hehehehe, to ja bym chciała być następna, ale pewnie nie uda mi się...więc jest tak
najpierw rozpakowują się 2 na raz dzień za dniem lub w tym samym dniu, a potem jest tydzień przerwy i kolejne 2 się rozpakowały i znowu tydzień przerwy będzie, więc kolejne 2 lutówki niech się szykują na czwartek , piątek
nie zawsze się da, niestety. Ja też na to czekam i mam nadzieję, że dane mi będzie karmić małego, tak jak Ule Nie rozumiem tych kobiet, które same rezygnują z tegozobaczyłam jak matka karmi swoje dziecko cysiem i mi łzy poleciały
Może wszystko rozkręca się powoli jak u Mani, a potem pójdzie szybciutko i sprawnie oby tak byłoA ja mam skurcze znów co 10 min od jakiejś godziny
No ja też dzisiaj, ale ja to pizze zjadałam z musztardą francuską, a to dziadostwo takie ostre, że każdy inny smak zabijaJa mam znów okropną zgagę
Ja też jestem z Ciebie dumna, czekamy na fotkę ukończonego dziełaSkończyłam dzisiaj przybornik na kołyskę ale jestem z siebie dumna
ja nawet jak nic nie zjem, to mam zgagę... :-(No ja też dzisiaj, ale ja to pizze zjadałam z musztardą francuską, a to dziadostwo takie ostre, że każdy inny smak zabija
jutro ładną zrobię na kołysceJa też jestem z Ciebie dumna, czekamy na fotkę ukończonego dzieła
na KTG?????? a co jakieś oblężenie miały?????? Czy to tak powiedziały z nadzieją, że pojdziecie i nie bedzie się Wam chciało czekaćPowiedziała mi, że mam czekać 3 godziny na to badanie.
haaaaaaaaa siedziała tam jeszcze jedna para i im zaproponowała czekać 6 godzin
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość