U nas to raczej ja maniaczka
mój mężulek nie,on tylko sprawdzi poczte,naszą klasą i poogląda samochody (chcemy teraz kupić auto,dlatego szuka) i tyle,nie gra w żadne gry
kiedys czasem tak ale teraz nie
poza tym nie włączamy kompa jak mały nie śpi
ja teraz jak małż jest w domu to też raczej nie siadam,wole ten czas z nim spędzić (pracuje za granica i więcej go nie ma niż jest)
gdyby siedział przy kompie a ja nago przeszłabym obok niego to leci od razu do mnie