hej
nie odzywałam się bo od soboty jestem w w-wie u siostry , tzn ona wyjechala na ferie a my ulokowaliśmy się u niej
P pracuje a ja z dzieciakami chodzę na łyżwy ,basen, do kina i inne rozrywki
do wczoraj była jeszcze druga siostra z dzieciakami to było raźnniej , dziś już spokojniej byliśmy sami
Lolek przechodzi samego siebie , wogóle sie niczego i nikogo nie boi, wszystkie dzieci zaczepia a jak nie ma w pobliżu dziecka to i dorosłego zaczepi
jutro już chyba zrobimy powrót , bo tu chodzi spać najwczesniej o 23, ja już jestem zmęczona i chce wrócić do normalności
pisałyscie o rozmiarze bucików , Lolek ma kozaczki 21, ale na wiosnę mam już 22
też nie należy do najmniejszych stópek , ale z tego co widze to dobrze , tak kilolek
matikasia, fajnie wam z tą wiosna , bo u nas niestety mrozisko trzyma
isiawarszawa, dobre z tymi naukami , normalnie parodię robią
dobra uciekam , bo oczy mi sie zamykają