ale Ty masz rodzinę i znajomych koło siebie, wtedy da się jakoś przeżyć. :)

mój Michaś już cąlkiem nieźle smiga

że Loluśzrobił dziś dwa kroczki

No, no, chłopaki robią postępy. :)

[wiolaw]

a dziś zauważyłam kolejny ząbek ,musiał wyjść bezobjawowo

ale zimnica i śnieg popadał ,taka breja się zrobiła i wiatrzysko wieje , tylko w domu siedzieć

mój Loluś bardzo lubi oglądać reklamy ,jak są to normalnie zastygo w bezruchu i przy niektórych tańczy

o właśnie przyczłapał skrzeka na cyca

[mikusia1]

Witam sie i ja po dlugiej nieobecnosci

unas chorobowo
tzn Wiki zdrowa jako tako
Zulka ma katarek a ja zawalona na maksa katar ,kaszel.gardlo i wszystkie miesnie mnie bola

juz bylo dobrze dziewczynki byly zdrowe a tu nagle znowu cos masakra
ach te chorobska i ta pogoda paskudna wrrr

ja jeszcze wczoraj bylam z Zuzka i kolezankami w kinie i było bardzo fajnie potem poszlysmy do chinskiej restauracji

a wieczorkiem juz zle sie czulam i dzis wogel niamam na nic sil

wieczorkiem poprasowalam,obejrzałam "Tap model"
Zulka w nocy sie troszke przebudzała takze nocka tez niezabardzo

Dla wszystkich dzieciaczkow wielkie za postepy nowe ząbki i nowe umiejetnosci!!!

Piszecie o samotnosci w domu i powiem wam szczerze ze jak bym miala wybor zostalabym w domku,opiekowalabym sie domem i dziecmi i mezem,
a tak niestety jak bedzie wolne miejsce w żłobku musze wracac do pracy
bardzo mi to nie na reke bo tak jak pisze [/b]Kilolek[/b] obowiazki dodatkowe,dom praca dzieci masakra
niewyobrazam sobie tego wszystkiego
niby maz mowi ze mnie odciazy w obowiazkach ale wiadomo jak bedzie
i jeszcze Wiki uczaca sie i Zuzka brrr na sama mysl mnie trzesie

ja z checia zostalabym w domku a chociaz do tego czasu jak Zulka miala by pojsc do przedszkola ale niestety takie czasy a nie inne i niemam innej mozliwosci

mój Loluś bardzo lubi oglądać reklamy ,jak są to normalnie zastygo w bezruchu i przy niektórych tańczy

moja Zulka tak samo hehe
daltego te reklamy robia dla naszych dzieci,kolorowe z ładnym dzwiekiem i przykuwajacym wzrok naszych szkrabów

wiolaw, widac ze wycieczka udana ,fotki super tworzycie taka szczesliwa rodzinke

Kasia90, wow wow wow jestem pelna podziwu co do tej twojej dietki super trzymam kciuki Kasiu zebys osiagnela swoja wymarzona wage

Matikasia wspolczuje wizyty w domu dziecka ja bym niedala rady niestety umnie emocje biora gore i pewnie kazdego chcialabym wysciskac i przytulac
to bardzo przykre ze tyle dzieci przebywa w domach dziecka

Magdus jak tam zdrowko???juz lepiej??to Zosienka wraca teraz do żłobka
mam nadzieje ze wszystko ebdzie dobrze i znow sie zaklimatuzuje

co jeszcze mialam napisac hmmm niewiem

ide ogarnac chatke i zrobic cos na obiad

buziaki i do uslyszenia papa

[Kasia90]

Zulka ma katarek a ja zawalona na maksa katar ,kaszel.gardlo i wszystkie miesnie mnie bola

Jejku, Was to się cały czas coś trzyma. Miejmy nadzieję, że z zimą wszystkie choroby pójdą precz! Bo jesień jest piękna, kolorowa, ale jeśli chodzi o choroby to najgorsza pora roku.

jak bym miala wybor zostalabym w domku,opiekowalabym sie domem i dziecmi i mezem,

Bo wychodzi ze znajomymi, oni przychodzą do Ciebie, co innego gdybyś miała tak jak ja teraz. Od 8 rano do 7 wieczór lub dłużej byłabyś sama i to z Zulką, bo z Wiki się jeszcze pogada, a tak to w ogóle masakra.

trzymam kciuki Kasiu zebys osiagnela swoja wymarzona wage

Dziękuję, bardzo się przyda wsparcie.

[mikusia1]

Jejku, Was to się cały czas coś trzyma. Miejmy nadzieję, że z zimą wszystkie choroby pójdą precz! Bo jesień jest piękna, kolorowa, ale jeśli chodzi o choroby to najgorsza pora roku.

no niestety caly czas cos ale jesien i wiosna to najgorsze dla nas pory pod wzgledem chorobsk

Bo wychodzi ze znajomymi, oni przychodzą do Ciebie, co innego gdybyś miała tak jak ja teraz. Od 8 rano do 7 wieczór lub dłużej byłabyś sama i to z Zulką, bo z Wiki się jeszcze pogada, a tak to w ogóle masakra.

no tak to racja,ja czesto wychodze i spotykam sie ze znajomymi lub oni donas przychodza,akurat pod tym wzgledem niemoge narzekac
i rozumiem cie Kasiu naprawde bo bylam w Irl 2 lata i tylko maz i Wiki i moj brat ale znim niedalo sie gadac ze wzgledu na jego prace
no i tez bylam sama zadnych kolezanek "normalnych" bo te plotkary to owszem i byly hehe ale niemialam ogolnie komukolowiek sie wygadac powiedziec co lezy mi na sercu a mezowi tez niechcialam zawracac glowy
takze tez nigdzie procz na specer niewychodzilam a do tego moje bariera jezykowa

ja wcinam pieczywko chrupkie,odstawilam juz chleb i ziemniaki dwa tygodnie juz ich niejem staram sie jesc mniej smazonych i prubuje ale doslownie prubuje odstawic slodycze ale ztym juz ciezej hehe

zobaczymy co ztego bedzie

a zapomnialabymKala gratuluje córeczki i śliczne imie hehe
a swoja droga powiesz szczerze
unas tez miala byc na poczatku Weronika potem jednak zostalo Wiktoria a jak bylam w ciazy z Zulka to jakby byl to chlopiec nazywalby sie Szymon

[matikasia]

Jestem i ja po 2 dniach. Byliśmy u mojej babci. Dziś wróciliśmy i prosto do przedszkola także zalatany tydzień ogólnie. T też już wrócił.

A mi w domciu jest dobrze z dziećmi. Szczególnie teraz gdy wróciłam na te 6 h do pracy. To jak mam wolny cały dzień to czuje taki spokój i luz, że mogę zrobić co chcę i pójść gdzie chcę.

Coś mnie głowa dziś boli i tak ta dziura po zębie i głowa ćmią już razem tydzień. Nie do wytrzymania to się robi. Idę zaraz spać. Dosłownie padam.

Kasia90 dietka ciekawa, ale powiem, że nie spróbowałabym jej. Jest zbyt drastyczna. Ma zbyt mało kalorii i obawiam się, że powrót do normalnego jedzenia po jej zakończeniu może się skończyć efektem jojo bo nagle organizm dostanie dużą dawkę wszystkiego. No chyba, że już zawsze będziesz się pilnować:)

Ja wklejam Wam dietkę, która nie powoduje głodu i ma naprawdę fajne jedzonko. Koleżanka w 4 miesiące schudła 12 kg, a druga, która aktualnie jest na niej 4 kg w 3 tygodnie.
Ja właśnie dziś podjadam do woli bo od poniedziałku zaczynamy z sąsiadką ją realizować właśnie jutro ma jechać po brązowy i ryż i rzeczy potrzebne na poniedziałek.

Mikusia myślę, że dla Ciebie byłaby ona dobra jak lubisz być najedzona bo nawet tam jakiś dżem biszkopt jest dozwolone, a to słodkie

Mikusia dużo zdrówka dla Was!!

Kilolek masz rację kto siedzi w domu chce do pracy i na odwrót. Trzeba się delektować każdą chwilą z dziećmi bo nigdy już nie wróci:)

[ Dodano: 2010-11-25, 21:43 ]
Nie wiem czy odczytacie tą dietkę bo to jest zeskanowane. Także jak nie da się skopiować i powiększyć lub ktoś coś pokombinuje to napiszcie to coś innego zrobię. Do pianie troszki dużo

[ Dodano: 2010-11-25, 21:45 ]

to troszkę większe:)

[wiolaw]

jjestem nocniakowo

byłam w tesco na nocy przecen zabawek, ale kaszana mały wybór
kupiłam tylko prezenty dla 2 siostrzeńćów, bo akurat opłacały się klocki lego ,a dla drugiega kupiłam elektryczną tarczę do rzutek
dla Lolka siostra kupiła szczeniaczka uczniaczka Fisher price o takiego
http://allegro.pl/fisher-price-szczenia ... 86805.html

ja nic dla niego nie kupiłam bo chciałam tor o taki
http://allegro.pl/fisher-price-tor-wysc ... 33099.html

a dla Ali to już nie wiadomo co kupować , ona już pannica ale jeszcze i dziecko i chcałaby i zabawki i cuchy

matikasia, dietkę dało się odczytać spokojnie , ale i tak niewolnicze diety to nie dla mnie

ale , al od poniedziałku wykluczam pieczywo i może ziemniaki i postaram się słodycze , to już postanowione

mikusia1, bidulki nasze chorowitki , kiedy to was opuści , ściskam wasmocno i buziaczki dla dziwczynek

dobra uciekam , bo później rano jestem nieprzytomna

[edulita]

Witam widze że nowy watek i o nas już zapomniałście Październikowo, listopadowo i 1grudniowe dzieciaczki 2009.:) a my z lipca
Ale to moja wina bo się tak do was zbierałam zbierałam i ciągle brakowało mi czasu
Chciałam bardzo późno ale szczerze złożyć życzonka roczniakom widze że wszystkie poczyniły postępy że ho ho
u nas ciągle choróbska przeziębienia i zaplaenia jedno po drugim już poprostu wymiękam Ida wchodzi dosłownie na wszystko co się da na komody parapety i na sekunde nie można jej spóścić z oka
Jeżeli pozwolicie to będe do was zagądała w chwilach wolnego czasu.