ja nie chodzę za nim żeby go łapać ja się przewróci ;) niech sie nauczy jak bezpiecznie upadać.Latam za nim,bo pomysły ma diabelskie czasem sam zostanie na podłodze w pokoju,ale trzeba uważać.Wiecie jak to jest,chwila nieuwagi i nieszczęście gotoweno ja aż tak za nim nie latam....bo co mu pomogę. jak się ma przewrócić, to czy będę czy nie będę to zrobi
Czyżby? U nas zaczęły się już małe problemy wychowawczeDamy radę! przecież najgorsze już za nami nie?
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości