trzymam kciuki!idę dziś do szpitala. wrócę już z bobaskiem. mam się stawić o 14 na oddziale.
Aniu rozumiemy;) aczkolwiek daj nam znac jak sie czujesz od czasu do czasu;) no i oczywiscie jak bedzie juz po wszystkim;)nie ma mnie na forum bo mi sie poprostu nie chce siedzieć
wiesz uy mnie ktg w szpitalu jak juz bylam i mialam robione ok 16 bylo ok;) skurcze bardzo slabe(przeze mnie nie wyczuwalne ew wyczuwalne jako twradnienie brzucha) a o 1,30 odeszly ,i wody i juz skurcze co 3 mnuty i w ogole... taklze wiecie to moze byc tak ze jest ok zadnych przeslanek zblizajacego sie porodu a za kilka godzin moze byc juz goraco;)byłam wczoraj na ktg i wszystko bardzo dobrze
KOchanie, nic , cisza... jedynie od wczoraj pobolewa mnie brzuch jak na miesiaczke ale bardzo delikatnie , to nie ma zadnych cyklow. po prostu dziwnie 'boli'. do tego od wczoraj leje sie ze mnie , w sensie uplawow. co jakis czas sie pojawiaja...a co u Ciebie Paulinko? jak sie czujesz?
no jasne, że dam znaćAniu rozumiemy;) aczkolwiek daj nam znac jak sie czujesz od czasu do czasu;) no i oczywiscie jak bedzie juz po wszystkim;)
wiem, że może być tak, że nic mi nie jest a za godz chwyci ni z gruchy ni z pietruchy i pojade:ico_sorki:wiesz uy mnie ktg w szpitalu jak juz bylam i mialam robione ok 16 bylo ok;) skurcze bardzo slabe(przeze mnie nie wyczuwalne ew wyczuwalne jako twradnienie brzucha) a o 1,30 odeszly ,i wody i juz skurcze co 3 mnuty i w ogole... taklze wiecie to moze byc tak ze jest ok zadnych przeslanek zblizajacego sie porodu a za kilka godzin moze byc juz goraco;)
no to ja mam dokłądnie to samoleje sie ze mnie , w sensie uplawow. co jakis czas sie pojawiaja...
Ochanie, nic , cisza... jedynie od wczoraj pobolewa mnie brzuch jak na miesiaczke ale bardzo delikatnie , to nie ma zadnych cyklow. po prostu dziwnie 'boli'. do tego od wczoraj leje sie ze mnie , w sensie uplawow. co jakis czas sie pojawiaja...
moze to ten czop Wam schodzi co? a bol brzucha jak na okres tez moze cos sygnalizowac...no to ja mam dokłądnie to samo
nawet nie wiesz w jakim ja bylam szoku jak sie zaczelowiem, że może być tak, że nic mi nie jest a za godz chwyci ni z gruchy ni z pietruchy i pojade
jesli mozna herbatke to ja poprosze;)właśnie pije kawkę
chętna któraś...?
stawiam
ja na Twoim miejscu tez bym chciala jechac.... przynajmniej bedziesz spokojniejsza... a jak Cie zbada to moze cos ruszy?Adam pojechal po akumulator bo samochod psikusa nam zrobil, no i pojediemy do lekarza. juz chce jechc ;(
nic niegotowe
do tego swieta i zamieszanie wokol tego sie zacznie..
niech dziudzius poczeka
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość