No i jestem w lesie tym razem bo w pierwszej ciąży to 3 miesiące przed miałam wszystko gotowe i kupione teraz brakuje mi mnustwo rzeczy nie mam koszuli dla siebie szlafroka pampersów kosmetyków dla synusia no masakra muszę się sprężyć ,ale to opóżnienie dlatego chyba ,że jeszcze pracuję hmmm :
Ja mam tak samo, ale podejrzewam, że nie dlatego, że się pracuje, tylko II ciąża to taka większa lub mniejsza olewka, no i podchodzimy z większym rozsądkiem (?nie wiem czy to dobre słowo) do wielu rzeczy.
Ja się cieszę, że w pierwszej tak się nacieszyłam ciążą i tymi przygotowaniami, bo teraz nie ma jakiejś specjalnej euforii, robię wszystko bo trzeba, bo dziidzia na świat idzie.
Och z Wanesską miałam metrową listę i od 3 m-ca kompletowałąm wszystko, ale to do najmniejszych drobiazgów. 2 m-ce przed porodem miałam wszystko kupione do najmniejszej pierdółki i torba była już też złożona. A w cenach jak sięorientowałąm, modelach. Dla córeczki wózek oglądałąm i wybierałam chyba 2 miechy i był kupiony 3 mce przed porodem. Teraz wybrałam w 1,5 godz i jeszcze go nie mam hahah
Pewno dziewczyny, które mają dzieciaczki przyznają mi rację w mniejszym lub większym stopniu :)