SMutne tak slyszec o Waszych alergiach. Dlatego dobrze by bylo aby rozpowszechnic lepsze nawyki pielegnacyjne, i uzywania rzeczy minimalnie perfumowanych, bez dodatkow chemii itp. Mamy niektore az same sie prosza o alergie kupujac np pachnace pampersy
pachnace chusteczki do pupki (zamiast wode zwykla i np mydlo Oilatum), pachnace balsamy (zamiast niepachnacych np Oilan itp), proszki pachnace , plyny do prania pachnace, szampony, mydelka, plyny do kapieli. to wszystko jest CHEMIA. Certyfikat rozych Towarzystw to bujda, lepiej siegnac po zwykle, sprawdzone metody ktore chociaz troche uchronia nasze dzieci przed alergia.
Tak samo z wprowadzanie roznych prduktow zywieniowych, nie nalezy wprowadzac alergizujacych rzeczy zbyt szybko ale tez nie powinno sie zbyt pozno, np zdania na temat glutenu i mleka krowiego sa rozbierzne.
To samo dotyczy lekow podczas przeziebien. wiekszosc osob samo zwalcza zwykle wirusy, nie powinno sie nawet zbijac goraczki jesli naprawde nie jest wysoka, okolo 39 stopni. Nie eksperymentowac z roznymi lekami, siegac po sprawdzony paracetamol, gdyz ma najmniej skutkow ubocznych), naturalne syropki, inhalacje a nie od razu tysiac witamin (zamiast owocow), wapno itp Nie wspominajac o antybiotykach ktore sa potrzebne tylko wowczas gdy choroba ma podloze bakteryjne (wymazy z gardla!!!!).
Tak wiec wiadomo ze niektorych rzeczy nie unikniemy, ale robmy wszystko aby ze swojej strony nie fundowac dziecku niepotrzebnych alergenow.
noo, to sobie ulzylam hahah
zdrowka dla wszystkich