Cześć dziewczyny..
Kurde ja tu od czasu do czasu zaglądam i nie jestem na bieżąco.. W zasadzie to i dużo w domu teraz siedzimy, ale czasem nie mam kiedy zajrzeć, albo nie chce mi się najzwyczajniej.
Mój Rafał miał operację kolana w poniedziałek, we wtorek przywiozłam już go do domu, ale teraz to jak z dwójką dzieci mam. Wszystko sama zrobić, przynieść, podać, wynieść, posprzątać.. a jeszcze często nie mam sił, mam nudności i w ogóle. Te całodniowe mdłości mi przeszły już dawno, ale z rana najczęściej mnie dopadają i wtedy to już siedzę nad miską i za przeproszeniem rzygam.
Dziewczyny, czy jeśli tą ciążę przechodzę całkiem odmiennie niż poprzednią to czy jest prawdopodobieństwo, że będzie to dziewczynka? Bardzo bym chciała
Czasem jak stanę przed lustrem to ten brzuch taki wypięty.. Rafał to w szoku, że tak szybko mi już brzuch wypina. No nie widać jeszcze nic dla oka innych, ale my zauważąmy, że jest większy.