Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

04 lut 2011, 18:54

Hejka :-)

mama Izuni, wspóczuję problemów z żylakami :ico_sorki: Ja mam na wardze sromowej jednego i na pośladku, ale nie pękają i nie są jakieś straszne. Jak narazie staram się więcej ruszać bo widzę że to dobrze działa i smaruję żelem z kasztanowca. Mam nadzieję że nie pojawi się ich więcej :ico_sorki:

Teraz zawsze tak jest z tą położną, że przychodzi przed porodem??? Bo ja nic o tym nie słyszałam :ico_noniewiem:

Ja byłam dziś w reserved i kupiłam mężusiowi dwie pary spodni, koszulę i sobie dwie koszulki do spania :-)

Koroneczka, ja sobie obiecuje a potem i tak ulegam :ico_sorki: Jakjest w domu coś słodkiego i do tego czekoladowego to nie mogę się opanować :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

04 lut 2011, 18:57

eraz zawsze tak jest z tą położną, że przychodzi przed porodem??? Bo ja nic o tym nie słyszałam :ico_noniewiem:
u mnie widać tak jest :ico_noniewiem:
Ja byłam dziś w reserved i kupiłam mężusiowi dwie pary spodni, koszulę i sobie dwie koszulki do spania :-)
super zakupki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

04 lut 2011, 18:58

Ja nie mam problemu z trzymaniem moczu i nawet nie muszę biegać co chwila. O nietrzymaniu to mówiła mi gin, że to często się zdarza bo rozluźniają się mięśnie miednicy, a dodatkowo macica się powiększa i ucisk na pęcherz większy. Trzeba ćwiczyć mięśnie dna miednicy-jeśli dobrze pamiętam to tzw. ćwiczenia Kegla ale to już Koroneczka wie dokładniej bo kiedyś pisała o tych ćwiczeniach. Nie pamiętam.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

04 lut 2011, 18:58

tylko trzeba położną poinformować że jest się w ciąży,bo jej nikt takiej informacji nie udzieli :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-02-04, 18:00 ]
tzw. ćwiczenia Kegla
tak to te ćwiczenia :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

04 lut 2011, 19:00

Ja będę koło środy na badaniach to spytam się o położną i jeśli przychodzi wcześniej to się umówię.

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

04 lut 2011, 19:10

czesc dziewczyny

my dzis przedpoludnie spedzielismy na basenie
potem kolezanka przyszla i dopiero teraz mam chwilke

Patrycja ciesze sie, ze u Was wszystko ok

hmmm ja nie slyszalam o tej poloznej, tzn o tym zeby przychodzila przed porodem, ale podzwonie, popytam :ico_oczko:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

04 lut 2011, 19:13

tzn o tym zeby przychodzila przed porodem,
podobno przygotowuje do porodu :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

04 lut 2011, 19:15

Nio podobno zawsze tak było, że jeszcze przed porodem położna musiała jakieś dokumenty wypełnić, pewnie czasem robi to bez udziału samej zainteresowanej:-)

Co do ćwiczeń mięśni Kegla wystarczy napinać mięśnie dna miednicy, tak jakby się wstrzymywało siusiu co najmniej na 5 sekund:-) Powtórzyć z 10 razy! Można powtarzać taką serię kilka razy na dzień :-) Tylko zawsze na opróżnionym pęcherzu, na pełnym nigdy się nie ćwiczy :ico_haha_02:

Chcieliśmy gdzieś dzisiaj z mężulkiem wyskoczyć do znajomych, albo do kuzyna mojego, dawniej w weekend ciężko było nas zastać w domu- nio ale niestety jutro znowu mój K pracuje, więc trzeba się wyspać!

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

04 lut 2011, 19:20

pewnie czasem robi to bez udziału samej zainteresowanej:-)
heheh raczej tak :-D

Awatar użytkownika
mama Izuni
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 15 lut 2010, 01:30

04 lut 2011, 19:32

Cześć
Ja również pierwsze słyszę ze położna przychodzi przed porodem, ja to się zdziwiłam jak urodziłam Izę ze położna przychodzi po :-) nikt mi nie powiedział he he
Motylek mój to w tym miesiącu sam się obkupił i jak nigdy zadowolony chodził jak paw, że dawno tak nie zaszalał, nic nie mówiłam bo rzadko sobie coś kupuje bo nigdy mu nic nie odpowiada, wiec jak ma wenę to wręcz zachęcam.
Właśnie nie problem bym tyle przytyła, on to mi schudnąć każe :-) ale tak naprawdę zależy jak będą wyglądały , niestety mam popękane żyły od warg po same kostki, w sumie to prawą nogę bo lewa wygląda znośnie po za kilkunastoma żyłami grubości ok 0,5 mm to jest ok. Prawa to pajęczyna :-) - spódniczki to nie założę, japonek chyba też nie bo te pajączki to przy kostce strasznie się rzucają w oczy.On boi się, że zrobi mi się zator i każe mi ciągle nogi kontrolować a jak poczuję, że coś robią się sztywne to do szpitala, a jak dalej będą mi żyły pękały to on woli bym była w szpitalu pod obserwacją. Zobaczymy co to tam będzie.
Problemów z trzymaniem moczu nie mam co nie zmienia faktu że jestem w toalecie co godzinę, nawet w nocy i czy tak czy siak ćwiczę te mięśnie - ściskam się jak to mówię do męża.
A na tym steperze mam ile przeszłam ile zrobiłam tych kroków i ile kalorii się spaliło. Dziewczyny by zrzucić 1 0 kalorii trzeba 1000 raz takich kroków zrobić, nie myślałam że aż tyle. Mój M to się śmiał i mówi, że teraz to każdego pączka będę ważyła na liczbę kroczków :-D
Do jutra dziewczyny. jak mogę prosić to dajcie mi namiar na tą stronkę z tymi ćwiczeniami dla ciężarnych.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość