to ja tu już nie widzę sensu ratowania tego małżeństwau nas nieciekawie. małżeństwo mi się rozpada. albo rozejdziemy się w zgodzie albo pozabijamy.
nie widzę przyszłości i nie mówcie że będzie dobrze bo wczoraj mąż mi powiedział że mnie nie kocha i nie chce być ze mną. i że ja go buntuje przeciw matce a on matki nie zostawi. więc zostawi nas.
o matko i córkou nas nieciekawie. małżeństwo mi się rozpada. albo rozejdziemy się w zgodzie albo pozabijamy.
nie widzę przyszłości i nie mówcie że będzie dobrze bo wczoraj mąż mi powiedział że mnie nie kocha i nie chce być ze mną. i że ja go buntuje przeciw matce a on matki nie zostawi. więc zostawi nas.
zgadzam się...Dobrze, że Twoje dziecko nie jest jeszcze niczego świadome
u nas tez slonecznie ale sytazny wiatr.niby troszkę chłodno, ale słoneczko nadrabia
Użytkownicy przeglądający to forum: Andrewsar i 1 gość