Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

08 gru 2010, 12:03

Cześć,
witam po nieprzespanej nocy. Zosia przez ten cholerny spływający do gardła katar nie mogła spać i ja też nie spałam. Rano placz, bo zmęczona. Aż mi jej szkoda było, a jeszcze do żłobka ja zawiozłam, ale nie mialam wyjścia. Ani ja, ani P wolnego nie dostaniemy :ico_zly: Chyba ściągniemy mamę na kilka dni jeśli lekarz po dzisiejszej wizycie kontrolnej każe jej zostać w domu. Jakby tego było mało, to w żlobku jest rotawirus. Zosia była szczepiona, ale mimo wszystko przeczysciło ją wczoraj porzadnie 4 razy. Jednak apetyt ma i humorek też jej dopisuje. Myślę, że gdyby nie szczepienie, to byłoby gorzej. W żłobku na grupę 30 dzieci chodzi teraz tylko 10 :ico_olaboga: reszta chora. Zaczęłam się zastanawiać nad pójściem na piątkową imprezę, bo jak tu siedzieć i się bawić, jak w domu chore dziecko :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

08 gru 2010, 19:20

witanko

ja dziś nie miałam czasu na wcześniejszy meldunek :ico_oczko:
ale już jestem , popracowałam trochę przy pazurkach :ico_haha_02:

Magda33, oj to niedobrze u was z tymi chorobami,pewnie że jak możesz to ściągnij mamę , szkoda Zosieńki

moje dzieciaczki wściekaja się powornie , młody wchodzi na kanapy i najlepiej na komodę by się wdrapał, a Ala skacze mi po pokoju na piłce i głowę roznosi ,
a teraz przyszłą moja maruda i się na mnie wdrapuje :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

08 gru 2010, 21:34

Ja już trzeci dzień dopiero wieczornie :ico_sorki:

Rano odwiedziłam koleżankę z osiedla, która ma 5 tygodniowego bobaska, ale sobie przypomniałam jak to jest. Ponosiłam troszkę :ico_haha_01:

Potem obiadek dać dzieciom i 1,5 h spacerek. Potem zaplanowałam spokojne popołudnie w domku. Zrobiłam z Matim pracę plastyczną, bałwanka i mnie olśniło, że dziś druga środa miesiąca i w szkole jest dyżur dla rodziców. T odprowadziła auto do naprawy i musiała koleżanka mnie zabierać. Śnieżyce są takie, że 2,5 godziny mnie nie było, a pojechałam na godzinę.

Magda też bym mamę ściągnęła do Zosi.

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

09 gru 2010, 01:26

Witam sie nocnie jakoś mi doby na wszystko brakuje :ico_olaboga: wystawiam ciągle sukienki już ostatni dzwonek na te typowo bożonarodzeniowe :ico_noniewiem:
Magda33, - widze że Zosieńce Mikołaj podpadł :-) moja Ida ściągneła Mikołajowi brodę :ico_zly: dobrze że zdążyłam odwrócić Niki bo by jej runeły wszystkie jej wyobrażenia o Mikołaju
Zdrówka dla Zosi niech katar szybko ucieka :ico_nienie: lepiej jak Zosia posiedzi z babcią w domku

U nas choróbsko zarzegnane odpukać bo w sobotę wybieramy sie do Warszawy
Śnieżyce są takie
u nas też zasypało i ledwo sie gdzies ruszyć można

Sabcia - synuś kolejne sukcesy :ico_brawa_01: co do Niki i jej skakania to widze tez kaskader Ida skacze z łózka na cztery łapy :ico_olaboga: raz już się nie podparła i wyrżneła buźką o podłogę :ico_placzek: ale ja już nie daje jej rady zabespieczenia to dla niej bletka chwile sie pomęczy i rozbraja już nie wiem gdzie co chowac bo i tak wlezie i tak weżmie co chce od niedzieli mam bilans kilo cukru, dwie torebki makaronu i wiaderko soli wylądowało na podłodze w kuchni w pralce wiecznie jej samochodziki :ico_olaboga: chwilami mówimy na naszą Idunie laleczka czaki :ico_oczko:

a mój M wymyślił że pod poduszke kupi jej jeżdzik formułe :-D lepiej nie mógł trafić :-)
wiolaw, - też cierpie na oddzieciowe bóle głowy jak sie dziewczyny zbiora to tylko piski, głośny śmiech lub krzyki
Nic uciekam spać bo mi się bateria w aparacie rozładowała więc

mam wolne rano musze się wziąśc ostro do pracy :-)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

09 gru 2010, 09:12

Witam,
dzis i jutro Zosieńka ma wolne od żłobka i siedzi w domu z ukochaną babcią. Myślałam, że po ponad miesiącu niewidzenia będzie płakać, a ona tuli się do babci i całuje i tak się ucieszyła na widok mojej mamy, że aż się mama popłakała :-D Wczoraj byliśmy u lekarza i gardziołko czerwone, spływa ropka do gardełka, katarek dokucza, ale na szczęście oskrzela i płuca czyste. Na razie obyło się bez antybiotyku i dostała bactrim. Dopiero jak to nie pomoże, to będą myślec co dalej. Wczoraj w żłobku znowu małą przeczyściło i dziś rano też, aż jej w brzuszku zabulgotało :ico_olaboga: Jednak ten ancymonek niczym się nie przejmuje, humorek ma dobry, apetyt też, więc tragedii nie ma. Przez rotawirusa połowy dzieci nie ma w żłobku :ico_noniewiem:

wiolaw, edulita to wesoło macie z tymi Waszymi maluszkami, ze aż Was przyprawiają o ból głowy.

matikasia fajne takie maluszki prawda? Aż się wierzyć nie chce, że nasze nie tak dawno też takie były :-D

[ Dodano: 2010-12-09, 14:29 ]
dzisiaj znowu cicho na forum :ico_placzek:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

09 gru 2010, 22:28

Magda bo dla mnie ostatnio też jakieś dni za krótkie, jak u Edulity, a każdą wolną poświęcam na zabawę z dziećmi, lub spacerek po śniegu, choć dziś to ledwo pchałam ten wózek w tym śniegu.

Już drugi dzień jakaś potwornie zmęczona jestem. Pokonałam stertę prasowania i miałam już się kłaść, ale jeszcze pocztę odebrałam, a tam 20 maili z czego połowa to reklamy.
Jutro na 9.30 mam dentystę. Potem do pracy. Mam 1 lekcję więcej, więc o 14 zjadę. T jeszcze w domu to niech siedzą. Rosół im ugotowałam, a sobie placki ziemniaczane na jutro. Tylko 15 dag:)

Magda dobrze, że z Zosieńką jest babcia. Może wreszcie dojdzie do siebie.

Edulita ja takie sypkie rzeczy w kuchni to mam na górze wszystkie. Na dole garnki i miski. Jedynie mam też oleje i takie rzeczy w małych torebeczkach, sosy i do ciast, ale ona dosięga do rączki jednak nie jest w stanie jeszcze wysunąć, bo ten kosz ciężki jest.

A gdzie reszta dziewczyn??

[ Dodano: 2010-12-09, 21:32 ]
A jeszcze zapomniałam. Dziś mówię do Milenki pokaż ząbki. Oglądam, a ona z tyłu ma ząbka i to już ze 3 mm ma. Także spokojnie tydzień, nawet dwa musi go mieć. Przegapiłam :ico_oczko: jak się dobrze doliczyłam do piątka :ico_brawa_01: czyli mamy 9

Ok, uciekam spać, buziaki

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

10 gru 2010, 10:20

witam

ja wczoraj nie zaglądałam , bo rano troszkę popracowałam a potem z Alą do ortodontki do Radomia pojechałam , potem polatałyśmy troszkę po sklepach (rezultaty marne , dalej brak prezentu dla Ali ) i w domu byłam koło 20 , a jak młody mnie zobaczył to już nie odstępował na krok :ico_oczko:

matikasia, :ico_brawa_01: za kolejny ząbek :ico_haha_02:
wiolaw, edulita to wesoło macie z tymi Waszymi maluszkami, ze aż Was przyprawiają o ból głowy.
oj nieraz to już niemam cierpliwości :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 gru 2010, 18:14

No ja jakoś cudem mam cierpliwość. Razem czasem do Mateuszka mi brakuje. Potrafi dać w kość swoimi fochami i tekstami.

Ja zaraz na basenik śmigam i chyba mi się przyda taka odskocznia 1,5 godzinna od męża i dzieci. Tak od wszystkich razem :ico_haha_01:

Nareszcie jutro weekendzik i mamy urodzinki w sali zabaw, także dzieci się wyszaleją i może w domu będzie spokój :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

10 gru 2010, 20:59

Ja zaraz na basenik śmigam i chyba mi się przyda taka odskocznia 1,5 godzinna od męża i dzieci. Tak od wszystkich razem
oj tylko pozazdrościć

ja niestety siedzę cały dzień w domu z dzieciakami , a jeszcze miałam siostry chłopaków , to pekin ojojoj

matikasia, wy to ciągłe urozinki macie , fajnie :ico_haha_02:

dobra uciekam na myć Lolka , to może padnie i chociaż od niego będzie spokoju, chociaż P dopiero wrócił z pracy imusi z nim swoje odsiedzieć :ico_oczko:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 gru 2010, 22:14

Wiolaw teraz po przeprowadzce kiedy są nowe superowe znajomości, to jakoś widzę tak co roku będzie ta końcówka same urodzinki. Jutro znów, a potem ok. 5 stycznia znów. Potem w lutym raz no i dopiero Mateuszek mój a marcu. Matko jedyna 5 lat :-D

Meksyk to w domu jest jak jest dwójka dzieci. Trzeba nieźle się starać, żeby sajgonu nie było, a co dopiero kilkoro :ico_sorki:

A ja zasiadam do robienia lekcji. T u kolegi na chwilę. Szkodniki śpią, więc ciiiiiisza :ico_oczko:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości