Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

13 lut 2011, 22:21

Martalka, to mnie pocieszyłaś :-) No i u nas DOKŁADNIE tak samo :-) Też mam przyjemność podziwiać jak mleko tryska na wszystkie strony, jak Nikoś zostaje rozproszony :ico_oczko: I właśnie w ciągu dnia często się to zdarza, jak Mąż coś do mnie powie, ktoś wejdzie, słyszy zamykanie drzwi, swoją zabawkę itp.
(Milena, gdy tylko wychodzę podczas gdy ona jest nie w sosie, płacze, woła "mama"- jak słowo daję, dzisiaj sprawdziłam- to do mnie kieruje to słowo :ico_szoking: Moja kochana :) ).
To samo mogę powiedzieć o moim Synku :-) Jak Go zostawię na chwilkę w foteliku po skończonym jedzonku, by umyć miseczkę, odłożyć śliniak czy przynieść chusteczkę to jest takie żalenie się "oooo mama mama " :ico_oczko: Generalnie od kilku miesięcy jak pierwszy raz usłyszałam mama, to właśnie w sytuacjach jak jest Mu źle, jak o coś bolało, jak jest zmęczony, jednym słowem jak trwoga to do mamy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

13 lut 2011, 22:35

Powiem Ci tylko jeszcze Karuś, że z Bartuśkiem to karmienie było krótsze, bo ja już od około 7 mca podawałam mu dwa razy dziennie mleko modi. Ha, zalecenie pediatry, bo za mało przybierał :) Teraz nie dam się zrobić w bambuko, bo od modi wcale lepiej nie tył :ico_puknij:
A wprowadzenie modi na pewno skróciło laktację o kilka miesięcy. Zwłaszcza, że on w nocy nie ssał nic a nic.

Julka, no właśnie lekarze zalecają niby odstawienie starszaka, ale naprawdę jest tak, że to oczywiście nie powinno dotyczyć wszystkich. Ciąże zagrożone oczywiście lepiej oszczędzać. To samo jak kobieta miała wcześniejsze problemy z hormonami które podtrzymują ciążę- wydzielana podczas karmienia oksytocyna działa jak wiadomo naskurczowo na macicę. Ale to samo sex. Więc bez przesady.
Ja karmiłam 2 miesiące ciąży. A nawet ciut ponad. Na samym początku czułam podczas karmienia twardnienie macicy, ale szybko mijało. Potem było wszystko oki, a po kilku tygodniach właśnie nieprzyjemne stało się to karmienie dla moich brodawek :)
Dobrze, że Damianek oddał cycka bez żalu :ico_haha_01:

Moja koleżanka karmiła swoją pierwszą córkę nadal podczas całe ciąży, i to niemało ;)
Druga córa urodziła się z wagą 4200 :) A potem karmiła OBIE :ico_brawa_01: Wszystko w rodzinie :)

[ Dodano: 2011-02-13, 21:37 ]
Mój maraton ciąża+karmienie+ciąża+karmienie trwa już od grudnia 2007 :ico_szoking:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

13 lut 2011, 23:02

Martalka napisał/a:
(Milena, gdy tylko wychodzę podczas gdy ona jest nie w sosie, płacze, woła "mama"- jak słowo daję, dzisiaj sprawdziłam- to do mnie kieruje to słowo Moja kochana :) ).

To samo mogę powiedzieć o moim Synku Jak Go zostawię na chwilkę w foteliku po skończonym jedzonku, by umyć miseczkę, odłożyć śliniak czy przynieść chusteczkę to jest takie żalenie się "oooo mama mama "
U nas tym słowem jest "tata" , co czyni mojego Mężulka niezwykle szcześliwym - nie ważne, że jak Dawiś je wymawia to patrzy w moim kierunku :ico_haha_01:
Mój maraton ciąża+karmienie+ciąża+karmienie trwa już od grudnia 2007
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: jestem pełna podziwu!
Moja koleżanka karmiła swoją pierwszą córkę nadal podczas całe ciąży, i to niemało ;)
Druga córa urodziła się z wagą 4200 :) A potem karmiła OBIE Wszystko w rodzinie :)
A to nie jest tak, że skład mleka dla starszaka nie koniecznie pasuje dla niemowlaka? Ciekawa jestem jaki rodzaj mleka w zaistniałej sytuacji miała Twoja koleżanka :-)

Martalka, ja mam do Ciebie pyatnko z innej bajki: Ty chyba jakoś nie tak dawno przerabiałaś temat odkurzaczy jeśli się nie mylę :ico_noniewiem: Wygrzebałaś coś fajnego, bo moi Teście właśnie chcą kupić i poprosili nas o pomoc

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

13 lut 2011, 23:07

Martalka, taki los z tymi pediatrami... Chociaż ja muszę przyznać, że bardzo jestem zadowolona z naszego! Nic nie narzuca, nie panikuje, nie wyolbrzymia, ba i nawet nie stosuje się do zaleceń! :ico_brawa_01: Twierdzi, że bazuje na swoim doświadczeniu i sama poleca wprowadzanie glutenu ok. roku, lub nawet po.

Co do tego karmienia w ciąży, to mój lekarz też powiedział mi, że absolutnie powinnam go zaprzestać gdybym zaszła w ciążę... Ale dziś czytałam w necie właśnie o tym co piszesz, że jeśli się nic nie dzieje można karmić całą ciążę, a po porodzie dwójkę! Jestem w szoku!...
Ale znając siebie - bałabym się :ico_oczko: Dlatego planujemy kolejnego dzieciaczka po wykarmieniu Nikosia :-)

[ Dodano: 2011-02-13, 22:08 ]
Mój maraton ciąża+karmienie+ciąża+karmienie trwa już od grudnia 2007 :ico_szoking:
Imponujące Mamusiu :-)

[ Dodano: 2011-02-13, 22:13 ]
A to nie jest tak, że skład mleka dla starszaka nie koniecznie pasuje dla niemowlaka?
Juluś Kochana, z tego co wyczytałam dziś, to mniej więcej od połowy ciąży zaczyna się syntezowanie mleka dla dziecka, które ma się narodzić. Wówczas smak mleka zmienia się i może być go mniej więc starszak może wtedy zrezygnować z cycowania. Ale jeśli o przetrzyma, to będzie dalej ssał mleczko przeznaczone dla noworodka :ico_oczko: Ponoć nie ma obaw, że go zabraknie dla malucha, bo laktacja jest większa, bo dwie mordki do wykarmienia. Ale mówię, ja bym się nie podjęła.

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

13 lut 2011, 23:16

Julchik, mleko dostosowuje się pod noworodka oczywiście. Ale starszej nie zaszkodzi przecież :) A starczy to już na pewno :) Swoja drogą, ciekawe czy jeszcze karmi,zapytam w śr. bo maleńka ma już roczek :)

Temat odkurzaczy? Chyba nie...
Ale kiedyś tam szukałam tego jedynego ;) I znalazłam, ale nie bez wad, jednak nawet mogę polecić, bo jest fajny, hula nam już od ponad 3 lat. Samsung Clover (z silver nano). W komplecie ma worek zwykły (materiałowy) można też używać papierowych. ALE ma też zbiornik cyklonowy (na rurze) i tym sposobem worek tradycyjny prawie się nie zapełnia, wywalam tylko ten cyklon, a wór raz na jakiś czas porządnie trzepię. To taki odkrzacz workowo-bezworkowy :)
Jego MINUS to brak DOBREJ końcówki do szczelin, a takiej o szer ok 10 cm, tradycyjnej, nie ma wcale. SĄ: ssawka duża z przełączeniem dywan/podłoga, ssawka do parkietów, ssawka 2w1 total bardziew, ja nie wiem jak tą ostatnią dobrze używać (ani toto do szczelin nie sięga ani tapicerki dobrze nie odkurza.
http://www.e-commerce.pl/Odkurzacz-work ... 5,675.html
ciekawe czy jeszcze jest w sprzedaży

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

13 lut 2011, 23:16

U nas tym słowem jest "tata" , co czyni mojego Mężulka niezwykle szcześliwym - nie ważne, że jak Dawiś je wymawia to patrzy w moim kierunku :ico_haha_01:
Nikoś również mówi "tata" :-) I nawet znacznie częściej niż "mama", bo jak mówię mama jak się źle dzieje, a tata w trakcie zabaw, czyli cały dzień :ico_oczko: Nie muszę przy tym mówić, jaki dumny jest Tatuś :-D

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

13 lut 2011, 23:18

aha, te szczelinówki dokupiłam sobie w sklepie z częściami do agd :) bez problemu

[ Dodano: 2011-02-13, 22:20 ]
U nas tym słowem jest "tata" , co czyni mojego Mężulka niezwykle szcześliwym - nie ważne, że jak Dawiś je wymawia to patrzy w moim kierunku :ico_haha_01:
Nikoś również mówi "tata" :-) I nawet znacznie częściej niż "mama", bo jak mówię mama jak się źle dzieje, a tata w trakcie zabaw, czyli cały dzień :ico_oczko: Nie muszę przy tym mówić, jaki dumny jest Tatuś :-D
kochane bobasy!
U nas też bywa "tata", właściwie zanim pojawiło się mama, był tylko tata i baba ;)
Pewnie jeszcze bez kontekstu właściwego, ale cieszył się tata oj cieszył.

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

14 lut 2011, 10:11

Ale znając siebie - bałabym się
Ja też
Julchik, mleko dostosowuje się pod noworodka oczywiście. Ale starszej nie zaszkodzi przecież :)
No tak, ale co wówczas z cenną siarą? Czyżby kontynuowanie karmienia starszaka odbywało się kosztem pozbawienia niemowlaka siary? :ico_noniewiem:

Martalka, dzięki za info dotyczące odkurzacza :ico_sorki: Widzisz, wydawało mi się że jakoś niedawno (rok temu) przerabiałaś ten temat..., a może to dotyczyło jakiegoś innego sprzętu? zmywarki..., pralki... :ico_noniewiem: , a mi się wydawało że odkurzacza :ico_oczko:

Dawiś mówi jeszcze "baba", "dada", "daj" - zwłaszcza podczas jedzenia :ico_haha_01: i inne ciekawe kombinacje :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

14 lut 2011, 10:32

u nas baba i dada/tata to naprzemiennie na wszystko :ico_haha_01: i z mama skraca sobie slowoo do mammm - z dlugim koncowym M :ico_haha_01: :ico_haha_01: do tego hau hau :ico_haha_01: i brrrr ustami jak samochodzik i udaje konika :ico_haha_01:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

15 lut 2011, 13:38

Oooo, Samanta,
A właśnie już dawno chciałam Cię zapytać. Ty Małej papek(słoczki) nie dajesz wogóle czy pozwalasz po prostu jej je jeść rączkami? No i czy nie masz problemu z urozmaicaniem diety o tej porze roku?...no bo wiesz w słoczkach są morele, brzoskwinie, jagody itd., a do mrożonek raczej bym nie sięgała bo są czymś pryskane żeby się nie psuły (info od znajomego pracownika chłodni) :ico_noniewiem:
Nie podaję Laurence papek wcale, bo od początku nie lubiła i to mnie bardzo cieszyło, bo jak spróbowałam to doskonale to moje dziecię zrozumiałam ;)
Laura je to co my po prostu i to na co ma ochotę typowe BLW od początku do końca ;) ja uwazam, że odzywiam sie zdrowo (rozsądnie zdrowo), mój mąż troszkę odbiega od normy ale bardzo się stara ;) u nas posiłki są celebrowane, zasiadamy razem jak jest M to w 3 jak go nie ma to ja zawsze jem z Laurą ;) ona je na swojej tacce, ja na swoim talerzu. Ja nie potrzebuję do życia słonego ani słodkiego, więc dla mnie wspólne jedzenie tego co niemowlak nie stanowi problemu ;) a mój mąż na swoim talerzu sobie dosala ;) Poza tym z ta ekologią to ja jestem bardzo sceptyczna i wiem, że jak moje dziecię będzie już jadało poza domem (przedszkole) to nikt jej eko produktów serwował nie będzie i dopiero problem może się zacząć w tym czasie, gdy organizm będzie przyzwyczajony do "jałowośi", a dostarczy mu się chemii i przetworzonych badziewi ;/ także myslę, że wszystko z umiarem a będzie good ;)

Fartuszki są z IKEI ;), krzesełko z resztą też, bo super się sprawdza przy BLW ;)

Niestety nie pojawiam sie zbyt czesto, bo brak mi już czasu na kompa. I nie do końca mi z tym dobrze, bo fajnie mi tu z Wami ale jak wiecie wziełam się za poprawę swojej kondycji, a to też nie mało czasu mi zajmuje ;) zawzięta bestia jestem i działam ;) i wierzę, że tzw. przesilenie wiosenne mnie ominie ;)

jak chcecie się dolaczyć do ćwiczeń to zapraszamy na www.mamafit.pl ;) tam ćwiczymy z laurenką dla Was ;D

Śniło mi sie dzisiaj, ze jestem w ciąży ;) normalnie tak realny to był sen ;) ech...

Pozdrowionka ślę...

[ Dodano: 2011-02-16, 11:26 ]
nasz wczorajszy obiad:

Obrazek

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość