karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

30 lis 2010, 12:11

Aneczka., ja bym mamie powiedziała.Wiadomo,że się o ciebie będzie martwiła,ale to jednak twoja mama...ja bym sie chyba pogniewała gdyby mi córka nie powiedziała,ze idzie rodzić :ico_oczko: Jak szłam rodzić pierwszego syna to rodzinka wiedziała,że jestem w szpitalu.Ale teściowa to mnie wkurzała,bo mi wydzwaniała.Ja obolała,w skurczach szłam do telefonu :ico_zly:
W moim szpitalu do położnych na oddziale noworotkowym lepiej bez kija nie podchodzić, niezbyt uczynne a na dodatek uszczypliwe
mam nadzieje ze sama dam soebie rade z karmieniem i przewijaniem..
ty sie nie bój domagać sie tego co ci sie należy!!!Czlowiek taki wystraszony w tym szpitalu,nie odzywa sie,a one są od tego,zeby ci pomóc!!!Postrasz,ze skargę złożysz.Nie wiem jak można przy noworodkach pracować i być zołzą :ico_noniewiem: przecież takie maluszki to sama słodycz.No,ale jak ktoś nie ma powołania do takiej pracuy to nic nie poradzi człowiek :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 12:21

Aneczka ja będę wysyłać do wszistkich smsa, że zaczynam rodzić. a jak urodze też napisze. powiedzialam zeby nie przyjezdzano az nie urodze, bo po pierwsze nic to mi nie da a po drugie i tak nic nie zobacza, ani mnie ani dziecka az nie urodze, wiec po jakiego grzyba jechac? :)

Mamy termin ten sam :) to co Ty opisujesz tez juz mialam. teraz ustąpiło, a ponoc miało sie nasilać :ico_noniewiem: wizyte u gina mam dopiero na 7 grudnia, nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze 7 dni.

no i dotego tak jak całą ciąże byłam aktywna, tak teraz to mogłąbym spać i spać non stop! :ico_szoking:

iCiekawe która nastepna :)

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

30 lis 2010, 13:43

hej;)
Madziorka to moje pierwsze dziecko;)

Aneczka
jesli chodzi o test na paciorkowce to ja nie mialam bo nie zdazylam i jak nie zrobisz to napewno dostaniesz antybiotyk zeby w razie czego nie zarazic maluszka;)
co do obaw czy sobie poradze to mialam tak w ciazy i teraz majac mala przy sobie tez mam... zastanawiam sie czy wszystko robie dobrze, czy mala wystarczajaco duzo zjada, w ogole mnostwo takich mysli.

a co do tej glowki to jesli naprawde ja czujesz to ja bym juz dawno w szpitalu byla na Twoim miejscu... bo przeciez nie powinnas chyba czuc... :ico_olaboga: bo zeby czug glowke to musi byc naprawde mocno skrocona szyjka i porzadne rozwarcie... tak mi siw wydaje... albo chociaz zadzwon do swojego gin... bo mojej malej spadlo tetno podczas porodu do 80 i miala pobierana krew z glowki gdy byla jeszcze we mnie i mialam pelne rozwarcie a i tak lekarz nie mial tak prosto zeby pobrac... takze moze lepiej to sprawdz...
ty sie nie bój domagać sie tego co ci sie należy!!!Czlowiek taki wystraszony w tym szpitalu,nie odzywa sie,a one są od tego,zeby ci pomóc!!!Postrasz,ze skargę złożysz.Nie wiem jak można przy noworodkach pracować i być zołzą :ico_noniewiem: przecież takie maluszki to sama słodycz.No,ale jak ktoś nie ma powołania do takiej pracuy to nic nie poradzi człowiek :ico_noniewiem:
masz calkowita racje. oni sa tam po to zeby pomoc!!! i jakby co trzeba sie domagac i tyle. to ich obowiazek. a w razie czego mozesz naprawde zlozyc skarge;)

a co do powiadamiania rodziny to ja dzwonilam tylko po meza nie mialam glowy do nikogo innego dzwonic a pozniej maz obdzwanial rodzine;)

[ Dodano: 2010-11-30, 12:51 ]
dzis mamy wizyte poloznej;) jestem ciekawa jak taka wizyta wyglada;)

a w ogole mam pytanie... bo malej pepek odpadl juz w szpitalu... a teraz delikatnie czasami jakby krew jej leci z pepuszka... troche mnie to martwi... no ale zapytamy tez o to polozna... piszcie jesli wiecie czy tak moze sie dziac prosze...

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 14:23

Madziorka to moje pierwsze dziecko;)
moje tez dlatego rozumiem Twoj stres... ale widze ze Julcia daje Ci troche odpoczac skoro masz czas zajrzec tutaj :)
zastanawiam sie czy wszystko robie dobrze, czy mala wystarczajaco duzo zjada, w ogole mnostwo takich mysli.
mnie tez to czeka... :ico_noniewiem:
piszcie jesli wiecie czy tak moze sie dziac prosze...
chyba dobrze ze szybciej odpadl... bo chociaz ten kikut Ci nie przeszkadza i maluszkowi... nie wiem..

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

30 lis 2010, 14:39

kruszynka05, mi sie też wydaje że dobrze że już pępek odpadł. Zapytaj koniecznie położna o ten pępek i jakby co to napisz nam tutaj.

spadlamznieba, również mogę spać i spać w ciągu dnia. Tylko że ja mam tak przez całą ciążę. W nocy troszkę gorzej, ale w ciągu dnia mała drzemka musi być.

Dla mnie również jest to pierwsze dziecko i wszystkiego sie obawiam. śmiałam sie do mojej koleżanki (mama 2 letniego chłopca z drugim dzidziusiem w ciąży) która jest ode mnie 10 lat młodsza, że będzie mnie uczyła życia, jeśli chodzi o takiego malucha. Na szczęście jest ona bardzo blisko więc jakby co to mi pomoże.

Nie będę powiadamiała rodziny o tym że jadę rodzić. Poinformuję jak już dzidzia się urodzi. nikt mi nie pomoże (wszyscy mieszkają kilkaset kilometrów ode mnie), a tylko będą się denerwować. Zresztą kogo miałabym powiadomić. Chyba tylko mamę, bo nie moja teściową zołzę.
Chociaż mój termin z miesiączki a usg troszkę się różni (17-20 grudnia) więc jak bym urodziła 20 grudnia to akurat w mamy urodziny. Chyba bym chciała dać jej taki prezent.mam nadzieję że się uda, no ale to nie ode mnie zależy. :-) :-)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 14:42

Chyba bym chciała dać jej taki prezent.mam nadzieję że się uda, no ale to nie ode mnie zależy.
no niestety nie od Ciebie :) teraz to kto inny rządzi hihi :-D

a ja latam do lazienki z zegarkiem co 15-20 minut. puszczam pare kropel ,czasem wiecej.

wstalam o 11 a chce mi sie spac... :ico_szoking:
jest ona bardzo blisko więc jakby co to mi pomoże.
to masz fajnie, zawsze taka osoba sie przyda.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

30 lis 2010, 14:53

no wiec po wizycie poloznej.
jesli chodzi o pepek to wszystko jest ok
ogolnie sympatyczna Pani.
Bardziej stresuje sie jutrzejsza wizyta w poradni. no ale co am byc to bedzie;)
Na szczęście jest ona bardzo blisko więc jakby co to mi pomoże.
fajnie ze masz kogos takiego...
a ja latam do lazienki z zegarkiem co 15-20 minut. puszczam pare kropel ,czasem wiecej
a ja juz normalnie;) w nocy nie trzeba wstawac do wc;)
w ciagu dnia tez bez szalenstwa;)
takze jeszcze troche i u Was tak bedzie!!!

[ Dodano: 2010-11-30, 13:55 ]
ale widze ze Julcia daje Ci troche odpoczac skoro masz czas zajrzec tutaj :)
w zasadzie wiesz ona praktycznie caly czas spi... ja ja budze na karmienie... do przewijania... prawie nie placze... no ogolnie fajnie... od pocZatku taka jest... aczkolwiek wolalabym zeby budzila sie sama do karmienia bo tak to najpierw troche czasu zajmuje mi wybudzenie jej.. no ale coz;)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 14:55

Bardziej stresuje sie jutrzejsza wizyta w poradni. no ale co am byc to bedzie;)
przestań wszystko ok będzie :)

ale sypie znowu o Matko... w ogóle nic nie widze przez okno..
a ja juz normalnie;) w nocy nie trzeba wstawac do wc;)
w ciagu dnia tez bez szalenstwa;)
takze jeszcze troche i u Was tak bedzie!!!
pewnie dziwne uczucie co? bez dolegliwosci...

powiedz mi a po porodzie jakie mialas pierwsze wrazenie jak zobaczylas 'plaski' brzuch? ze bylo kogos tam brak. ze urdzilas i praktycznie wszystkie ciazowe dolegliwosci odeszly?

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

30 lis 2010, 14:58

powiedz mi a po porodzie jakie mialas pierwsze wrazenie jak zobaczylas 'plaski' brzuch? ze bylo kogos tam brak. ze urdzilas i praktycznie wszystkie ciazowe dolegliwosci odeszly?
wiesz brzuch na poczatku byl po prostu troche mniejszy;) z dnia na dzien coraz bardziej. uczucie fajne bo moglam sama zaozyc skarpetki;0 umyc nogi;)
a smieszne jest to ze czasem mialam wrazenie ze nadal czuje ruchy;) ale moze to od obkurczania sie macicy? nie wiem...
no a ogolnie dziwnie tak jakos;)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 15:05

ale moze to od obkurczania sie macicy? nie wiem...
na pewno...

ile Ci polozna kazala wstrzemiezliwosc utrzymac? :)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość