hej;)
Madziorka to moje pierwsze dziecko;)
Aneczka
jesli chodzi o test na paciorkowce to ja nie mialam bo nie zdazylam i jak nie zrobisz to napewno dostaniesz antybiotyk zeby w razie czego nie zarazic maluszka;)
co do obaw czy sobie poradze to mialam tak w ciazy i teraz majac mala przy sobie tez mam... zastanawiam sie czy wszystko robie dobrze, czy mala wystarczajaco duzo zjada, w ogole mnostwo takich mysli.
a co do tej glowki to jesli naprawde ja czujesz to ja bym juz dawno w szpitalu byla na Twoim miejscu... bo przeciez nie powinnas chyba czuc...
bo zeby czug glowke to musi byc naprawde mocno skrocona szyjka i porzadne rozwarcie... tak mi siw wydaje... albo chociaz zadzwon do swojego gin... bo mojej malej spadlo tetno podczas porodu do 80 i miala pobierana krew z glowki gdy byla jeszcze we mnie i mialam pelne rozwarcie a i tak lekarz nie mial tak prosto zeby pobrac... takze moze lepiej to sprawdz...
ty sie nie bój domagać sie tego co ci sie należy!!!Czlowiek taki wystraszony w tym szpitalu,nie odzywa sie,a one są od tego,zeby ci pomóc!!!Postrasz,ze skargę złożysz.Nie wiem jak można przy noworodkach pracować i być zołzą
przecież takie maluszki to sama słodycz.No,ale jak ktoś nie ma powołania do takiej pracuy to nic nie poradzi człowiek
masz calkowita racje. oni sa tam po to zeby pomoc!!! i jakby co trzeba sie domagac i tyle. to ich obowiazek. a w razie czego mozesz naprawde zlozyc skarge;)
a co do powiadamiania rodziny to ja dzwonilam tylko po meza nie mialam glowy do nikogo innego dzwonic a pozniej maz obdzwanial rodzine;)
[ Dodano: 2010-11-30, 12:51 ]
dzis mamy wizyte poloznej;) jestem ciekawa jak taka wizyta wyglada;)
a w ogole mam pytanie... bo malej pepek odpadl juz w szpitalu... a teraz delikatnie czasami jakby krew jej leci z pepuszka... troche mnie to martwi... no ale zapytamy tez o to polozna... piszcie jesli wiecie czy tak moze sie dziac prosze...