Lipiec-Sierpień 2011

[CleoShe]

Cześć dziewczyny..
Kurde ja tu od czasu do czasu zaglądam i nie jestem na bieżąco.. W zasadzie to i dużo w domu teraz siedzimy, ale czasem nie mam kiedy zajrzeć, albo nie chce mi się najzwyczajniej.
Mój Rafał miał operację kolana w poniedziałek, we wtorek przywiozłam już go do domu, ale teraz to jak z dwójką dzieci mam. Wszystko sama zrobić, przynieść, podać, wynieść, posprzątać.. a jeszcze często nie mam sił, mam nudności i w ogóle. Te całodniowe mdłości mi przeszły już dawno, ale z rana najczęściej mnie dopadają i wtedy to już siedzę nad miską i za przeproszeniem rzygam.
Dziewczyny, czy jeśli tą ciążę przechodzę całkiem odmiennie niż poprzednią to czy jest prawdopodobieństwo, że będzie to dziewczynka? Bardzo bym chciała
Czasem jak stanę przed lustrem to ten brzuch taki wypięty.. Rafał to w szoku, że tak szybko mi już brzuch wypina. No nie widać jeszcze nic dla oka innych, ale my zauważąmy, że jest większy.

[beti]

Gosia A

rany wy wszystkie takie młodziutkie jesteście tylko ja taka stara baba tu

zirafka

Gosia A, no więc jestesmy z tego samego wieku kochana więc nie narzekaj. ty i tak masz starszego synusia a ja rodząc Kubusia miałam prawie 31 lat

zraz zaraz, bo sie juz pogubiłam trochę Czy to oznacza, że macie z przodu trójeczke? W takim razie witam w klubie laski! Ja tu nie chiałam pytac o wiek, bo bałam się że mnie automatycznie administrator na forum geriatryczne przeniesie
CleoShe

Dziewczyny, czy jeśli tą ciążę przechodzę całkiem odmiennie niż poprzednią to czy jest prawdopodobieństwo, że będzie to dziewczynka? Bardzo bym chciała

Niestety nie ma na to żdnego medycznego potwierdzenia. Jedyna rzecz, która z tych wszystkich "przepowiedni" ma jakiś sens to, że jak ma się bardzo długo mdłości, prawdopodobieństwo jest duże, że bedzie to dziewczynka. Związane jest to z hormonami.

[Gosia A]

beti, - hyhhy no ja to i dwie 33 mam juz
ja tez przechodze inaczej ta ciaze... hmm..ale czy dziewczynka ..? nie wiem - tak mi wszyscy gadaja - a ja ..ja to moge miec i drugiego chłopca moge byc jedyna kobieta w domu

[beti]

Gosia A

hyhhy no ja to i dwie 33 mam juz

od razu sie lepiej poczułam hahahaha.

a ja ..ja to moge miec i drugiego chłopca moge byc jedyna kobieta w domu

ja to w ogóle chciałabym znowu chłopca, ale ponieważ wiem, że pewnie byłoby fajniemieć dziewczynke to jest mi to obojetne. Musze przyznac, że dzieki temu mam jakiś taki luzik psychiczny, bo jednak oprócz tego, żeby było zdrowe, co do płci nie mam żadnych wymagań.

[tosia]

Aleście się rozpisały Co do wieku, jateż mam wiek okrągły i bynajmniej nie jest to 20
My weekend spędziliśmy na wizytach w naszym nowym mieszkanku, mierzeniu, planowaniu co gdzie i jak, ale bynajmniej coś się już zaczyna klarować.
Co do pory chodzeniaspać mój Kuba raczej z tych nocnych Marków jest. Kładziemy go około 20.30 a zasypia różnie bywa że i o 22.30

[zirafka]

Cześc. Uuu ale tu ruch sie zrobił... fajnie.

a ja ..ja to moge miec i drugiego chłopca moge byc jedyna kobieta w domu

ja tak samo uważam i nawet mamy już imię dla chłopczyka wybrane a mianowicie ma być to Wojtuś i najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było. No i Kubula cieszy sie juz , że bedzie miał braciszka

ja tez przechodze inaczej ta ciaze

ja też, po pierwsze duzo gorzej się czuję!!! I to o wiele gorzej..... , ale czy to oznacza, że dziewczynka?niewiem i nie za bardzo wierzę w te różne przepowiednie i gusła

[nina0226]

o z tego co piszecie to wychodzi na to, że ja tu pewnie najmłodsza jestem. 19 lat prawie 20 miałam jak za mąż wychodziłam ... mój mąż 5lat starszy. A teraz dzidzie urodzę to będę miała 22 prawie 23 ... ale co do wyszalenia się to nie narzekam. Dzieciństwo miałam w deche, świat zwiedziłam, z mężem też niczego sobie, po ciepłych krajach latamy ... ale myślę, że i z dzieckiem da się wyjeżdżać w podróże... jak to moja mama powtarza ... grunt to dobre nastawienie, a wszystko się uda .

Co do samopoczucia, to czuje się cudnie, nic mi nie dokucza, oprócz obolałego kolana, bo mama się uparła, żebym ze snowboardu na narty się przerzuciła no i lekki wypadek był ... nic poważnego.

Tęsknie za moim mężusiem, bo w delagacji ehh jak ja nie lubię jak wyjeżdża, ale tym razem tylko na dwa dni.

Mówicie, że chciałybyście chłopca mieć ... ja z mężem też bardzo chłopca ... też imię mamy - Alanek. No jak będzie dziewczynka, to też będę się cieszyła, najważniejsze byle zdrowe było

A tak w ogóle to zazdroszczę wam trochę, że ten brzuszek wam widać ... też bym chciała. Ostatnio to nawet pochwaliłam się koleżance, a ona stwierdziła, że wkręcam ją, bo skoro jestem w 13tygodniu to powinno być coś już widać, chociaż odrobinkę, a u mnie nic, zupełnie... ale co tam, jeszcze się doczekam

Dobra kończę bo się rozpisałam ... miłego dnia wszystkim

[CleoShe]

Hejka!

To widzę, że większość starszego grona mamy.. oczywiście bez obrazy dziewczyny ;). Ja miałam 23 lata jak urodziłam Norberta a teraz mam 26.

21 lat miałam jak z Polski wyjechałam, tu poznałam mojego Rafała i po niecałym roku "zaszliśmy" w planowaną ciążę .
Czasem tak rozmawiamy (ale to teraz jak spodziewamy się drugiego dziecka) że może coś sobie dziećmi odbieramy.. kawałek naszego życia by się właśnie pobawić, ale coś za coś. Dzieci to przecież też nasza uciecha. A patrząc na naszych znajomych po czterdziestce z dorosłymi już dziećmi pocieszamy się tym, że jak nasze już będą duże to możemy też się jeszcze pobawić, pojeździć gdzieś, pozwiedzać. Póki co to jedynie do Polski co roku jeździmy ;-D
Teraz nie bardzo mamy warunki, ale jak się przeprowadzimy przed porodem to wtedy będziemy sami zapraszać nasze rodziny do nas i będziemy się częściej z nimi widywać.

[nina0226]

no własnie, młode będziemy CleoShe jak nam dzieci pouciekają z domu to się jeszcze najeździmy :) i nabawimy heh ... chociaż tak jak wcześniej pisałam, dużo rzeczy można robić i z dziećmi. Moje koleżanki po 30 z dwójką małych dzieci podróżują samolotem na wakacje i fakt, że w jakiś sposób to jest obciążenie, bo musisz zwracać uwagę też na małe szkraby, ale coś za coś, a wakacje da się zorganizować i z dziećmi

[beti]

Witajcie laski!
Ja myślę, że każdy decyduje się na dziecko, kiedy uważa, że przyszedł na to czas. Jedne czuja te potrzebe juz wieku 20 lat, inne 30...Wiadomo, że wpadka to całkiem inna para kaloszy, ale do czego zmierzam. Musze się przyznac, że ja np. w wieku 20 lat nawet nie myslałam o tym, że mogłabym wyjść za mąż, a juz o dzieciach....w ogóle. Jak tak wracam myslami wstecz, to chyba taki temat dla mnie nie istniał hahahhaa. Ja raczej martwiłam sie jak to zrobić, żebym mogła wyskoczyc nie tylko w piatek ale i sobote i niedziele na jakies balety :))) W końcu weekend spedzony w domu to weekend stracony. Od czego to zalezy, sama nie wiem - może od towarzystwa, z którym sie człowiek styka, a może po prostu od psychicznej dojrzałości kobiety. Ja nawet bardzo długo unikałam jakiś długodystansowych związków, bo zaraz miałam stracha, że ktos sie bedzie chciał na stałe wiązac, a ja tu jeszcze tyle mam na świecie do zwojowania i menów do poznania
A teraz z innej beczki:zirafka

ja tak samo uważam i nawet mamy już imię dla chłopczyka wybrane a mianowicie ma być to Wojtuś i najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było. No i Kubula cieszy sie juz , że bedzie miał braciszka

kurcze, a skąd Ty już wiesz ze to bedzie Wojtuś, lekarz już coś wypatrzył? Ja byłam dzisiaj na USG i gdziez tam cos widać