anusiek, współczuję Wam strasznie... ehhh... że też tak musiało się to skończyć. Dużo sił dla Ciebie i Piotrusia
anetka607,
Shiva, moja też taka przytulanka, wszędzie główkę kładzie i się tuli
Shiva, oby katarek szybko przeszedł
Na Harrym jeszcze nie byłam, ale planuję z mężem pójść w poniedziałek, babcia z Wiką zostanie
ja kiedyś słyszałam aby na bosaka i tak mój syn chodził, ale źle nogi ustawiał do środka i później musiał długi czas buty ortopedyczne nosić
może być, że od tego. Wiki właśnie źle ustawia prawą stópkę...
Mnie się jednak wydaje, że to genetycznie uwarunkowane, bo w rodzinie u mojego R. wszystkie dzieci miały problem właśnie z jedną stópką, ta choroba się jakoś nazywa, ale nie pamiętam nazwy. Póki co mam zalecenie lekarza, by właśnie chodziła na boso, na 8 stycznia mamy wizytę u ortopedy, to się okaże co dalej.
Helen, ja miałam wczoraj taki dzień...
no ja tez tak slyszalam..ale tez zalezy od powierzchni pojakiej dziecko chodzi.teoretycznie na dywanie w skarpetach ale na parkietach i twardych podlogach powinny byc juz profilowane kapcie.nie zasztywne ale jednak butki
może coś w tym jest
a posypanie sola? jak odsniezysz to posyp to snieg nie bedzie sie tak osadzal tylko topnial od razu
mam buty zamszowe, wiec odpada
Ja nie odśnieżam tylko dróżki do domu, ale cały "parking", jeśli można to tak nazwać, jest to powierzchnia mniej więcej 10x12m+most+dróżka... jest tego trochę, dlatego robię to codziennie, bo jakbym przestała, to bym się zajechała, a tak to mam lekki aerobik na świeżym powietrzu. W tym czasie Wiki śpi, ja mam przy sobie elektroniczną niańkę i działam.
[ Dodano: 2010-12-15, 07:54 ]
Wiki dziś wstała o 5:40... w dodatku przemokła pielucha i musiałam ją przebierać i po tym już spać nie chciała. Biega i zaczepia babcię, bo ma dziś wolne
Dziś znów odśnieżanie... Ja już tylko żyję powrotem R.