Czesc Kobitki
Melduje sie, wiem dawno mnie nie bylo ale w dzien kompa nie wlaczamy bo maly caly czas by na nim pstrykal i nie da sie popisac, a wieczorkie doczytam i padam, ale obiecuje poprawe.
My wczoraj wyszlismy ze szpitala
Pawcia zlapal rotawirus
wymeczyl sie biedak okropnie, dziennie dostawal kroplowki po 12h bo byl odwodniony, meka. Teraz juz lepiej apetyt mu wrocil, i ciagle chodzi i wola mniam mniam, chyba nadrabia stracone
A przed sylwestrem bylismy w przychodni bo mlody mial katar i kaszel i tam byla taka dziewczynka co miala taka biegunke ze szok, wiec juz wiadomo co i jak i skad.
Teraz mnie dopadlo, czuje sie okropnie, zoladek boli na jedzenie nie moge patrzec a za przeproszeniem z tylka sie leje
Teraz Pawcio spi wiec mam chwilke luzu
matikasia i
wiolaw foteczki super, wygladalyscie rewelacyjnie i widac ze zabawa udana.
Magda33, duzo zdrowka dla Zosienki
Co do brzucha to ja tez swojego niecierpie, nie moge patzrec na niego ale to juz chyba nasz urok
trzeba go zaakceptowac i bedzie git