a ten sąsiad jest głownym właścicielem??czy jak??
Mamy po polowie!!!! z tym ze on mi wmawia ze ja ten schodek chce na naszej wspolnej sciezce postawic- facet jest zlosliwy bo i tak obudowa rynny na tej samej sciezce wystaje bardziej niz ten moj schodek i ten nowy schodek mial byc na rowni z ta rynna- ale facet nonono i tyle!!!! on tak naprawde to tylko powinnien tej sciezki pod moimi drzwiami jako drogi ewakuacyjnej uzywac -bo oba wejscia -jego i moje sa z boku domu z tym ze jego wejscie jest pierwsze od ulicy i mieszkanie na parterze ja mam wejscie dalej od ulicy i mieszkanie na pietrze!!! On do swojego ogrodu wychodzi z salonu ja musze przez moje drzwi wejsciowe!!! Mowie Wam dziewczyny...I WLASNIE W TYM MOMENCIE UPIERDLIWY SASIAD ZADZWONIL PO RAZ 3 DZIS
[ Dodano: 2011-02-04, 21:15 ]
On chyba sam juz nie wie czego i jak sie czepnac... Umowilismy sie ze moj i jego adwokat obgadaja to w pon rano !!! Moze i dobrzez bo zaczynam go miec po dziurki w nosie...Naprawde bardzo sie denerwuje (przed ciaza az tak szybko sie nie gotowalam) i synus tez musi odczuwac ze mamusia sie zlosci bardzo!!!
[ Dodano: 2011-02-04, 21:16 ]
tak sobie mysle ze zamiast truc wnm gloey tym moim remontem to sobie jakies forum budowlane powinnam znalezc!!!
[ Dodano: 2011-02-04, 21:17 ]
widze ze z nerwow nawet w klawiature nie moge trafic