Samotne mamy łączmy się....

[dorotaczekolada]

u mnie sypie troszke ale na razie zaspy sie nie robia
cyn_inspiration, wlasnie jak tam z praca?i jak mala?

[Izunia]

dorotaczekolada, a jak u ciebie?? jak się układa?

[dorotaczekolada]

Izunia, coraz lepiej,pogadalismy szczerze,wyjasnilismy duzo..no i sie staramy

[Izunia]

dorotaczekolada, eeee i nic nie mówisz a ja czekam na wieście i myślę czy już gadaliście czy nie ech ty :P opowiadaj jak bylo?

[dorotaczekolada]

Izunia, przede wszystkim bylo szczerze az do bolu...no i powiedzialam ze chce o niego walczyc,ze go kocham i chce byc z nim szczesliwa..ale musimy oboje sie starac...musimy sobie zaufac,musimy sie rozumiec.nie chcemy sie klocic o byle co i urzadzac awantur i fochow.caly czas staramy sie szczerze rozmawiac.a jak cos jest nie tak to potrafimy to powiedziec i sie przeprosic

[Izunia]

dorotaczekolada, super a co powiedział o tej dziewczynie?Powiedziałaś mu że widziałas ich rozmowę na gg?

[cyn_inspiration]

Z pracą u mnie nic, a u niego hmm.... kto wie co tam z r pracą miał isć do kolegi który jest monterem anten kabli tv. I dostał wczoraj tel w sprawie pracy na budowie robić by miał hydraulikę ale on się nie zna jak mówi nie umie a po za tym to daleko 80km z tąd musiał by tam mieszkać od pon do piątku, i pewnie się nie zgodzi pracować tam. A u tego kolegi to pewnie też na dziko nie na umowę.. Czyli podsumowując zamienił stryjek siekierkę na kijek, spadł z deszczu pod rynnę. Kiszka. Całe życie na lipę nie da się pracować trzeba mieć za co żyć na emeryturze ale on chyba nie rozumie tego. Mi się wydaję, że on szuka pracy lżeszej od spania, i takiej żeby mógł jechać jak mu się chcę a jak nie to nie jechać. Nie wiem co mam z nim zrobić kłocę się z nim ostatnio bo jest wtredny dla mnie. wrzesczy na mnie rozkazuje, i małęj tej nie omija w darciu ry...a. Nie wiem nawet jak dlugo wyrobię z nim dosyć już mam.

[Izunia]

cyn_inspiration, no to faktycznie nie ciekawie

[dorotaczekolada]

Izunia, tak o tym tez mowilismy...szczerze...bolalo ale mamy juz to za soba
cyn_inspiration, to nieciekawie twoj chyba nie dorosl do bycia mezem i ojcem..postaw mu twarde warunki,jak trzeba podsun pod nos pozew rozwodowy bo tak dluzej byc nie moze

[Izunia]

dorotaczekolada, dobrze że juz macie to za sobą idą święta i wszystko będzie innaczej zobaczysz wszystko się ułoży ;)

cyn_inspiration

ja ściskam kciuki żeby znalazł pracę i zeby się i wam ułożyło ochrzań go i będzie git ;)