witam
na chwilkę tylko zarobiona jestem
Agniecha 100 lat Ci życzę
Tak myśląc o Tobie i Twoim samopoczuciu, przypomniało mi się, że w Związku Radzieckim kobiety po ukońceniu 7 miesiąca ciąży szły w "dekret" - macierzyński. To był mus, obowiązek, żeby kobieta się przygotowała do porodu i nie przesilała się zbytnio.
ZSRR jakie było takie było, ale o obywateli swoich dbało

przydał by się teraz taki przepis, przynajmniej w niektórych przypadkach tak myślę w UE...
Pinko, no kierunek jeszcze rozumiem, a temat pracy kosmos jakiś

trzymam kciuki, by się udało

ale widzę, że jesteś na dobrej dordze, choć szczerze.. nie wiem co tam napisać na 20 stronach na taaaki temat
Ale wierzę w Ciebie.
Manenka współczuję zęba, och dla mnie to gorzej nie ma niż kiedy ząb.. masakra.
Ania jejciu nic sobie nie zrpbiłąś z tym krzesłem. Mnie aż ściska jak czytam podobne rzeczy.
Mam nadzieję, że wody płodowe zrobiły swoje i maluszek nic nie poczuł

a nonono poboli i przestanie
Niestety gracja to coraz bardziej obce słowo dla brzuchaczy hehe ja się czuję jak ostatnia łamaga czasami, nawet wstać bez pomocy nie potrafię
Przepraszam nie odpiszę wszytskim, lecę.
Mam jakiś motorek w tyłku,...