Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 01:34

Mi dziś ten krzyż bolał, ale jakoś minęło i pojechaliśmy po komodę i regał. :ico_brawa_01: Jak jutro mi poskręca, to przed imprezą jeszcze ciuszki poukładam i Wanesski niektóe rzeczy, bo ona bidulka ma swój pokój, ale tak mało miejsca w nim. W regał poskładam jej rzeczy i usunę bezsensowny stoliczek i karton z zabawkami. Będzie dziecko miało przynajmniej stałe duże miejsce do zabawek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: potem dokupimy łóżeczko i będzie super.

Skończyłam dziś pranie. Ufffff poschło nawet już wszystko. Uprasuję po 3 śpioszki i bodziaki, wsadzę do walizki i mogę jechać na imprezę jutro :-D Kupiłam jeszcze dziś sobie 3 półlitrówki wody, już leżą w walizeczce, krakersy też spakowałam hahah.

Aga Klaudia jest pięknie, chociaż i Dominika też mi się podoba.
Ja bardzo dla córeczki chciałam Aurelia.
Co dotyczy Wanessy to wiele osób było przeciwko, nawet ja nie bardzo, ale jakoś się przekonałam i jest. Teraz z kolei K. marudzi, że wybrałam jakies nie z tego świata dla niej heeh i syna skrzywdzić nie da, sam wybierze. Też się popisał - Krzysztof chce mu dać, jak on sam g:hmm

Zubelek trzymam kciuki, żebyś urodziła w takim terminie jaki Ci lepiej odpowiada. Oby się udało.

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

31 gru 2010, 01:36

madziorka hihi, no ja już na fb ci napisałam,ja 2 porody w 2 różnych miastach miałam i oba rodzinne a do szkoły nie chodziłam wcale.może akurat tak miała ta co ci mówiła ale to chyba był wyjątek.Może żeby mieć za darmo to trzeba szkołę? ja płaciłam za porody niestety ,nie wiem czy jeszcze się płaci bo już parę lat mineło moze są bardziej cywilizowani choć wątpię...płaciłam za porody rodzinne w każdym szpitalu inną sumę,za salę miałam płacić bo byłam sama ale po znajomosci z polecenia lekarza nie musiałam płacić za to :)

[ Dodano: 2010-12-31, 00:40 ]
Alineczq, o się wcisnęłaś z postem :-D

a jak chcesz dac na imię bo ja jakoś chyba przegapiłam?

Fajnie,że już wszystko gotowe ale spokojnie nie urodzisz na imprezie,jeszcze czas :ico_oczko:

ja mam stawianie się macicy co kilkanaście minut ale takie tylko napinanie,ćwiczenie.No niech sobie 'małpa' ćwiczy ważne,że nic się z tego nie robi :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 01:55

hahahahaha ale z tej małpy się uśmiałam. Moja też tam coś robi, ale ja jej w ogóle nie slucham "niech małpa ćwiczy" :-D
takie delikatne skurczyki czuję od tygodnia, ale to tak ściągnie i puści i tak leciutko. Nie wiem do czego nawet porównać. Ooo może takie kurczenie się jak twarz się umyje i kremu się nie użyje, no nie wiem, tylko oprócz uczucia ściągania taki delikatny ból.
Ale wcale nie podliczam co ile czasu, bo dostanę schizy i wtedy zaczną się prawdziwe wmówione skurcze i co wtedy??

Madziorka ja o takim czymś pierwszy raz słyszę :ico_szoking:
w praskim ponoć darmowy jest, ale Krzyś nie chce iść. Liczę że pod drzwiami jednak posiedzi. Już wymyśliłam, żeby go wkręcić. Pielęgniarka wychodzi i mówi, że urodziłą się piękna zdrowa córeczka :-D :-D :-D

Co do słodkich tekstów Leosia.. achhhh fajnie mieć nie tylko synka, w ogóle dziecko. To ono uczy nas kochać... Te sowa mamusiu kocham Cię, przytul mnie... wspaniale być rodzicem :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-12-31, 00:57 ]
a z tym imieniem to nie wiem... o tego Krzysia batalia, ja chce Nikoś

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

31 gru 2010, 02:00

Alinko moja siostra to Aurelia. i tyle lat a wciaz b oryginalnie i ladnie

a wlasnie synek to krzysztof postanowiony?

a z ta coreczka to dobre dobre. chcialabym widziec jego mine hehe bezcenne hehehe

czytalam dzis na onecie o modzie na imiona dla dzieci...
pocieszylyscie mnie dziewczyny z tym porodem rodzinnym
juz myslalam ze w calej polsce takie zasady a ja nic nie wiem...

a o platnosciach tez nie bardzo sie orientuje
ja z uk
i ciagle zapominam ze w PL inne zasady panuja...

ale dowiem sie w swoim czasie pewnie ehhe

Alinka bierzesz torbe na impreze?? hehe
ja nawet o tym nie myslalam hehe

ale ja nie rodze jutro wiec po co? hehe
a ty pewnie dalej jedzisz na sylwka?
warszawa to nie jaroslaw przeciez hehe

zubelek do stycznia wytrzymasz. w ostatecznosci wystrzelisz wraz z szampanem o polnocy hehe

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

31 gru 2010, 02:02

Alineczq, no do Wanesski bardziej Nikoś pasuje.mi się bardziej też podoba ale ja mam brata Krzyśka więc nie mogę być obiektywna :ico_haha_01:

a te skurcze to ja mam mocniejsze takie,że cały brzuch stoi na baczność :ico_haha_01: i twardy jak skała.wiem,że tak może być długo więc luz .do tej pory miałam kilka tygodni własnie takie lekkie naciągania,twardnienia no teraz to już tak,że potrafię i ból poczuć w dolnej części ale jak mówię,do pierwszego jeszcze czas więc pozwalam 'małpie' ćwiczyć ale nic więcej :ico_nienie: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

31 gru 2010, 02:05

alinka nikos od nikodema? bardzo fajnie

ide spac bo jutro nie chce leniuchowac do pozna
adam zostawia mi auto
mam zatankowac do pelna
zrobic zakupy
jechac do Lelka
isc z sister na zakupy , ona chce buty kupic
wrocic po adama
do domu
rzygotowac menu na sylwka
wymyslec kiecke w ktora sie ubiore
i na 19sta mamy byc na miejscu

hmmmm

juz czuje ze z czasem bedzie ciezko

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 02:07

Madziorka my jedziemy do kolezanki w Wawie, ale to kawałek jak na wawe nawet ponad 20 km. więc jakby się coś zaczęło, to nie wyobrażam sobie wyczekiwania taksówek, żeby po rzeczy pojechać, potem to dowieźć mi do szpitala. Poza tym kasy ile wyjdzie na jeżdżenie, bo my mieszkamy w 2 strefie, toteż taryfy inne. Inną sprawą, że mam talizmanową koszulę do porodu od Mamy i bez niej nie kładę się na stół :ico_nienie: Wanesskę w niej urodziłam i teraz też chce, tym bardziej , że Mamy już nie ma :(
Jeszcze jedna sprawa jest taka, że jak jestem na maksa przygotowana to nic się nie dzieje :-D więc nawet awaryjne rzeczy dla Wanesski złożę na 2 dni, żeby jaby co moja Kasieńka miała w co ją ubrać :-D

A to co pisałaś o ludziach młodych, bezdzietnych.. Ja tak samo się dziwię niektórym.. Ja zawsze mam tyle pomysłów, planów i dziecko mi w niczym nie przeszkadza, a niektóre pary jakby na siłę szukały niedogodności.. Ja jestem pełny spontan :-D

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

31 gru 2010, 02:09

zubelek do stycznia wytrzymasz. w ostatecznosci wystrzelisz wraz z szampanem o polnocy hehe
:ico_haha_01: :ico_haha_01: dobre,no wtedy już mogę,nie ma sprawy :-D nawet fajnie by było taki prezent noworoczny mieć :-D

a z moda na imiona... dla mnie to głupie.moja mama jak urodziła moją siostrę to moda była na Natalie i Pauliny i mój brat chciał żeby była Paulina a jej ojciec(bo inny niż mój :ico_haha_01: ) chciał Natalię no i jest Natalia Paulina ale jakby nie było to porażka bo i jednego i drugiego pełno wszędzie.W klasie zawołają Natalia to się wszystkie obracają :ico_haha_01:

Zuzanna czy Gabriela to nie jakieś rzadkie ale przynajmniej nie mam nikogo znajomego kto by miał dzieci o takich imionach a tu w uk tym bardziej.Chyba w całym poim miasteczku nie było małej Zuzi i gabrysi choć ja i tak na to nie patrzyłam,nie wyszukiwałam czy popularne czy nie tylko czy mi pasuje do mnie,do nazwiska do mojego aktualnego wydzimisie :ico_oczko: tak samo teraz.Trzecie imę dla córki to już problem :ico_haha_01: mógłby być syn,było łatwiej :ico_haha_01: No i długo miałam dylemat,nie potrafiłam znaleźć imeinia które bym poczuła ale w końcu ta Lilianna mała Lili no i tak mi pasuje a co mnie obchodzi że komuś nie nie?Albo czy dużo takich czy nie? chciaz w sumie też nie mam nikogo kto by miał małą Lili mam koleżankę Lilkę ma 28 lat :-D

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 02:15

Oj to plan perfekcyjnie przygotowany brawo :ico_brawa_01:
ja jutro do zrobienia 2 sałatki, gorące, ciasto. Skoczyć rano po mięso. Wezmę Wańdzie i mam zamiar perfidnie wykorzystać brzusio żeby nie stać w kolejce :ico_wstydzioch: :-D
odkurzyć chałupkę, ogólnie ogarnąć, żeby domek nowy rok przywitał uporządkowany :) no i ubranie właśnie. Może tunikę jakąś i getry, bo dzinsy ciążowe to mi się rzygac na nie chce, tym bardziej ,że tydzień temu oblałam je ACE, no i donaszam je, bo na nowe szkoda mi kasy, a że zamoczyłam szybciorem, to plama nie za bardzo "biała" także te pare tygodni wytrzymam

Tak, Nikoś od Nikodema.
Przeciw Kzysiom nic nie mam, ale kurde nie syn po ojcu... już wnuk po dzidku to zniosła ,bym

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

31 gru 2010, 02:15

juz czuje ze z czasem bedzie ciezko
dasz radę,kto jak nie ty ? :ico_haha_01:
Jeszcze jedna sprawa jest taka, że jak jestem na maksa przygotowana to nic się nie dzieje :-D
no to pakuj co się da :ico_haha_01: będzie dobrze. :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-12-31, 01:18 ]
Alineczq, a mi zas syn po ojcu nie przeszkadza mogłabym mieć małego Maciusia :-D

No to jak już się tak pięknie wyszykujecie i nagotujecie to może do mnie wpadnijcie? :ico_haha_01: ja będe się zanudzać na śmierć :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], maximllCeap i 1 gość