Witajcie !!!
Dawno mnie nie było, ale podczytywałam czasami, jednak czasu na pisanie nie miałam.
Alicje musiałam urlopować z przedszkola do lutego, potem mam nadzieję ze wróci, teraz co poszła na 2 dni to zaraz tydzień była chora. Już nie dało sie wytrzymać, dzieci tam z takimi katarami przychodza, a Panie na to się zgadzają, juz nie wspomnę o tym że po leżakowaniu-spaniu, dzieci idą do toalety a tam okno uchylone
no i zaziebiała mi sie co chwile.
Zuzia dzielnie chodzi do pierwszej klasy, ma SUPER Panią, zarobiła juz 1 jedynki za brak zadania o którym nigdzie nie było napisane, bo oni teraz dopiero poznawają literki. Pani jest świetna, pyta ich czytania i stawia oceny, a to pierwsza klasa i liter będa uczyć sie do czerwca. Zuzia raz dostaje 3 raz 4 normalnie uczymy się tekstów na pamięć, a w tych tekstach jest już"SZ" "CZ" "RZ" 'CH", z tym mamy największy problem.
U nas Wigilie w tym roku robimy sami, wiec tylko na 4 osoby, pieke sernik i makowiec zawijany, ale to dopiero jutro, dzisiaj ogarniam dom, mam jeszcze jedną firankę do uprania i okno do umycia, no i na bieżąco, bo Alicja potrafi w godzinę zrobić taki bałagan że hej.
Pierniczki juz robiłam 2 razy i juz zjedzone, dzisiaj po południu znowu robimy więc zabawa będzie dla dziewczynek.
Pozdrawiam Was i uciekam do sprzątania.