dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

14 gru 2010, 21:32

spadlamznieba, wiesz ja juz naprawde nie daje z nimi rady :ico_placzek: Lena powinna spac juz dawno :ico_olaboga: a szaleje jak glupia.Mati ostatnio zrobil soie pyskliwy.nie wyrabiam juz :ico_placzek:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

14 gru 2010, 21:38

nie wyrabiam juz
mnie tez to czeka...

czy to prawda ze kieruja do szpitala do 41. tc na obserwacje?

martwie sie ze nawet skurczy nie mam, mialam raz wtedy co pisalam ale przez chwile i po nospie przeszlo. nie wiem juz co mam o tym myslec... w czwartek znow na wizyte 13:00 - 17:00, pewnie poajde jak najszybciej bo nie wytrzymam z nerwow.

czuje ze do czwartku nic sie nie wydarzy.

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

14 gru 2010, 21:52

spadlamznieba, ciaza trwa max do 42 tyg wtedy juz musza wywolac porod...

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

14 gru 2010, 21:54

ciaza trwa max do 42 tyg wtedy juz musza wywolac porod...
a moge w czwartek poprosic doktor zeby dala mi skierowanie juz do spzitala? czy dopiero mi da jak minie 14 dni

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

14 gru 2010, 22:01

spadlamznieba, teoretycznie juz w 41 tyg kieruja do szpitala,powinni zbadac czy wszystko jest ok

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

14 gru 2010, 22:05

teoretycznie juz w 41 tyg kieruja do szpitala,powinni zbadac czy wszystko jest ok
ja ją poprosze zeby mi dala takie skierowanie na badania do szpitala w czwartek, nie chce potem zalowac ale zycie ze tego nie zrobilam... (odpukac...). jak bedzie wszystko ok to pojde do domu i bede czekac. ale wole byc spokojna a nie czekac na cos co sie w ogole nie dzieje. nie mam ZADNYCH objawow a to czekanie jest nie do wytrzymania

[ Dodano: 2010-12-14, 21:07 ]
dorotaczekolada, przepraszam ze tak pytam duzo i tylko o mojej ciazy pisze, ale jestem juz zdesperowana. staram sie nie panikowac ,ale w Adama rodzinie tyle bylo problemow z przenoszona ciaza, jedna nawet stracila dziecko... nie chce nawet myslec o tym. Szwagierka jest cala zestresowana, boi sie tak samo jak ja. a nawet bardziej... bo tez malo co nie stracila dwojki dzieci... :(

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

14 gru 2010, 22:23

spadlamznieba, alez ja cie rozumiem.lepiej dmuchac na zimne ni zpotem cierpiec i zalowac ze sie czegos nie zrbilo :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-12-14, 21:24 ]
ja ci odpisze ile wiem,ekspertem nie jestem ale moze chociaz cos pomoge :ico_sorki:

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

14 gru 2010, 22:25

hello

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

14 gru 2010, 22:27

dorotaczekolada, bardzo duzo mi pomagasz...

bozena, hej Bożenko


Powiem Wam ze mam wrazenie jakby ta ciaza w nieskonczonosc przechodzila.

Nie, na pewno poproszeo skierowanie na badania w czwartek bo ja chce byc spokojna a nie zestresowana...

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

14 gru 2010, 22:27

spadlamznieba, ja w trminie porodu miałam nakaz stawienia się w szpitalu na KTG i badanie ginekologiczne. I tak codziennie az do porodu.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość