Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

03 lut 2011, 16:28

Emilia położną wezmę na pewno, nie zależnie od tego czy mąż się zdecyduje, czy nie :ico_oczko:

Nowa powiem Ci szczerze, że on nie ma żadnego kolegi, który jest po porodzie rodzinnym, wszyscy są przed :-D

Koroneczka my mamy we franku, ale braliśmy kredyt w 2008r. w momencie kiedy tak najbardziej się opłacało i jak później kurs franka szedł w górę i ludzie kwiczeli, to my jakoś tego nie odczuliśmy, bo rata wzrosła nam tylko o 100zł, ale i tak płacimy mniej, niż jakbyśmy wzięli wtedy w złotówkach. Teraz najlepiej brać właśnie w złotówkach, więc dobrze wybraliście. W euro nie ma sensu, bo jak wejdziemy do strefy euro, to będzie podwójne przewalutowanie. Warto też wziąć kredyt z dopłatą dla młodych małżeństw.
Ja też muszę się do fryzjera wybrać, bo już pół roku nie była :ico_szoking: muszę końcówki i grzywkę przyciąć, farbę nakładam sobie sama :ico_oczko:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

03 lut 2011, 16:52

Mój mąż do przecinania pępowiny się nie zdecydował, może tym razem :ico_oczko:

My tez mamy kredyt we frankach, z tym, ze myśmy brali w 2007 r.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

03 lut 2011, 17:13

NOWA, mojemu mężowi zaproponowała położna przecięcie pępowiny i przecioł. Potem płakaliśmy razem ze szczęścia jak Filipek taki świerzutko wyjęty z leżał na miom brzuszku. :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

03 lut 2011, 17:21

U mnie pogoda pod przysłowiowym psem-od rana śnieg. grad, deszcz i do tego wiatr.Temp.2 st. ale odczuwalna niższa.

Markotka u mojej koleżanki było podobnie.Mąż nie chciał bo się bał, ona nie nalegała.W szpitalu jak zaczęła rodzić, położna złapała go za rękę, podała ubranie i powiedziała "Zakładaj to pan i biegiem do żony na salę nr...". Chłopina się wystraszył, że coś się stało bo właśnie co wszedł na oddział.Wpadł i został do końca.teraz oboje się śmieją, że gdyby nie położna i jej akcja z zaskoczenia to nie wszedł by za nic w świecie. Przy kolejnym porodzie już normalnie stał i się nie bał.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

03 lut 2011, 17:22

motylek mojemu tez proponowali :-) , ale on był w lekkim szoku chyba, cały czas miał aparat i jak mi mała położyli na brzuchu to musiałam mu przypomnieć, żeby nam fotki zrobił :-D

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

03 lut 2011, 17:24

motylek mojemu tez proponowali :-) , ale on był w lekkim szoku chyba, cały czas miał aparat i jak mi mała położyli na brzuchu to musiałam mu przypomnieć, żeby nam fotki zrobił :-D
:-D :-D oj ci nasi mężowie :-D

Co do glukozy to ja jej chyba też nie będę miała bo teraz nie dostałam. U mnie nie zawsze robią, nie wiem od czego to zależy.

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

03 lut 2011, 17:49

markotka, niestety na kredyt z dopłatą się nie łapiemy- dom ma za duży metraż, no ale i tak warunki dostaliśmy dobre! Nasz doradca twierdzi, że teraz dobry moment na kredyt, jeszcze rok temu np. były dużo droższe :-)

Mój K póki co chce rodzić ze mną, mam nadzieję, że się nie przestraszy :-) :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

03 lut 2011, 17:51

NOWA, my mieliśmy aparat w torbie i w końcu nie wzieliśmy go do sali w której Filipek przyszedł na świat :ico_haha_01: Oboje zapomnieliśmy :ico_oczko:

[ Dodano: 2011-02-03, 17:05 ]
Co do glukozy to ja jej chyba też nie będę miała bo teraz nie dostałam. U mnie nie zawsze robią, nie wiem od czego to zależy.
_________________
Ja mam skierowanie, teraz dostałam. Mam zrobić po 22 tc.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

03 lut 2011, 18:29

hejka kobietki
ja wkurzona i podłamana po wizycie w UP...pytałam dzisiaj w końcu o ten zasiłek macierzyński bo w październiku powiedziały że dostanę,ale poczytałam trochę i miałam wątpliwości,więc dzisiaj zapytałam jak byłam na podpisie...no i nie dostanę zasiłku,chyba że uda mi się urodzić do 30 kwietnia ( a przecież nie powiem dziecku żeby wyszło tego i tego dnia :ico_noniewiem: ),do tego dnia bo do 30 marca mam zasiłek a musiałabym urodzić w ciągu miesiąca od jego zakończenia :ico_sorki: i zostaję z niczym :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: jedyna nadzieja w siostrze A żeby mnie na miesiąc zatrudniła jak to zrobiła jak byłam w ciąży z Hanią :ico_sorki: tylko że wtedy jesteśmy 2 miesiące na A wypłacie (bo teraz mam ok.420 zł zasiłku) bo ona by mi nie płaciła (miesiąc zatrudnienia i miesiąc zwolnienia),dopiero z zusu bym miała kasę w ostatnim miesiącu ciąży,a raczej pod koniec :ico_sorki: ja nie wiem co zrobimy jak siostra A się nie zgodzi :ico_placzek:

Hania dzisiaj ma temperaturę od rana,ale na szczęście mniej kaszle,teraz jest na drugiej drzemce :ico_sorki:

Nika24347 super,że po wizycie wszystko jest ok :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Koroneczka super,że teściowa ci ciuchów wyśle dla małego :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dziewczyny u mnie jest juz 8,5 kg. na plusie :ico_wstydzioch:
ja też tyle mam,tzn miałam w styczniu,teraz pewnie więcej będzie :ico_noniewiem:
To pewnie przez to, że mój mąż nie chce ze mną rodzić :ico_placzek:
szkoda,że nie chce z tobą rodzić,ale może jeszcze zmieni zdanie?
z drugiej strony zmusić go też nie możesz żeby z tobą był :ico_noniewiem:
któraś pisała, że ma posłużyć 2 lata, to piszę, że nie posłuży, z tego względu, ze w gondoli dziecko pojeżdzi do 6-7 mies. w spacerówce dłuzej, ale zobaczycie, ze juz koło roku bedziecie się zaopatrywać w parasolkę, bo znacznie lzejsza, zajmuje mniej miejsca (przydatne w podrózy np), po prostu praktyczniejsza :ico_sorki:
tu się zgodzę,bo u nas też tak było
Hania miała 10 mies i kupiliśmy już parasolkę

co do porodu to mój powiedział,że będzie ze mną :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: z Hanią nie mógł bo miał wtedy egzamin a mi tak samej źle było :-/ teraz wziął urlop ostatni tydzień kwietnia i pierwszy tydzień maja,ale mu powiedziałam,że ma wziąć na pierwsze 2 tyg maja bo wcześniej niż w maju nie urodzę :-D :-D w razie jakby był w pracy gdybym ja rodziła to ma 15 min do domu więc na pewno zdąży,poza tym poród tak szybko się nie odbywa :ico_oczko:

zapomniałabym wam powiedzieć,że koleżanka mi wczoraj wróżyła kiedy urodzę i wyszło,że 3 maja i na pewno chłopak :-D :-D ciekawe czy się sprawdzi :-D

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

03 lut 2011, 18:47

Aniu to pogadaj jak najszybciej z sistra A, może Cię zatrudni.
Byłaś z Hania u lekarza?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość