hej!
Karmelciu dziękuję! dawno nie widziałam tak pięknego dziecka jak Twój synuś!!! śliczny jest, te oczęta mnie rozbrajają!!!
a kilka kg mniej? niekoniecznie..teraz też biegam z góry na dół, czasem z 2dzieci na rękach i nic
tibby, dzięki! a ja za jednym się nabiegałam to chyba teraz wytrzymam....no i niania mi w tym pomoże
riterka, oj.....spóźniony buziak dla Lenusi!
Qanchita,

to podziwiam CIę! ja jak miałam 1dziecko, zresztą teraz też....jak idę tam, gdzie są dzieci to dzwonię i pytam, czy nie chore...jak mają nawet leciutki katar to wolę gnić w domu.....