Awatar użytkownika
anijka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 360
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50

02 sty 2011, 19:45

witam
co do torby to ja już po dzisiejszej nocy spakowałam torbę...mała mi tak się ruszała i zapierała i miałam skurcze w podbrzuszu więc się przestraszyłam i jestem juz spakowana....
Alineczqzdjęcia super!!!!!

ja dla małej już mam wszystko dla siebie nie mam klapek pod prysznic a tak wszytsko juz mam.musze w styczniu po komodę jechać i w lutym wózek kupic i wszystko jest.

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

02 sty 2011, 22:47

Alineczq, ale fajne zdjęcia, ślicznie wyglądasz...

Ja mam wszystko dla Stasia i dla siebie, koszule do karmienia i staniki mam po pierwsszej ciąży, staniki krótko używałam, potem przeszłam na normalną bieliznę. Co do ubranek, to wszystkie są u mojej kuzynki, muszę je wziąć i poprać i poprasować, a to zrobię gdzieś w styczniu. Kołyskę ostatnio mąż wziął od cioci i już stoi w pokoju, jeszcze wózek muszę od cioci zabrać, ale to już po urodzeniu Stasia, bo wcześniej nie będzie potrzebny.
Torby do szpitala jeszcze nie mam, muszę kupić sobie jeszcze majtki siateczkowe, pampki dla małego i chyba wszystko już będzie git. Nie miałam czasu na to do tej pory, teraz już będę w domu na zwolnieniu to się za to zabiorę :-)

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

02 sty 2011, 23:16

no ja torbę mam.. wiadomo. Ale złożona tuż przed Sylwestrem z obawy, że w gościach zacznie się akcja :-D
Poprasowane nic nie mam.
Jak poies do jeża się zabieram słowo daję.
Komoda już jest, zrobić tylko przewijak z pralki i zamówić wózeczek z fotelikiem, bo już wybrany. (trio living Chicco)
Aha oglądając rzeczy zorientowałam isę, że chyba wystarczająco ciepłej czapeczki nie mam. W sumie można zaożyć dwie i kaptur na to do samochodu wystarczy, ale na spacerki to już taka cieplejsza by się przydała.
No i mam upatrzone rzeczy na allegro - ręczniki, czapeczki pokąpielowe, szczoteczka do butelek, papucie futerkowe, ale to akurat zakupy, które mogą 3-5 dni poczekać od porodu :)

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

02 sty 2011, 23:33

hej

ja jeszcze nic nie prałam, nic nie prasowałam , bo czekam na komplet ubranek bo nie chce mi się tak na raty prać, torby nie pakuje bo niby co mam tam włożyć (dres noszę na sobie, kosmetyków używam ) więc nic nie schowam, gondola od wózka jeszcze na strychu, tak jak i łóżeczko, na fotelik jeszcze z miesiąc poczekam aż koleżanka odda, no i jestem w tej dobrej sytuacji , że awaryjnie jakby już coś się działo to mogę liczyć na siostre 9wszytko do szpitala mi dostarczy i wybierze jakieś pare ubranek dla Nelluni) :-)

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

03 sty 2011, 09:34

zamówić wózeczek z fotelikiem, bo już wybrany. (trio living Chicco)
Ja mam już taki w domku bo mi się z drugiej ręki bardzo tanio trafił i w idealnym stanie o innym nie chciałam słyszeć

Co do prania dopiero dziś to zrobię ,ale tylko tyle by starczyło do szpitala bo nie mam jeszcze komody więc nie będę miała gdzie tych pachnących czyściutkich rzeczy polożyć ,ale w tym tygodniu mamy po nią jechać . No i jestem w lesie tym razem bo w pierwszej ciąży to 3 miesiące przed miałam wszystko gotowe i kupione teraz brakuje mi mnustwo rzeczy nie mam koszuli dla siebie szlafroka pampersów kosmetyków dla synusia no masakra muszę się sprężyć ,ale to opóżnienie dlatego chyba ,że jeszcze pracuję hmmm

[ Dodano: 2011-01-03, 08:38 ]
Aha no i stawiam na rozpoczęty 34 tc :ico_tort:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

03 sty 2011, 12:47

No i jestem w lesie tym razem bo w pierwszej ciąży to 3 miesiące przed miałam wszystko gotowe i kupione teraz brakuje mi mnustwo rzeczy nie mam koszuli dla siebie szlafroka pampersów kosmetyków dla synusia no masakra muszę się sprężyć ,ale to opóżnienie dlatego chyba ,że jeszcze pracuję hmmm :
Ja mam tak samo, ale podejrzewam, że nie dlatego, że się pracuje, tylko II ciąża to taka większa lub mniejsza olewka, no i podchodzimy z większym rozsądkiem (?nie wiem czy to dobre słowo) do wielu rzeczy.
Ja się cieszę, że w pierwszej tak się nacieszyłam ciążą i tymi przygotowaniami, bo teraz nie ma jakiejś specjalnej euforii, robię wszystko bo trzeba, bo dziidzia na świat idzie.
Och z Wanesską miałam metrową listę i od 3 m-ca kompletowałąm wszystko, ale to do najmniejszych drobiazgów. 2 m-ce przed porodem miałam wszystko kupione do najmniejszej pierdółki i torba była już też złożona. A w cenach jak sięorientowałąm, modelach. Dla córeczki wózek oglądałąm i wybierałam chyba 2 miechy i był kupiony 3 mce przed porodem. Teraz wybrałam w 1,5 godz i jeszcze go nie mam hahah
:-D

Pewno dziewczyny, które mają dzieciaczki przyznają mi rację w mniejszym lub większym stopniu :)

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

03 sty 2011, 13:01

Pewno dziewczyny, które mają dzieciaczki przyznają mi rację w mniejszym lub większym stopniu :)
To prawda, że podchodzi się z większym dystansem :-D , pewnie też dlatego, że wiemy już jak to mniej więcej wygląda i że początkowy brak wózka czy nie przygotowanie wszystkich ubranek po prostu nic nie zmienia. Poza tym nie musimy już a może raczej nie możemy skupiać całej swojej uwagi na noworodku, bo mamy jeszcze drugie dzieciątko, które w tym czasie będzie nas również bardzo potrzebowało no i nie możemy sobie pozwolić na roznoszenie maleństwa czy wiszenie nad nim gdy śpi :ico_brawa_01: To jest bardzo piękne i potrzebne, ale sprawdza się tylko przy pierwszym dzieciątku, no chyba że nasze drugie już jest naprawdę samodzielne.
Wiadomo, że jak sytuacja jest dla nas nowa, to robimy wszystko żeby się jak najlepiej przygotować, a jak już coś przerabiałyśmy to nie obawiamy się już tak tego :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

03 sty 2011, 13:36

Basiu lepiej tego ubrać w słowa nie można było :ico_brawa_01:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

03 sty 2011, 13:37

Chyba macie rację ,że to lekka olewka wiem ,że przy pierwszym była euforia szaleństwo by wszystko mieć na czas i nie ukrywam to nie było złe bo na niczyją pomoc liczyć nie mogłam a byłam tak obolała ,że pewnie wykluczałoby to jakiekolwiek zakupy teraz też bym chciała mieć wszystko gotowe tym bardziej ,że mam właśnie już synka i nie chciałabym go zaniedbywać bo nie zdążyłam przed porodem zrobić tego albo tamtego.Chciałabym po porodzie dużo czasu poświęcić starszemu synusiowi ,ale zobaczymy jak to w praniu wyjdzie hehe .

Wczoraj byliśmy u znajomych którzy mają miesięcznego synka i gdy pokazałam mojemu to mimo ,że wszystkim zadowolony mowi ,że będzie miał brata to spojrzał na niemowlę z ukosa niewyrażną miał minę gdy mówiłam ,że niedługo będziemy takiego mieli chyba się zmartwił bo nie tak sobie to wyobrażał .No nic zobaczymy jak to będzie

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

03 sty 2011, 13:44

piewrsza ciąża to niezapomniane przeżycie, ja się podniecałam przy każdym stoisku ze smoczkami, i to jest urocze i cieszę się, że tyle czasu wtedy poświęciłam wyprawce i przygotowaniom. Bo to bo takie moje, taki prywatny raj i to pozostanie mi w pamięci :)
Teraz jest Wańdzia i z nią musze dużo rozmawiać. Ona chyba też nie do końca wie co to braciszek... Bo wczoraj powiedziała, że go kochać nie będzie, ale picie podawać, dzielić sie zabawkami czy przynosić pieluszki owszem :))
Ma lalkę Agatkę, parę dni temu obserwowałam jak wkłada jej pampersa :-D i komentuje,że teraz dzidiza idzie grzecznie spać, a ona ją polula przedtem. :-)

O zazdrości starszego rodzeństwa sobie porozmawiamy jak nam się dzieciaczki urodzą.
Na pewno będzie o czym pisać ;)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość