Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

05 sty 2011, 16:46

Witam, my dziś od ran w biegu.

Byliśmy z Bartkiem u lekarza, bo niestety nocka to znowu była powtórka z rozrywki, straszny kaszel, aż w końcu zwymiotował biedny tak się męczył. No i niestety zeszło mu na oskrzela. Na razie nie jest jeszcze bardzo źle, więc nie dostał antybiotyku tylko Bactrim i inhalacje z dwóch leków.

Potem zostawiliśmy go z babcią i pojechaliśmy na budowę, kuchnię montują, na górze kończą malować pokoje i jutro jadą z panelami, a inni kładą kafelki w łazience. Jeszcze musieliśmy jechać do Merlena po listwy, no i zakupy spożywcze odbębnić,m bo w lodówce echo.

Cholercia chyba o jeden raz za dużo po drabinie wlazłam, bo mnie spojenie łonowe zaczęło boleć i chodzę teraz jak kaleka :ico_puknij: monter od kuchni jak zobaczył, że z tym wielkim brzuchem włażę po drabinie, to mało palca sobie nie przyciął :-D ale miał minę
no i oczywiście zaczyna boleć mnie gardło, chyba od Młodego mi się przeniosło :ico_zly:

Aga super, że u położnej wszystko ok

Alineczq a co wchodzenia dziecka rano do łóżka, to uważam, że Twój chłop przesadza, nie nic fajniejszego i nie jest to żadne cofanie. Poza tym fajnie sobie jeszcze poleżeć z maluchem pół godzinki, a nie wstawać bladym świtem o 7.

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

05 sty 2011, 16:53

Alinka widzę że ten Twój chłop to niczym się od mojego nie różni :) Zanim coś zrobi to to musi mocy urzędowej nabrać!

A ja na razie nie sprzątam tzn. sprzątam ale na bieżąco nie robię takich generalnych porządków! Za 2 tyg moi rodzice przylatują to przed ich przylotem jeszcze ogarnę dokładnie chatkę i styka nie mam bałaganu, kurze na bieżąco wycierane, kibelek też myję 2-3x w tyg. tak że nie ma za bardzo co sprzątać!

A Agnieszka to teraz pewnie tylko Wiktorka ma w głowie i wcale się nie dziwię że dla nas już nie ma czasu! Ale ja się cieszę że wszystko jest oki u nich! Buzok miała do niej kontakt a teraz i z Buzokiem nie ma kontaktu tak że lipa :(

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

05 sty 2011, 17:05

gaga22, to może masz juz patetnt jak urodzić naturalnie? ;)
Próbuj po 15 łazić po schodach. No no no tylko nie po drabinie, bo jeszcze zaczepisz się o szczeble, ale schody z poręcza owszem :-D

No widzę, że nie jestem nadopiekuńcza, przesadza i tyle ogrodnik kurde.
Dziecko przyuchodzi się przytulić, a temu przeszkadza, bo go to budzi wrr

Właśnie dzwonił, że ma spotkanie z klientem, kurde zaraz sama pójdę szafki przesuwać. Jak ja nie lubię takiego proszenia i łażenia z tyłu.

Co do porządków, to ja wcale nie miałam weny rozkładać kartonów po przeprowadzce i poupychałam niektóre rzeczy byle jak, a teraz bym chciała już mieć porządek. Jeden duża szuflada w zasadzie. No i stoi jeden karton na podłodze w kuchni, a tam chciała bym deskę do prasowania wstawić.
Co prawda, ja unikam prasowania i tylko w ostateczności "to co widać" prasuję, ale ciuszki dla niemowlaczka lubię mieć poprasowane. Taki wydziw :)

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

05 sty 2011, 17:22

Alinka ty nawet nie żartuj sobie że sama zaczniesz meble przesuwać - nie wolno się siłować! Jeszcze krzywdę możesz juniorowi zrobić! Poczekaj na Krzyśka jak wróci! Ja też mam jeden karton do rozpakowania jeszcze stoi w gościnnym pokoju razem z mnóstwem innych rzeczy z którymi nie mam co zrobić! W sumie to szafa u góry już złożona jest i czeka tylko na załadowanie bo w tym kartonie mam ciuchy których nie niszę ale też jakoś nie mogę się zebrać aby to zrobić! Ale do przyjazdu rodziców na pewno to zrobię!

A co do prasowania to ja też nic nie prasuję chyba że gdzieś wychodzimy to mojemu T. koszule przelecę ale tak to nic kompletnie nie prasuje! Ale dla dzidzi wszystkie ciuszki wyprasowałam - też wydziw :) Ale tak sobie myślę że będę jej ciuszki prasować tylko przez jakiś czas może miesiąc albo dwa a potem to już nie bo to sensu nie będzie miało- przecież dziecko przebiera się kilka razy dziennie i pralka też chodzi kilka razy w tyg. tak że prasowania też będzie mnóstwo! A ja aż taka pracowita i ambitna to też nie jestem :) :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

05 sty 2011, 17:30

Ja Wanessce prasowałąm do 2 lat czemuś, nie wiem...
Terez nie wiem, zobaczę. Na pewno krócej. :ico_puknij:

Idę odkurzyć, bo nerwa mam, kuźwa ile można prosić. Och... a miałam siedzieć nic nie robić

[ Dodano: 2011-01-05, 16:37 ]
a przypomniało mi się coś takiego hahaah

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.

Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.

Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi
ciuchami.
________________________________________
_____________

Przygotowanie do porodu:

Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
________________________________________
______________
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
________________________________________ ______________ Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

[ Dodano: 2011-01-05, 16:38 ]
Gdy upadnie smoczek: > > Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu
. > > Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. > > Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. > > ______________________________________________________ > > Przewijanie: > > Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy > brudna czy czysta. > > Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności
od > potrzeby. > > Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie > poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. > > ______________________________________________________ > > Zajęcia: > > Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do > zoo, > > do teatrzyku itp. > > Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. > > Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. > ______________________________________________________ > > Twoje wyjścia: > > Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do > opiekunki. > > Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. > > Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi > się krew. ______________________________________________________ > > W domu: > > Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. > > Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że > starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. > > Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. > ______________________________________________________ > > Połknięcie monety: > > Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. > > Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. > > Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. > > _____________________________________________________ > > Prześlij to wszystkim, którzy mają dzieci lub znają kogoś, kto ma > dzieci lub? sami byli dziećmi! > > WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci.

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

05 sty 2011, 18:58

Alineczq już po urodzeniu Bartka to czytałam, dobre, no ale ja jakaś wyrodna matka jestem, od razu od drugiego zaczynałam :-D

A co do porodu, to może faktycznie, ale niestety muszę kombinować z drabiną, bo schody na mnie nie działają. Mieszkamy na drugim piętrze, w pracy też miałam gabinet na 2 piętrze, a sekretariat na parterze, także latanie po schodach na mnie nie działa. Zresztą już z Bartkiem próbowałam i nic :ico_oczko:
No ale za tydzień zamontują nam schody w domu, także drabina pójdzie w odstawkę.

A co prasowania, to żadna siła nie jest w stanie mnie zmusić do tego. Zresztą mam taką koncepcję, że prasowanie szybciej niszczy bawełniane ubranka :-D dobra wymówka nie ? :-D
Kiedyś jak były byle jakie proszki i tetrowe pieluchy, to prasowanie miało swoje uzasadnienie ze względów higienicznych - dla zabicia zarazków. Ale teraz nie ma takiej potrzeby.

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

05 sty 2011, 19:47

Ja w niektóych punktach też od drugiego zaczynałam hahah

Co do ciuszków, to lubię jak są ładnie ułożone w kosteczkę otwieram szafkę i mało orgazmu nie dostaję hahahaha ale mija mi z czasem, aż znowu chęć nie przyjdze i tak w kółko, ale dla małej zawsze miałam poprasowane.
Teraz pewno inaczej będzie, tak jak z II ciążą :)

Drabina.. Ja na pewno bym łąziłą, ale ja wariatka jestem :D Wcale nie przyjmuj tego jako rady ;)

No skrzydełka zamarynowane, czekamy na wujka.. Głodna jestem i ten regał w przedpokoju mnie wnerwia :ico_zly: jak mi dziś go nie ostawi, to saka jutro się nim zajmę

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

05 sty 2011, 21:23

rany ale rozpisałyście się :ico_olaboga:
po łebkach poczytałam bo nie mam czasu :ico_sorki:

Byłam w szpitalu na wizycie,dziś od rana czuję lekkie ciągnięcie.No i jest tak,mam 3 cm rozwarcia,mała waży ok 3300 i sprawa jest taka.Do puki nie zacznie się akcja trzymają tu do 10 dni po terminie tzn tyle ka...żą czekac zanim zaczną wywoływać ale,że u mnie były problemy z wyjściem dziewczynek,uszkodzono je a wcale nie były jakieś wielkie to rozważali cesarkę.Powiedzieli tak,że jak poczekamy 10 dni to mała urośnie i będzie ryzyko na naturalny poród,jest termin już,jest czas bo i coś się dzieje więc...mam przyjść jutro na wywołanie gdyż waga pozwala jeszcze na naturalny poród! No więc jeżeli nie weźmie mnie do jutra to mam się stawić na 9 wieczorem.do rana mnie przetrzymają do piątku i poobserwują i z rana w piątek dadzą żel no i rodzimy :D aleeee jak pisałam już dziś mnie trochę brało a po tym jak mnie zbadało dostałam już mocniejszych bóli i ciągnie mnie i mam skurcze więc liczę na to ,że może weźmie mnie w nocy lub jutro w dzień.I byłoby na Trzech Króli :D w urodziny mojej św pamięci babci...bardzo bym chciała.No zobaczymy ale najdalej w iątek będe miała maleńką przy sobie :D Bardzo się cieszę.Powiem szczerze ,że zaskoczyły mnie te 3cm rozwarcia! Co prawda czułam skurcze już od świąt ale nie bolały więc stawiałam na to że sobie ćwiczy.No nic,jestem zadowolona,bo lekarka stanęła na wysokości zadania,pierwsza super tu lekarka na jaką trafiłam! Sama mówi,ze lepiej teraz puki mała jest w dobrej wadze bo później już ryzyko a pewnie by się bali i postawiliby na cesarkę.

Co do prasowania to ja prasuję wszystko,wszystko u mnie wisi na wieszakach,nie wiele jest na kupkach .jakoś tak lubie mieć wszystko ładnie poprasowane :-D

a co do po porodzie to nie miałam też problemu z jakimś zalaniem łózka,nikt nie musiał mi pomagać zmieniać podkłady itd po prostu miałam baaardzo obfity okres przez pierwsze 3 dni później już tak normalnie.
Jej mam nadzieję,że teraz też tak będzie :ico_sorki: i tak bym chciała żeby udało się bez nacinania ... :ico_sorki:

Alineczq, jej to co napisałaś o tych pierwsze drugie trzecie...rany :ico_szoking: no ja rodze trzecie :ico_haha_01:

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

05 sty 2011, 22:18

Alineczq, skopiowałam to sobie,bo mnie nieźle rozbawiło :ico_haha_01: :ico_haha_01:
zubelek, no to kochana lada moment się będzie się tulić z malutką :ico_brawa_01: oby samo się rozkręciło :-)

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

05 sty 2011, 23:03

Zubelek no super wieści :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Najpóźniej w piątek będziemy mieli styczniowego dzieciaczka, pierwszego bądź drugiego (Madziorkaaa a ku-ku)

W sumie nawet nie wiem czego Ci życzyć czwartkowego czy pątkowego porodu. Ale pamiętasz pisałam, mam przeczucie, że urodzisz na Trzech Króli :-D więc może do rana się rozkręcisz :ico_brawa_01: ale się cieszę już :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Dziwne uczucoe pewno wiedzieć kiedy będziesz już miała maleństwo...

A tak czytając to o dzieciach myślałam o Tobie włąśnie, ciekawe na ile się sprawdzi hahaha

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość